Smród w świecie zwierząt, czyli gatunki o najbardziej odrażających woniach
Ekologia.pl Środowisko Smród w świecie zwierząt, czyli gatunki o najbardziej odrażających woniach

Smród w świecie zwierząt, czyli gatunki o najbardziej odrażających woniach

Florę zwykliśmy cenić i chwalić za piękne aromaty liści, kwiatów i owoców. Królestwo zwierząt natomiast pachnie zdecydowanie mniej pięknie, a czasami wręcz śmierdzi. Intensywne wonie to jednak nie przypadek, ale umyślne działanie Matki Natury. Poznaj najbardziej cuchnące zwierzęta świata.

Skunks rozpylający cuchnącą wydzielinę. Źródło: Agnieszka Bacal/Shutterstock

Skunks rozpylający cuchnącą wydzielinę. Źródło: Agnieszka Bacal/Shutterstock
Spis treści


Zapach ciała może być po prostu wynikiem metabolizmu. Zwierzęta wyposażone są jednak czasami w specjalistyczne gruczoły zapachowe, które spełniają funkcję obronną, społeczną czy nawet romantyczną. To, co my komunikujemy słowami lub czynami, nasi mniejsi bracia wyrażają więc czasem nadzwyczajnym odorem.

Kwestie gastronomiczne

Amatorów czosnku można rozpoznać w tłumie zamkniętymi oczami. Również u zwierząt obyczaje żywieniowe mogą stać się znakiem łatwym do węchowej identyfikacji. Doskonałym przykładem jest tutaj hoacyn (Opisthocomus hoazin), czyli ptak zamieszkujący dorzecza Amazonki i Orinoko. Rozmiarami przypomina on bażanta, ale odznacza się dość fantazyjnym czubem na głowie i czarno-płowym umaszczeniem. Jako jedyny pozostały przy życiu gatunek ze swojego rodzaju botanicznego wyróżnia się spośród wszystkich ptaków nietypowym układem trawiennym. Otóż jego strawę stanowią głównie liście z bagnisk i lasów namorzynowych, które generalnie są dość ubogie w energię. Już w przedniej części dziobu pokarm poddawany jest bakteryjnej fermentacji. To właśnie ona powoduje, że hoacyny wydzielają z siebie niezwykle przykry aromat przypominający niedojrzałą gnojówkę. W rezultacie polowania na ten gatunek nigdy nie były wśród ludzi popularne.

Po bardzo nieprzyjemnym zapachu można też rozpoznać sępnika różogłowego (Cathartes aura). Jest to fakt o tyle paradoksalny, że gatunek ten wyróżnia się najbardziej rozbudowanym aparatem węchowym spośród wszystkich ptaków. Dzięki niemu jest w stanie wyczuć padlinę na odległość ponad jednego kilometra i dostać się do niej szybciej niż konkurencja. Ów wrażliwe powonienie nie przeszkadza mu jednak żyć z własnym, bardzo nieprzyjemnym zapachem. Otóż sępnik różogłowy nie dość, że wymiotuje całe jedzenie do gniazda, to jeszcze umyślnie wypróżnia się na własne nogi, aby ułatwić sobie regulacje temperatury. Połączenie tych dwóch nieapetycznych woni jest ponoć naprawdę odrażające.

Hoacyn, czyli południowoamerykański ptak o wyjątkowo nieprzyjemnym zapachu. Źródło: Hugh Lansdown/Shutterstock

Cuchnąca samoobrona

W ogromnej większości przypadków smród służy jednak bezbronnym stworzeniom do odstraszania potencjalnych drapieżców. Wiele gatunków krocionogów emituje na przykład przez maleńkie pory cuchnące wonie łączące takie związki chemiczne jak alkaloidy, terpeny, a także cyjanowodór. Ten ostatni nie tylko odrzuca, ale jest wręcz toksyczny – szacuje się, że „wyziewu” ze stu krocionogów byłyby w stanie zabić człowieka, a jeden osobnik jest w stanie skutecznie poparzyć ludzką skórę.


Mniej niebezpieczne, ale bardzo nieprzyjemne w zapachu są dobrze wszystkim znane tarczówki marmurkowate (Halyomorpha halys), które skutecznie niszczą uprawy kukurydzy, warzyw, drzew i krzewów owocowych. Szkodniki te posiadają na brzuchu gruczoły wonne, które uruchamiane są, gdy tylko insekt poczuje się zagrożony. Niektóre gatunki pluskwiaków, potrafią owe „perfumy” wystrzykiwać na kilka centymetrów w dal! Bardzo podobną technikę stosuje drapieżnych chrząszcz zwany strzelem bombardierem (Brachinus explodens). Niczym przebiegły chemik przechowuje on w swoim ciele zasoby hydrochinonu oraz nadtlenku wodoru, a w sytuacji zagrożenia miesza je ze sobą oraz specjalnymi enzymami. W rezultacie powstaje iści wybuchowa mieszanka, która osiąga temperaturę 100° C i pod wpływem ciśnienia wystrzeliwana jest na odległość nawet cztery razy przekraczającą długość jego ciała. Ów „oprysk” jest zabójczy dla wielu insektów, a może nawet lekko zranić człowieka.

Tarczówka marmurkowata, fot. Massan/Shutterstock

Bardzo nietypowym przykładem producenta smrodu są zające morskie (Anaspidea), czyli ślimaki osiągające rozmiary nawet do 50 cm. Zagrożone wyrzucają one do wody toksyczny fioletowy atrament, który paraliżuje zmysł powonienia u potencjalnych drapieżców. Gdyby tego było mało, ten najbardziej trujący ze wszystkich morskich bezkręgowców pokryty jest jadowitym śluzem, który skutecznie obezwładnia potencjalnych amatorów. Mimo to, w Chinach jest to wielce pożądany przysmak.

Nie pachnie również wąż śmierdziel (Elaphe carinata) osiągający do 2 m długości. Ten pochodzący z południowo-zachodniej Azji gad nie jest co prawda bezbronny, bowiem skutecznie zadusza ptaki i inne węże, ale na większych od siebie wrogów ma w zanadrzu inną broń. Otóż w momencie uniesienia go z gruczołów analnych uwalnia się niesamowity odór o wysokim potencjale odstraszającym.

W sytuacji stresu intensywnie śmierdzieć zaczyna również diabeł tasmański (Sarcophilus harrisii). Te niewielkie torbacze o dość piekielnej fizjonomii w poczuciu zagrożenia uwalniają cuchnący gaz, który zazwyczaj skutecznie zniechęca większych drapieżców. Człowiek na szczęście jedynie w bardzo wyjątkowych sytuacjach spotyka się z ową wonią, gdyż diabły polują w nocy, a dwunożnych istot unikają jak święconej wody.

Bardzo ciekawą obronną taktykę zapachową przyjęły oposy (Philander). Te bezbronne zwierzątka w obliczu wroga zaczynają udawać martwe. Nie jest to bynajmniej wyniki doskonałej gry aktorskiej, ale realnych reakcji fizjologicznych. Pod wpływem stresu opos więc mdleje, a jego gruczoły analne zaczynają wydzielać dość charakterystyczną woń zdechłego zwierzęcia. Opos odzyskuje przytomność po kilku minutach albo nawet godzinach!

Diabły tasmańskie emitują cuchnący gaz, aby obronić się przed wrogami. Źródło: Sander Groffen/Shutterstock

Mój smród, moje terytorium

Unikalne zapachy mogą też służyć oznaczaniu własnego terytorium, tak, aby inne gatunki lub inni przedstawiciele tego samego gatunku nauczyli się szanować zasadę zachowania dystansu. Doskonałym przykładem jest tutaj rosomak tundrowy (Gulo gulo), czyli drapieżny ssak z rodziny łasicowatych, który szczególnie upodobał sobie chłodne strefy tundry i regionu subarktycznego. Jego analne gruczoły wydzielają bardzo intensywny zapach, który długo i uporczywie pozostaje na gałęziach drzew, skalnych zboczach, a nawet niskiej roślinności. Ten typ znaczenia nie tylko określa gdzie zaczynają i kończą się „włości” rosomaka, ale też pozwala samicom sygnalizować gotowość do pokrycia. To o tyle ważne, że każdy samiec zawiązuje dożywotnie relacje z kilkoma samicami, które regularnie odwiedza. Bardzo podobne zwyczaje mają także inne gatunki łasicowatych, w tym wydry (Lutrinae) oraz fretki (Mustela furo).


Smrodem swe terytorium oznaczają również łuskowce (Pholidota), czyli zamieszkujące Azję i Afrykę ssaki wyglądem przypominające skrzyżowanie pancernika i mrówkojada. Z natury samotnicy, unikają oni nie tylko drapieżców, ale i siebie nawzajem, poza rzadkimi momentami spółkowania, które ma przynieść potomstwo. W ramach terytorialnych podbojów łuskowce rozprzestrzeniają wokół siebie mocz, odchody oraz bardzo nieprzyjemnie pachnącą wydzielinę z gruczołów analnych. Piżmowół arktyczny (Ovibos moschatus) z kolei nie jest zwierzęciem terytorialnym, ale lubi znaczyć swoje ślady przemieszczając się na długie dystanse w poszukiwaniu pożywienia. Wyjątkowo, jego zapachowa wydzielina składająca się m.in. z cholesterolu i aldehydu benzoesowego nie pochodzi jednak okolic wokół ogona, ale gruczołów umieszczonych tuż pod oczami. Wcierając ją w swoje długie futro liczy też na przyciągnięcie do siebie samic.

Tabela przedstawiająca zwierzęta o najbardziej nieprzyjemnych zapachach; opracowanie własne

Flirt z odorem

Nietypowe wonie często pomagają prokreacji. Piżmak amerykański (Ondatra zibethicus) w okresie godowym uruchamia gruczoły pod ogonem uwalniając silną woń, która ma pomóc mu znaleźć partnera lub partnerkę. Para pozostaje jednak ze sobą tylko koniecznych kilka minut i nigdy więcej się już nie widzi.

Wyjątkową wonią okrywają się również samce słoni afrykańskich (Loxodonta) po osiągnięciu dojrzałości seksualnej. Gdy testosteron uderza im do głowy, zaczynają zachowywać się bardzo agresywnie i są w stanie w ferworze dokonać wielu szkód. W latach 90-tych w południowoafrykańskim parku Pilanseberg podniecone słonie stratowały aż 50 białych nosorożców. Aby przyciągnąć samice łopoczą uszami, aby rozprowadzić zjełczały zapach wokół, a dodatkowo konsekwentnie obsikują sobie tylne nogi.

Zorilla paskowana. Fot. Michal Sloviak/Shutterstock

Najbardziej śmierdzące zwierzęta świata

W popularnym mniemaniu najbardziej śmierdzącym zwierzęciem na Ziemi są skunksy. Pod biało-czarnym ogonem kryją się faktycznie dwa bardzo wydatne gruczoły zapachowe, które produkują wyjątkowo odrażającą mieszankę związków siarkowych. Wystrzelenie tej cuchnącej i łatwopalnej broni jest zaskakująco precyzyjne i działa nawet na odległość 3 m. W ten sposób skunksy są w stanie skutecznie zniechęcić nawet niedźwiedzia!

Nawet 4-7 razy silniejszy odór potrafią jednak produkować tamanduy południowe, zwane też mrówkojadami czteropalczastymi (Tamandua tetradactyla). W przypadku zagrożenia wydzielają one smród, który można łatwo wyczuć na dystansie nawet 50m!


Zdaniem wielu prymat w zapachowej wojnie wiedzie jednak zorilla paskowana (Ictonyx striatus) zaliczana do rodziny tchórzy. Emitowany spod ogona spray jest nie tylko cuchnący, ale potrafi też oślepić przeciwnika powodując oparzenia błon śluzowych. Z niektórych źródeł wynika, że tą wyjątkową woń można wyczuć nawet z odległości 800 m!

Ekologia.pl (Agata Pavlinec)
Bibliografia
  1. „Top 10 Smelliest Animals” OneKindPlanet, https://onekindplanet.org/top-10/top-10-worlds-smelliest-animals/, 4/01/2023;
  2. “The 10 Smelliest Animals in the World” Heather Hall, https://a-z-animals.com/blog/the-10-stinkiest-animals-in-the-world/, 4/01/2023;
  3. “25 Smelliest Animals on the Planet” Marcia Kester Doyle, https://www.alwayspets.com/s/smelly-animals-75ba6376f2c74b76, 4/01/2023;
  4. “The World's Smelliest Animals” World Atlas, https://www.worldatlas.com/articles/the-world-s-smelliest-animals.html, 4/01/2023;
  5. “The 11 Smelliest Animals” Bob Strauss, https://www.thoughtco.com/smelliest-animals-4137323, 4/01/2023;
  6. “5 Animals With Stinky Defenses” Liz Langley, https://www.nationalgeographic.com/animals/article/animals-defenses-smells-predators, 4/01/2023;
  7. “Pheromones: Stink Fights in Lemurs” Tristram D.Wyatt, https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0960982220314147, 4/01/2023;
4.9/5 - (15 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments