10 najdziwniejszych hybrydowych zwierząt | ekologia.pl
Ekologia.pl Środowisko 10 najdziwniejszych hybrydowych zwierząt

10 najdziwniejszych hybrydowych zwierząt

Zwierzęta czasami krzyżują się z przedstawicielami innych gatunków, tworząc niezwykłe hybrydy. Choć wiele z nich powstało w wyniku działań człowieka, hybrydyzacja to również naturalne zjawisko, które zachodzi od milionów lat. Przedstawiamy 10 najdziwniejszych hybryd zwierzęcych.

Ligrys

Zdjęcie wypchanego ligrysa mającego kilka dni, źródło: geni, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Spis treści

Świat zwierząt potrafi zaskakiwać swoją różnorodnością, a niekiedy również niezwykłymi hybrydami, które powstają zarówno w naturalnych warunkach, jak i w wyniku działań człowieka. Niektóre z najbardziej znanych hybryd na świecie to zwierzęta, które pojawiły się w niewoli, niekiedy zupełnie przypadkowo. Przykładem jest liger, czyli potomek samca lwa i samicy tygrysa. Liger to prawdziwy gigant wśród kotowatych — osiąga rozmiary większe niż jego rodzice, imponując swoją siłą i majestatem. Innym przykładem celowo stworzonej hybrydy jest beefalo — skrzyżowanie bydła domowego z amerykańskim bizonem. Celem tego połączenia było uzyskanie zwierzęcia o wysokiej jakości mięsie i większej odporności na trudne warunki środowiskowe.

Zwierzęta hybrydowe to nie tylko współczesny fenomen. Już 4500 lat temu w Mezopotamii hodowano kunga — skrzyżowanie samicy osła z samcem syryjskiego dzikiego osła. Kungi były używane jako zwierzęta pociągowe, a ich posiadanie mogło świadczyć o wysokim statusie społecznym właściciela.

Hybrydy nie są jednak wyłącznie wynikiem ludzkiej ingerencji. W naturze również zdarzają się przypadkowe skrzyżowania międzygatunkowe. Zjawisko to może być efektem zmiany klimatu, które zakłóca dotychczasowe siedliska i zmusza zwierzęta do migracji oraz poszukiwania nowych partnerów.

Zebroidy i Zedonki – niezwykłe hybrydy świata zwierząt

Czy słyszałeś kiedyś o zedonku? Choć nazwa brzmi nieco egzotycznie, to te zwierzęta naprawdę istnieją! Zedonki to fascynujące hybrydy powstałe z połączenia zebry i osła, które zachwycają swoim niepowtarzalnym wyglądem i budzą ciekawość zarówno naukowców, jak i miłośników zwierząt.

Zedonk to przykład tzw. zebroida – hybrydy zebry z innym zwierzęciem z rodziny koniowatych. Powstaje on w wyniku skrzyżowania samicy osła z samcem zebry. Choć takie połączenie wydaje się nietypowe, hybrydy w świecie zwierząt nie są niczym nowym. Przykładem może być dobrze znany muł, który jest potomkiem osła i konia, czy ligr, czyli krzyżówka lwa i tygrysa.

Jak wygląda zedonk? Zedonki łączą w sobie cechy zarówno osłów, jak i zebr. Ich futro często ma jednolitą barwę charakterystyczną dla osłów, ale zdobią je pręgi odziedziczone po ojcu zebrze. Pręgi mogą pojawiać się na nogach, szyi, a nawet pysku, tworząc niepowtarzalny wzór przypominający patchwork. Te zwierzęta zazwyczaj są mniejsze od zebr, osiągając wzrost od 90 do 150 cm w kłębie. Choć zedonki dziedziczą pręgowanie po zebrze, mają szereg cech, które odróżniają je od swoich dzikich krewnych. Przede wszystkim są bardziej udomowione i spokojniejsze dzięki genetycznemu dziedzictwu osła. Jednak podobnie jak wiele innych hybryd, zedonki są bezpłodne, co oznacza, że nie mogą mieć potomstwa.

Zedonki są rzadkością, ale można je spotkać w niektórych ogrodach zoologicznych na świecie. Ich niezwykły wygląd i ciekawa historia sprawiają, że są popularną atrakcją, szczególnie wśród najmłodszych odwiedzających.

zebroid

Zebroid, źródło: various writers, Public domain, via Wikimedia Commons

Niedźwiedź pizzly (grolar)

Niedźwiedzie grizly i niedźwiedzie polarne mają ze sobą wiele wspólnego. Oba są ogromne, pokryte gęstym futrem i potrafią wydawać potężny ryk. Jednak czy kiedykolwiek słyszałeś o skrzyżowaniu tych dwóch gatunków?

Tak, taka hybryda naprawdę istnieje! Nazywana jest „niedźwiedziem pizzly” lub „niedźwiedziem grolar” i powstała z krzyżówki niedźwiedzia grizzly z niedźwiedziem polarnym. Co ciekawe, naukowcy uważają, że te hybrydowe niedźwiedzie mogą być lepiej przystosowane do zmieniającego się klimatu. Zmiana klimatu jest głównym powodem pojawienia się niedźwiedzi pizzly. Wraz z ocieplaniem się Arktyki i topnieniem lodu morskiego, niedźwiedzie polarne przemieszczają się w głąb lądu w poszukiwaniu pożywienia. Tymczasem niedźwiedzie grizzly, zamieszkujące Alaskę i Kanadę, przesuwają swoje terytoria coraz dalej na północ. Spotkania tych dwóch gatunków prowadzą do ich krzyżowania. Według paleontolog Larisy DeSanti, hybrydy pizzly mogą być bardziej odporne na zmiany klimatu. „Ten nowy typ niedźwiedzia jest bardziej odporny na cieplejsze temperatury i lepiej przystosowany do zmieniającego się środowiska” — wyjaśnia DeSanti.

Niedźwiedzie polarne są szczególnie zagrożone przez zmiany klimatyczne. Ich populacja spada, ponieważ topniejący lód morski utrudnia im polowanie na foki, które są ich głównym źródłem pożywienia. „Niedźwiedź polarny i niedźwiedź grizzly mieli wspólnego przodka 500 000 do 600 000 lat temu, ale później się rozeszli” — mówi DeSanti. DeSanti ostrzega, że bez podjęcia działań ograniczających zmiany klimatyczne, niedźwiedzie polarne mogą całkowicie zniknąć. Ich specjalistyczna dieta i przystosowanie do życia w warunkach lodowych sprawiają, że trudniej im się dostosować do ocieplającego się środowiska.

Pizzly - hybryda niedźwiedzia polarnego i gruzzly

Pizzly, źródło: Corradox, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Jaglew– tajemnicza hybryda wielkich kotów

Jaglew to niezwykły i rzadki mieszaniec powstały w wyniku skrzyżowania samca jaguara z samicą lwa. To fascynujące połączenie cech dwóch potężnych drapieżników budzi ogromne zainteresowanie zarówno wśród badaczy, jak i miłośników dzikich kotów. Jaglwy są niezwykle rzadkimi zwierzętami, a wiedza na ich temat jest bardzo ograniczona. Ich istnienie zostało potwierdzone w wyniku niezamierzonego skrzyżowania czarnego jaguara z lwicą, co doprowadziło do narodzin dwóch młodych. Potomstwo tej niezwykłej pary zadziwiło swoim wyglądem. Jeden z jaglwów odziedziczył po matce jasne umaszczenie lwa z rozetkowym wzorem plamek, charakterystycznym dla jaguara. Drugie młode wyróżniało się ciemnoszarą sierścią pokrytą czarnymi plamkami. Tę unikatową kolorystykę zawdzięcza dominującemu genowi melaniny, który występuje u czarnych jaguarów. Jeżeli dojdzie do odwrotnego połączenia, czyli skrzyżowania samca lwa z samicą jaguara, powstałe potomstwo nazywane jest liguarami. Podobnie jak jaglwy, liguary są niezwykle rzadkie i stanowią ciekawy przykład, jak geny różnych gatunków mogą tworzyć niecodzienne kombinacje cech.

Jaglew

Jaglew, źródło: Sarah Hartwell (Messybeast), CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Liger – krzyżówka króla dżungli i tygrysiej królowej

Liger to fascynujące zwierzę, powstałe ze skrzyżowania samca lwa z samicą tygrysa. Ten niezwykły mieszaniec odznacza się imponującymi rozmiarami – może osiągnąć ponad 3,3 metra długości i ważyć aż 450 kg. Dla porównania, tygon – krzyżówka lwicy i samca tygrysa – dorasta do 2 metrów i waży od 320 do 360 kg.

Ligery łączą w sobie cechy obu rodziców: majestatyczną sylwetkę lwa i masywne rozmiary tygrysa. Ich sierść zdobią delikatne paski w odcieniach czerni, brązu lub piaskowego. Choć są to zwierzęta hodowane głównie w niewoli, istnieją przekazy sugerujące, że mogły pojawić się także na wolności – zwłaszcza w Indiach, gdzie obserwacje ligrów sięgają już XVII wieku. Co ciekawe, jeden z takich okazów został podarowany królowej Wiktorii, gdy była jeszcze młodą księżniczką. Niestety, ligery są bardziej podatne na problemy zdrowotne niż lwy i tygrysy. Często cierpią na otyłość, problemy z narządami wewnętrznymi i schorzenia genetyczne wynikające z krzyżowania gatunków. Pomimo tych trudności, w niewoli może żyć około 15-20 lat, jeśli jest otoczony odpowiednią opieką. Przez długi czas uważano, że ligery są całkowicie bezpłodne. Jednak według Zoological Life Foundation, istnieje około 6% szans, że samice ligrów mogą urodzić zdrowe młode. To odkrycie wzbudza zainteresowanie naukowców i budzi nadzieję na dalsze badania nad tymi niezwykłymi hybrydami. Obecnie na świecie żyje około 100 ligrów, głównie w ogrodach zoologicznych i ośrodkach ochrony zwierząt. Mimo kontrowersji dotyczących hodowli hybryd, ligery wciąż fascynują ludzi swoją wielkością, siłą i pięknem, pozostając symbolem niezwykłości świata przyrody.

Liger

Liger, źródło: Алексей Шилин, Public domain, via Wikimedia Commons

Koty savannah – egzotyczna hybryda z afrykańskim rodowodem

Koty savannah to niezwykła rasa powstała z połączenia serwala, dzikiego kota afrykańskiego, z kotem domowym. Te majestatyczne zwierzęta cieszą się rosnącą popularnością i osiągają zawrotne ceny na rynku, sięgające nawet 20 000 funtów za kociaka pierwszej generacji (F1). Jednak ich posiadanie wiąże się z wieloma wyzwaniami, które mogą mieć poważne konsekwencje zarówno dla właścicieli, jak i otoczenia. Historia kotów savannah rozpoczęła się w 1986 roku w Pensylwanii (USA), kiedy to samiec serwala skrzyżował się z kotem syjamskim. Choć na świecie znane były już hybrydy takie jak bengale (krzyżówka kota domowego z lampartem) czy chausies (krzyżówka z kotem dżungli), to dopiero w 2001 roku The International Cat Association oficjalnie uznało rasę savannah. Od tego momentu zaczęła się jej międzynarodowa kariera, a hodowcy z różnych krajów zainteresowali się jej rozmnażaniem.

Serwale to średniej wielkości, smukłe koty zamieszkujące afrykańskie trawiaste i bagienne tereny. Charakteryzują się długimi nogami, miodową sierścią pokrytą czarnymi plamkami oraz dużymi, charakterystycznymi uszami, przypominającymi uszy lisa fenka. Drapieżniki te są doskonałymi łowcami – ich skuteczność wynosi około 50%, co jest wynikiem dwukrotnie lepszym niż u lwów i pięciokrotnie wyższym niż u kotów domowych. Ich dieta obejmuje płazy, gady, ptaki i gryzonie, ale niekiedy atakują również większe zwierzęta, jak impale czy flamingi. Serwale są objęte ochroną na mocy Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). Choć nie są jeszcze gatunkiem zagrożonym, ich populacja cierpi na skutek degradacji siedlisk, kłusownictwa i nielegalnego handlu.

Posiadanie kota savannah nie jest łatwe ani pozbawione ryzyka. Zwierzęta te, szczególnie w pierwszych pokoleniach, zachowują wiele cech swoich dzikich przodków, co może utrudniać ich wychowanie i stanowić zagrożenie dla dzieci, innych zwierząt domowych oraz lokalnej fauny. Koty savannah potrzebują dużo przestrzeni, stymulacji intelektualnej i aktywności fizycznej. Niedostatek tych czynników może prowadzić do problemów behawioralnych, takich jak agresja czy niszczenie mienia. Ponadto, w niektórych krajach obowiązują ograniczenia prawne dotyczące posiadania takich zwierząt, co warto sprawdzić przed podjęciem decyzji o ich zakupie.

Kot savannah

Kot savannah, źródło: Jason Douglas, Public domain, via Wikimedia Commons

Dogxim – hybryda psa i lisa

Następnym razem, gdy podczas spaceru ze swoim psem zobaczysz lisa, zatrzymaj się na chwilę i zastanów się nad ich pokrewieństwem. Psy i lisy, choć należą do tej samej rodziny psowatych, wydawały się dotąd gatunkami, które nie mogą mieć wspólnego potomstwa. Jednak odkrycie w Brazylii zmienia ten pogląd. Poznajcie dogxima – hybrydę psa i lisa pampasowego, która zaskoczyła naukowców na całym świecie. Dogxim został odkryty przypadkiem. Ranne zwierzę, potrącone przez samochód, trafiło do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Brazylii. Opiekunowie od razu zauważyli, że mają do czynienia z niezwykłym stworzeniem. Jego sylwetka, nastawione uszy i instynkt polowania na małe ssaki przypominały lisa. Jednak sposób poruszania się, szczekanie i niektóre cechy behawioralne były typowe dla psa.

Przez wieki pojawiały się niezweryfikowane doniesienia o hybrydach psa i lisa, lecz żadna z nich nie została wcześniej potwierdzona naukowo. Tym razem jednak przeprowadzono szczegółowe badania genetyczne. Analizy wykazały, że dogxim jest potomkiem samicy lisa pampasowego (Lycalopex gymnocercus) oraz samca psa domowego (Canis lupus familiaris). Okazało się, że zwierzę miało 76 chromosomów – wynik zbliżony do liczby chromosomów u psów (78) i lisów pampasowych (74). To pierwszy udokumentowany przypadek takiej hybrydy, który dowodzi, że te dwa gatunki mogą się ze sobą krzyżować. To zjawisko niesie ze sobą ryzyko dla bioróżnorodności. Psy mogą przenosić choroby zagrażające dzikim populacjom, a mieszanie się genów może wpłynąć na stabilność ekosystemów. Choć lis pampasowy nie jest obecnie gatunkiem zagrożonym, dogxim stanowi przestrogę przed nieprzewidywalnymi skutkami działalności człowieka.

Narluga — tajemnicza hybryda narwala i białuchy

W latach 80. XX wieku inuicki myśliwy na Grenlandii upolował nietypowo wyglądającego wieloryba. Zachował jego czaszkę, która wzbudziła zainteresowanie naukowców. Miała ona spiralnie wygięte zęby oraz charakterystyczne poziomo wystające “kły” na górnej szczęce. Myśliwy zabił wówczas trzy podobnie wyglądające osobniki o szarej skórze, ogonach przypominających narwale i płetwach typowych dla białuch. Naukowcy od dawna podejrzewali, że znalezisko może być hybrydą. Przełom nastąpił w 2019 roku, gdy analiza DNA czaszki potwierdziła, że należała do narlugi pierwszego pokolenia — potomka narwala i białuchy. Badanie czaszki wykazało cechy obu gatunków: strukturę typową dla białuchy oraz elementy charakterystyczne dla narwala. Dotychczas czaszka i relacja z polowania to jedyne dowody na istnienie narlug w naturze. Jednak w 2016 roku w rzece Świętego Wawrzyńca w Kanadzie zaobserwowano narwala pływającego w stadzie białuch. Naukowcy spekulują, że jeśli osiągnie dojrzałość płciową i wejdzie w interakcje z białuchami, może dojść do narodzin kolejnych narlug.

Nie wiadomo, czy potomstwo narlugi może być płodne, ale jeśli w przyszłości urodzi się hybryda w rzece Świętego Wawrzyńca, naukowcy uzyskają szansę na dalsze badania. Póki co, pozostaje pytanie, ile takich hybryd może ukrywać się w oceanach.

 

Narluga

Artysta Markus Bühler zilustrował potencjalną hybrydę, opierając się na szczegółach przekazanych przez myśliwego, który zabił zwierzę. (Źródło zdjęcia: Markus Bühler)

Kojot wschodni (coywolf) – tajemnicza hybryda na wschodnim wybrzeżu USA

Na terenach wschodnich Stanów Zjednoczonych coraz częściej można spotkać niezwykłych mieszkańców – kojoty wschodnie. Te hybrydowe drapieżniki, powstałe ze skrzyżowania kojotów z wilkami, a nawet psami domowymi, stanowią fascynujący przykład ewolucyjnej adaptacji. Chociaż znane są od niemal wieku, to dopiero w ostatnich dekadach ich populacja zaczęła gwałtownie rosnąć.

Jak powstały kojoty wschodnie? Historia tych zwierząt sięga połowy XIX wieku, kiedy to masowe polowania doprowadziły do niemal całkowitego wytępienia wilków w północno-wschodnich stanach USA. Z braku naturalnych partnerów do rozrodu wilki zaczęły krzyżować się z kojotami. W wyniku tego powstały hybrydy, które odziedziczyły po wilkach większe rozmiary ciała i siłę, a po kojotach — spryt i umiejętność adaptacji. Współczesne kojoty wschodnie są większe od swoich zachodnich krewnych i potrafią zasiedlać nie tylko lasy, ale także przedmieścia i miasta. Ich populacja, według szacunków Rolanda Kaysa z North Carolina State University, może sięgać milionów. Co więcej, wraz z kolejnymi pokoleniami niektóre hybrydy nabierają coraz więcej wilczych cech, stając się skutecznymi drapieżnikami szczytowymi na wschodnim wybrzeżu. Kojoty wschodnie są oficjalnie klasyfikowane jako jeden z 19 podgatunków kojota. Jednak badania genetyczne prowadzą do gorących dyskusji. Jonathan Way z Clark University wykazał, że nawet 40% ich DNA może pochodzić od psów domowych lub wilków. Tymczasem Roland Kays w artykule dla The Conversation z 2015 roku stwierdził, że nie istnieje coś takiego jak ‘czysty’ kojot wschodni – to raczej dynamiczna mieszanka genetyczna.

Czy można żyć obok drapieżnika? Mimo kontrowersji wokół ich pochodzenia, naukowcy są zgodni co do jednego: kojoty wschodnie zostaną tu na długo. Kim Royar, biolog z Vermont Fish and Wildlife, podkreśla, że kluczem jest nauczenie się pokojowego współistnienia z tymi zwierzętami. “Kojoty pełnią ważną rolę w ekosystemie, kontrolując populacje drobnych ssaków i zapobiegając nadmiernemu rozprzestrzenianiu się szkodników” – mówi Royar.

Hybrydy delfinów: fascynujące zjawisko natury

Delfiny są znane ze swojej niezwykłej otwartości na krzyżowanie się z innymi gatunkami waleni. Jak zauważył Jason Bittel z The Washington Post w 2019 roku, delfiny należą do najmniej wybrednych zwierząt w kwestii partnerów — często wchodzą w relacje z przedstawicielami innych gatunków. W badaniu z 2016 roku naukowcy udokumentowali aż 20 przypadków hybrydyzacji delfinów, z czego tylko siedem miało miejsce w niewoli. Co ciekawe, hybrydy pochodziły z aż 18 różnych par gatunków, przy czym tylko dwie z nich należały do tego samego rodzaju. Wyniki te sugerują, że hybrydy delfinów mogą być znacznie liczniejsze, niż dotychczas sądzono. Naukowcy zwracają uwagę, że wiele hybryd żyjących na wolności pozostaje nierozpoznanych. Niektóre hybrydy stały się znane na całym świecie. W 2018 roku w pobliżu Hawajów dostrzeżono rzadką hybrydę delfina szorstkiego i wieloryba melonowego. Z kolei w sierpniu ubiegłego roku u wybrzeży Falmouth w Anglii zauważono hybrydę delfina butlonosego i pręgowanego — pierwsze takie spotkanie w Wielkiej Brytanii.

Czy hybrydy delfinów to nowe gatunki? Chociaż hybrydy są fascynujące, nie są one nowymi gatunkami. Aby uznać je za odrębny gatunek, musiałyby rozmnażać się między sobą w sposób stabilny przez wiele pokoleń. Naukowcy podkreślają, że elastyczność delfinów w kwestii doboru partnerów może wynikać z ich bliskiego pokrewieństwa genetycznego — gatunki waleni oddzieliły się od wspólnego przodka stosunkowo niedawno, około dziesięciu milionów lat temu.

W świecie przyrody dochodzi czasem do zaskakujących połączeń międzygatunkowych. Jednym z najbardziej niezwykłych przykładów jest "wholphin" — hybryda delfina butlonosego i orki

W świecie przyrody dochodzi czasem do zaskakujących połączeń międzygatunkowych. Jednym z najbardziej niezwykłych przykładów jest “wholphin” — hybryda delfina butlonosego i orki (również należącej do rodziny delfinowatych). Sławne potomstwo tej pary urodziło cielę w grudniu 2004 roku. Zdjęcie tego wyjątkowego zwierzęcia, wykonane przez Marka Interrante Mark Interrante from Silicon Valley, USA, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Hybrydy ludzkie – ślady w naszym DNA

Współczesny człowiek (Homo sapiens) nie zawsze był jedynym przedstawicielem rodzaju ludzkiego na Ziemi. Przez długi czas żyliśmy obok innych linii ludzkich, takich jak neandertalczycy oraz tajemniczy denisowianie. Dzięki nowoczesnym badaniom genetycznym wiemy, że nasze DNA zawiera fragmenty genomu zarówno neandertalczyków, jak i denisowian, co świadczy o międzygatunkowych interakcjach, które miały miejsce tysiące lat temu. Analiza genomu współczesnych ludzi ujawnia, że mamy od 1 do 2% DNA pochodzącego od neandertalczyków, a niektórzy mieszkańcy Azji i Oceanii posiadają także znaczący procent DNA denisowiańskiego. To dowód na to, że Homo sapiens nie tylko współistniał z tymi archaicznymi kuzynami, ale także się z nimi krzyżował. Wspólne potomstwo było nośnikiem cech genetycznych, które mogły zapewniać przystosowanie do specyficznych warunków środowiskowych, takich jak lepsza odporność na choroby czy zdolność do funkcjonowania na dużych wysokościach.

Przełomowe odkrycie z 2018 roku, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Nature, dostarczyło bezpośredniego dowodu na istnienie międzygatunkowych hybryd. W syberyjskiej jaskini Denisowej odnaleziono 90 000-letnią kość należącą do osoby, której matka była neandertalką, a ojciec denisowianinem. To odkrycie było pierwszym tak jednoznacznym potwierdzeniem krzyżowania się tych dwóch wymarłych grup ludzkich. Historia ludzkiej ewolucji okazuje się bardziej skomplikowana, niż sądziliśmy jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Hybrydyzacja międzygatunkowa była częścią naszej przeszłości i wpłynęła na nasze współczesne cechy biologiczne. Naukowcy wciąż prowadzą badania, aby lepiej zrozumieć, jakie konsekwencje miały te interakcje i jakie inne archaiczne grupy mogły uczestniczyć w tym genetycznym splocie historii.

Choć neandertalczycy i denisowianie już dawno zniknęli z powierzchni Ziemi, ich dziedzictwo pozostaje w nas. Każda komórka naszego ciała jest świadectwem skomplikowanej i fascynującej historii naszego gatunku, która wciąż odsłania przed nami swoje tajemnice.

 


Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych

Bibliografia
  1. Carlyn Kranking; "Five Shocking Animal Hybrids That Truly Exist in Nature, From Narlugas to Grolar Bears to Coywolves"; https://www.smithsonianmag.com/smart-news/five-shocking-animal-hybrids-that-truly-exist-in-nature-from-narlugas-to-grolar-bears-to-coywolves-180983996/; 14-02-2025;
  2. Rebecca Bales; "Amazing! 12 Types Of Hybrid Animals That Actually Exist"; https://a-z-animals.com/animals/lists/hybrid-animals/; 13-02-2025;
  3. Yara Simón ; "7 Hybrid Animals That Sound Fake But Are Actually Real"; https://animals.howstuffworks.com/animal-facts/hybrid-animals.htm; 15-02-2025;
  4. "10 of the strangest hybrid animals"; https://www.livescience.com/animals/strangest-hybrid-animals; 16-02-2025;
5/5 - (3 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!