Sonda Phoenix wylądowała na Marsie
Ramiona pojazdu wbiją się w powierzchnie Marsa. Mechanizm pobierze próbki lodu, a sonda zbada zmarzlinę pod kątem ewentualnych śladów życia. Być może niedługo dowiemy się czy powierzchnie Czerwonej Planety pokrywał kiedyś ocean.
Lot Phoenixa na Marsa trwał 10 miesięcy. W tym czasie sonda pokonała 680-milionów kilometrów. Lądowanie było najtrudniejszą częścią misji. Phoenix osiadł w rejonie północnego bieguna Marsa. To właśnie tam sonda orbitalna Odyssey wykryła 6 lat temu duże ilości zmarzliny, spoczywającej kilkanaście centymetrów pod powierzchnią.
Przy okazji lądowania NASA przetestowała odrzutowe hamulce, dzięki którym sonda mogła miękko osiąść na powierzchni. W przyszłości umożliwią one wysyłanie na Marsa cięższych pojazdów a ostatecznie stworzenie na Czerwonej Planecie stałego laboratorium.