Zanim rozłożysz parawan, sprawdź, kto był tu pierwszy – plaża to dom sieweczki obrożnej
Letnie plażowanie to rytuał znany każdemu. Rozgrzany piasek, chłodna bryza, ręczniki i wszędobylskie parawany. Ale zanim wygodnie się rozłożysz, rozejrzyj się uważnie – być może jesteś właśnie gościem w domu małego, skrzydlatego gospodarza. Nadbałtyckie plaże to nie tylko miejsce odpoczynku ludzi, lecz także jedno z ostatnich naturalnych siedlisk sieweczki obrożnej – niepozornego ptaka, który każdego roku staje do trudnej walki o przetrwanie.

Sieweczka obrożna (Charadrius hiaticula) to niewielki, chroniony ptak brodzący, który od wiosny do późnego lata wiąże swój los z piaszczystymi wybrzeżami. Łatwo ją przeoczyć – ma zaledwie kilkanaście centymetrów długości, szaro-brązowe upierzenie, pomarańczowe nogi i cienki, również pomarańczowy dziób zakończony czarną końcówką. Ale to, co czyni ją wyjątkową, to miejsce, w którym postanawia założyć rodzinę – tuż przy naszych ręcznikach, między muszelkami i nadmorskimi trawami.
Gniazdo sieweczki to niewielki dołek w piasku. Bez patyków, bez wyściółki, bez żadnej izolacji. Jaja – zazwyczaj trzy lub cztery – są doskonale zamaskowane i wyglądają jak kamyczki. A to oznacza, że bardzo łatwo je niechcący zniszczyć.
Dla wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF sezon wakacyjny to czas wytężonej pracy. Patrolują wybrzeże, szukają gniazd, zabezpieczają je, edukują turystów i mieszkańców. Gdy uda się znaleźć gniazdo, jest ono otaczane ochronną siatką i oznaczane tabliczką. Ale to tylko początek – do momentu, aż pisklęta będą w stanie latać, patrol musi czuwać. Bo zagrożeń jest wiele: od nieuważnych spacerowiczów, przez psy biegające luzem, po drapieżniki takie jak lisy, kruki czy mewy.
To właśnie dlatego tak ważna jest nasza uważność. Jeden źle postawiony parawan, jeden wbity kijek lub ognisko rozpalone w złym miejscu mogą przekreślić tygodnie ptasich starań.
Plażowy savoir-vivre – jak pomóc sieweczkom?
Oto kilka prostych zasad, które mogą uratować życie małym pisklakom:
- Zachowaj dystans – jeśli zobaczysz ptaka lub oznakowane miejsce lęgowe, obserwuj je z minimum 30 metrów.
- Uważaj, gdzie stawiasz stopy – jaja i pisklęta są niemal niewidoczne.
- Pies na smyczy to bezpieczna plaża – nawet najmilszy pupil może nieświadomie zniszczyć gniazdo.
- Cisza sprzyja naturze – unikaj hałasu i ognisk w pobliżu miejsc lęgowych.
- Zgłoś niechronione gniazdo – jeśli zauważysz podejrzane miejsce, zadzwoń do Błękitnego Patrolu WWF: 795 536 009.
Nie jesteśmy sami na plaży. Sieweczki obrożne były tu długo przed nami i – jeśli tylko im na to pozwolimy – będą tu również po nas. Wystarczy trochę uwagi, szacunku i wyobraźni, by letni wypoczynek nie zamienił się w zagrożenie dla tych małych, odważnych ptaków. Bo każde uratowane gniazdo to kolejna szansa na to, by dzika przyroda Bałtyku mogła przetrwać.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 22 lipca, 2025