Dziecko bez kosmetyków
![](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/03/max_whose_are_those_eyes_1436042.jpg)
Przed młodymi rodzicami stoi do rozstrzygnięcia wiele kwestii dotyczących opieki, wychowania i pielęgnacji dziecka. Co można zrobić, żeby pielęgnować dziecko w sposób ekologiczny? Na pewno warto zacząć od ograniczenia liczby kosmetyków i środków pielęgnujących.
Kąpiel
Wątpliwości dotyczące prawidłowej pielęgnacji często zaczynają się tuż po urodzeniu. Kwestia częstotliwości kąpieli noworodków podzielona jest na dwa obozy – zwolenników kąpieli codziennej i kąpieli co kilka dni. Obecnie przeważa pogląd, że nie ma potrzeby kąpieli dziecka zaraz po porodzie. Maź płodowa, którą pokryta jest skóra dziecka po urodzeniu pełni bowiem funkcję ochronną i odżywczą. Wiele osób także uważa, że małe dzieci nie potrzebują zbyt częstych kąpieli, wystarczą 2–3 tygodniowo. Z kolei zwolennicy codziennych kąpieli uważają, że nawet jeśli małe dzieci brudzą się mniej niż dorośli, to warto wyrobić w dziecku odpowiedni nawyk już od maleńkości. Codzienna kąpiel często jest też elementem wieczornego rytuału związanego z usypianiem niemowlęcia i stałym punktem dnia. Ekologiczni rodzice do kąpieli używają samej wody. Do nawilżenia skóry dziecka stosują dodatek kisielu z siemienia lnianego, a do natłuszczenia oliwę z oliwek lub naturalne oleje roślinne – lniany, migdałowy lub masło shea.
Mimo tego, że często już w szpitalu położniczym rodzice otrzymują gratisowe próbki kosmetyków, a w gazetach dla rodziców pełno jest reklam hipoalergicznych oliwek, emulsji, mydełek i kremów, to warto sobie uświadomić, że większość tych kosmetyków zawiera olej mineralny (czyli parafinę – produkt ropopochodny). Może on powodować powstawanie wyprysków i podrażnień. Jeśli więc dziecko źle reaguje na oliwki i kremy z olejem mineralnym (Mineral Oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum) to warto wypróbować oliwę z oliwek lub jakikolwiek olej nierafinowany.
![](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/03/max_whose_are_those_eyes_1436042.jpg)
Jeśli zdecydujemy się na używanie klasycznych środków myjących, to unikajmy wszystkich mydeł, szamponów, płynów do kąpieli, które mają w składzie Sodium Laureth/Lauryl Sulphate bądź ich pochodne – są to silne detergenty. Jedyne powszechnie dostępne kosmetyki dla dzieci bez wyżej wymienionych składników to produkty marek Babydream i Hipp.
Na odparzenia można wypróbować maść z lanoliną – Linomag lub maść nagietkową. Popularny i zalecany przez lekarzy Sudocrem to silny środek, więc najlepiej używać go w sytuacjach naprawdę awaryjnych. W pozostałych przypadkach powinny wystarczyć wspomniane powyżej maści.
Trochę inaczej wygląda pielęgnacja w przypadku dzieci cierpiących na atopowe zapalenie skóry. Do skóry z AZS najczęściej polecane są emulsje na bazie olejów mineralnych, ponieważ parafina silnie natłuszcza skórę, tworząc powłokę ochronną i zapobiegając utracie wilgoci. Najpopularniejsze z takich emolientów to Oilatum, Balneum i Buebchen. Ten ostatni jest trochę tańszy, ale działaniem nie ustępuje dwóm pierwszym. W odróżnieniu od nich nie zawiera olejów mineralnych.
Pieluszki – jednorazowe czy wielorazowe?
Na szczęście istnieje alternatywa dla mało ekologicznych pieluszek jednorazowych. Są one nadal najpopularniejsze, ale do świadomości rodziców zaczynają docierać argumenty ekologiczne, ekonomiczne i zdrowotne, przemawiające za stosowaniem alternatywnych rozwiązań.
Należą do niej jednorazowe pieluchy ulegające biodegradacji, pozbawione żelu higroskopijnego oraz niebielone chlorem. W sklepach internetowych można kupić pieluszki Tushies – jedyne na polskim rynku pozbawione żelu. Niestety ich cena jest dwukrotnie wyższa od przeciętnych pieluszek jednorazowych. Tańszym rozwiązaniem są eko–pieluszki Babydream, niewybielane i częściowo biodegradowalne. Zawierają też mniej żelu od standardowych pieluch, dlatego też mogą mieć mniejszą chłonność.
Coraz więcej rodziców decyduje się na używanie pieluch wielorazowych. Uszytych z bawełny, konopi, bambusa, czy mikrofibry, które zapewniają dobrą chłonność. Otulacze wykonane są z wełny, polaru lub PULu, więc chronią ubranie przed wilgocią. Kształtem przypominają pampersy, nie trzeba ich gotować ani prasować, zapinane są na rzepy, zatrzaski lub specjalne spinki. „Myślę, że najbardziej eko są pieluszki z bawełny organicznej i z konopi oraz te produkowane lokalnie, gdyż środowisko nie jest dodatkowo obciążane transportem. Wbrew pozorom eko mogą być też pieluszki z tworzyw sztucznych, jeśli ich produkcja odbywa się w fabrykach dbających o środowisko (odchodzi problem uprawy, konieczności nawadniania, stosowania oprysków, warunków podczas zbiorów itd). Dla mnie bardzo ważnym aspektem jest to, w czym się wielorazówki pierze. Warto stosować ekologiczne preparaty, które są bardzo dobre, zdrowe i dzięki dużej wydajności, tanie.” – mówi Anna Nogajska założycielka portalu ekobaby.pl, jedna z pierwszych w Polsce propagatorek naturalnego pieluchowania.
Dzięki używaniu pieluch wielorazowych dziecko nie produkuje tony odpadów. Koszt takich pieluszek w całościowym bilansie też wypada korzystniej niż przy pieluszkach jednorazowych. Co prawda koszt jednej wielorazówki wynosi tyle co całe opakowanie jednorazówek, ale potrzeba ich tylko około 20 sztuk na cały okres pieluchowania (ok. 2 lat). Ponadto może z nich korzystać więcej niż jedno dziecko. Pieluchy wielorazowe nie zawierają substancji chemicznych obecnych w pieluchach jednorazowych, w związku z czym mniejsze jest ryzyko alergii i odparzeń.
Wielorazówki dodatkowo mają jeszcze tą zaletę, że dzieci szybciej się w nich uczą zależności pomiędzy uczuciem wilgoci a potrzebą fizjologiczną, dzięki czemu szybciej zaczynają korzystać z nocnika – w odróżnieniu do ich rówieśników chowanych w jednorazówkach.
Chusteczki nawilżane
Czy naprawdę są konieczne? Podobnie jak pieluszki jednorazowe wydają się być najlepszym rozwiązaniem na wyjścia, wycieczki lub dłuższe wyprawy. Warto jednak przed zakupem sprawdzić skład, ponieważ lista chemicznych elementów może zawierać konserwanty i składniki podrażniające skórę. W warunkach domowych do przemywania pupy wystarczą zasadniczo waciki lub ręcznik i ciepła woda (można przechowywać ją przez cały dzień w termosie, który zawsze jest pod ręką). W Polsce można kupić także wielorazowe chusteczki Cheeki Wipes, które można prać w pralce. Przechowuje się je w pudełkach z dodatkiem olejku herbacianego, posiadającym właściwości antybakteryjne.
Powyższe rozważania pokazują, że pielęgnacja dziecka może być ekologiczna. Ograniczając ilość kosmetyków i wybierając produkty wielorazowe (pieluszki, chusteczki) raczej pomożemy, niż zaszkodzimy dziecku. A środowisko też na tym zyska.
![Post Banner](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2025/01/wspieram-baner-post.png)
![Post Banner](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2025/01/wspieram-baner-post-mobile.png)
![Jemiołuszka na gałęzi, fot. Jiri Fejkl/Shutterstock](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/11/jemioluszkaa_1000x473.jpg)
![Czy rodzice faworyzują rodzeństwo?](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2025/01/rodzenstwo.jpg)
Wspomniany Sudocrem zawiera BHT i BHA. Nie powinien być tu w ogóle wymieniony jedynie jako szkodliwy.
My dodajemy Eloderm do kąpieli, ponieważ po samej wodzie mały ma za mocno przesuszoną skórę i się drapał. Z ilością kosmetyków nie przesadzamy, używamy tylko tego co jest konieczne dla zdrowia i pielęgnacji.
Hm… A czy Waszym zdaniem taka wanienka będzie ok https://wirtualneprzedszkole.pl/wanienka-shnuggle-z-piankowym-oparciem-na-wyprawke-dla-dziecka/ ? Zastanawiam się właśnie nad jej wyborem…
A znacie ekologiczne, organiczne kosmetyki Azeta Bio z fajnym, prostym składem bez konserwantów, parabenów, SLES, SLS i PEG(azetabio.pl)? To fajne kosmetyki naturalne, organiczne, ekologiczne i hipoalergiczne dla dzieci, kobiet w ciąży i mam – ja używam i serdecznie polecam.
A linomag polecany a i tak ma wazeline w skladzie…czyli parafine
Ja bardzo dużo kosmetyków dla synka zamawiam w ekopiramidzie. Naturalny skład to dla mnie najbardziej przekonywujący argument, zwłaszcza polecam je mamom które jak ja mają małego alergika w domu i mają już nieprzyjemne doświadczenia z innymi „naturalnymi” kosmetykami jak ja.
ja tam stosuje u malej emolienty eloderm i jest ok. Nie za duzo, nie za malo, w sam raz. Skora jest dobrze nawilzona, ale nie przesadnie.
jak najbardziej powinno ograniczyc sie stosowanie srodkow chemicznych dla najmlodszych linomag masc nagietkowa ewntualnie naturalne oleje spokojnie wystarcza