Biopaliwa. Produkcja biopaliw (etanolu) w Brazylii
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Niewolnictwo napędza eko-gospodarkę. Czy brazylijskie biopaliwa są ekologiczne?

Niewolnictwo napędza eko-gospodarkę. Czy brazylijskie biopaliwa są ekologiczne?

Brazylia świeci przykładem jako wzór ekologicznego sukcesu. Ban Ki-moon, Sekretarz Generalny ONZ, na światowej konferencji w Poznaniu chwalił ją za posiadanie „jednej z najbardziej zielonych gospodarek świata”. Nie bez powodu – Brazylia prawie połowę swojej energii czerpie ze źródeł odnawialnych – hydroelektrownie brazylijskie dają 82 proc. energii elektrycznej, więc tylko pomarzyć możemy o takiej sytuacji (w Polsce – zaledwie 2,2 proc.).

fot. dreamstime

fot. dreamstime


Także w biopaliwach Brazylia jest krajem wzorcowym – jest drugim na świecie producentem biopaliw, przede wszystkim etanolu, czyli spirytusu etylowego (podstawowego składnika do produkcji wódek i napojów alkoholowych). Program użycia i dostosowania samochodów do tego paliwa rozpoczęto już 30 lat temu. Na to posunięcie złożyło się kilka czynników: wojskowy rząd obawiał się o suwerenność państwa, kraje OPEC szantażowały zachód lub toczyły między sobą wojny, które czyniły ropę trudno dostępną bądź drogą. Z kolei cukier był wtedy bardzo tani i stan ten groził bankructwem ważnej gałęzi brazylijskiej gospodarki narodowej.  Wprowadzono więc nowe paliwo – gazohol – 24 procentową mieszankę alkoholu z benzyną.

Przyjęcie przez ekologów Brazylii jako wzoru zastępowania złej ropy naftowej dobrymi biopaliwami bierze pod uwagę przede wszystkim tzw. „ślad węglowy” (carbon footprint). Wyprodukowanie litra etanolu w Brazylii to pół kilograma wyemitowanego CO2, podczas gdy w USA to trzykrotnie więcej – prawie 1,5 kg. Warto się temu dokładniej przyjrzeć, bo wydaje się, że umykają inne sprawy, chyba dużo ważniejsze.

Z hektara upraw brazylijskiej trzciny cukrowej otrzymujemy 80 ton surowca, z którego produkuje się 6,4 tysiące litrów etanolu (spirytusu). Pola amerykańskiej kukurydzy są znacznie mniej wydajne – możemy z nich otrzymać ponad dwukrotnie mniej alkoholu – zaledwie 3 tysiące litrów z hektara.

Przewaga Brazylii to nie tylko naturalne warunki, nasłonecznienie, opady itd. Także z powodu znacznie mniejszych nakładów

Brazylijska uprawa trzciny cukrowej i produkcja biopaliw pochodzi sprzed ery zielonej rewolucji, tam ciągle siła ludzkich mięśni jest decydującym narzędziem pracy.

energii, poświęconych na wyprodukowanie biopaliwa. I tutaj brazylijskie paliwa są znacznie bardziej przyjazne klimatowi. Ich współczynnik energii uzyskanej do włożonej wynosi 3,7 (z jednej jednostki energii otrzymujemy w efekcie 3,7 jednostek). Natomiast w USA przy produkcji kukurydzy współczynnik wynosi 1,1 (z jednostki energii włożonej uzyskujemy 1,1 czyli zaledwie o 10 proc. więcej energii niż włożyliśmy). Ten przypadek to z pewnością energetyczne przelewanie z pustego w próżne.

Rozwiązanie tej zagadki ekologiczności brazylijskich biopaliw jest proste: brazylijska uprawa trzciny cukrowej i produkcja biopaliw pochodzi sprzed ery zielonej rewolucji, tam ciągle siła ludzkich mięśni jest decydującym narzędziem pracy. Ciężka, wręcz niewolnicza praca, która niewiele różni się od pracy polskich chłopów w średniowieczu. Porównajmy z nimi amerykańskiego farmera, mającego potężne środki techniczne i zużywającego przez to dużo energii (a więc elektryczności z węgla, benzyny z ropy czy nawozów z gazu) z prawie niewolniczą pracą na brazylijskich plantacjach. Zauważmy, że zużycie nawozów azotowych (a więc gazu ziemnego) jest w Ameryce 2,5–krotne większe. I mamy odpowiedź, dlaczego te uprawy dają mniejszy „ślad węglowy” (carbon footprint).

Także patrząc pod kątem emisji, brazylijskie osiągnięcia są nie do powtórzenia w kraju o większym dobrobycie i wyższej kulturze technicznej. Trudno powtarzać model pracy sprzed rewolucji technicznej w rolnictwie.

Przyjmuje się, że biopaliwa mają mały wpływ na zwiększanie emisji dwutlenku węgla, więc uważane są za przyjazne środowisku. Jednak to zbyt pospieszna teza, przyjęta w momencie, gdy nie przebadano jeszcze skutków tej działalności na skale przemysłową. Nie brano wtedy pod uwagę efektu, który się pojawia, gdy zaczynamy rozszerzać obszary, na których uprawiamy rośliny – surowiec dla otrzymywania paliw. Zmiany użytkowania gleby polegają na tym, że aby rozszerzyć obszar – zamieniamy pastwiska, łąki na pola uprawne (zmiany pośrednie) bądź bezpośrednio wycina się lasy, by zamienić je na tereny upraw przemysłowych. Te zmiany powodują uwolnienie metanu z gleby, którego efekty można będzie zrównoważyć dopiero po 250 latach używania biopaliw, wyprodukowanych na tych terenach.

A warto wiedzieć, że w Brazylii obszary zajmowane na biopaliwa są imponujące, a plany zwiększenia ich produkcji o 35 miliardów litrów (Polska zużywa 25 mld) pozwalają przewidywać, że w ciągu 10 lat spowoduje to wylesienie 122 tysięcy km2 amazońskiej puszczy (1/3 terenu Polski).

Różnica bierze się z innego podejścia do liczenia emisji CO2. Pierwotnie, w okresie hurra-optymizmu, liczono jedynie okres wzrostu roślin. To powodowało, że od bardzo podobnych do klasycznych paliw z ropy naftowej emisji CO2 ze spalania biopaliw w silnikach – odejmowano ilość dwutlenku węgla wchłoniętego przez rośliny podczas wzrostu. Założenie dość umowne, bo masa organiczna, z której powstała ropa, także dokonała takiego samego procesu, jednak wiele milionów lat temu. Jednak przy takim liczeniu biopaliwa okazywały się zbawieniem dla klimatu, ograniczając wpływ, jaki człowiek wywierał, przemieszczając się coraz intensywniej z miejsca na miejsce. Dziś, gdy wiemy więcej, to efekt biopaliw dla starań o ograniczenie emisji gazów cieplarnianych wydaje się wręcz odwrotny.

Andrzej Szczęśniak
4.7/5 - (8 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Końcówka artykułu dosyć dziwna. Wiemy że ropa powstała z masy organicznej gromadzącej węgiel przez miliony lat ale teraz ten węgiel jest wprowadzany na powrót do atmosfery w sposób błyskawiczny. Przy biopaliwach mamy obieg zamknięty w cyklu rocznym. Nie wiem jak jest z opłacalnością produkcji etanolu w USA ale chyba nie tak źle skoro można go kupić na stacjach benzynowych Kaliforni taniej niż benzynę.

samochody elektryczne testowane w brazylij – ninsson leaf e – nv 200 electric evalia 40 kwh napedzanego bioetanolem wlasnie , wielkiej brytanij rowniez sa testowane samochody elektryczne ninsson e – nv 200 electric evalia napedzany bioetanolem o zasiegu 600 km tak samo sa testowane samochody elektryczne w japonij napedzane bioetanolem o zasiegu 600km . do polski rowniez maja trafic samochody elektryczne do testow napedzane bioetanolem pojazdy o zasiegu 600 kilometrow do polski na testy kilku dniowe pojazdy elektryczne z wielkiej brytanij do polski ..

Bopaliwa nie są ekologiczne, bo do jego produkcji wykorzystuje się tylko uprawy roślin GMO, a GMO ma mało wspólnego z ochroną środowiska

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!