W schroniskach coraz ciaśniej
W schroniskach przybywa bezdomnych zwierząt. To znak, że rozpoczęły się wakacje. Wielu opiekunów zwierząt, mając do wyboru urlop lub psa, stawia na wypoczynek, żegnając się z czworonogiem. Jak wynika z szacunków obrońców praw zwierząt, w tym czasie każdej placówce przybywa średnio 50 nowych podopiecznych.
Bilety kupione, nocleg zarezerwowany, walizki spakowane, czyli czas rozpocząć upragniony urlop. Na drodze do beztroskich wakacji pojawia się problem – co zrobić z psem lub kotem? I chociaż możliwości jest kilka, to Polacy cały czas sięgają po najgorsze rozwiązania – porzucają.
Dlaczego wielu opiekunów zwierząt, mając do wyboru urlop lub psa, stawia na wypoczynek? − Opiekunowie zwierząt nie uważają swoich podopiecznych za przyjaciół czy członka rodziny. Zwierzęta traktowane są przez wiele osób przedmiotowo. Spotykamy się z opiniami, że przecież po wakacjach można sobie kupić kolejnego psa czy kota. Nikt jednak nie myśli o tym, że zwierzę oddane, wyrzucone jest już w jakiś sposób psychicznie okaleczone i trudno mu później zaufać człowiekowi. Ponadto właściciele zwierząt pozbywają się ich w sposób bardzo niehumanitarny: wyrzucają z samochodu, głodzą, przywiązują w lesie do drzewa. Po prostu skazują takie zwierzę na śmierć.− mówi Barbara Grzywacz z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
W wakacje odnotowywana jest zwiększona liczbę porzuceń. Wynosi ona nawet do 25 proc. więcej, niż poza miesiącami wakacyjnym. Zwierzęta te najczęściej trafiają do schronisk. Dla placówek, które na co dzień zmagają się z problemami finansowymi, to nie lada wyzwanie. Dlatego co rusz organizowane są akcje tj. Karmimypsiaki.pl, Pusta Miska (www.pmiska.pl), Nakarm psa z OLX, Uczelnie schroniskom czy Burek sam nie poprosi o pomoc, dzięki którym udaje się odciążyć budżety schronisk.
− Sześć edycji naszej akcji udowodniło, że Polakom nie jest obojętny los porzucanych zwierząt: wspólnie z internautami pomogliśmy już szesnastu schroniskom, do których trafiło ponad 15 ton karmy, a co czwarty uczestniczący w akcji pies znalazł nowy dom – mówi Przemek Klemczak, organizator akcji Nakarm psa z OLX. Zapełnienie psich misek to jednak nie wszystko.
Głównym celem tego typu akcji jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem bezdomności zwierząt i propagowanie adopcji. – Za pośrednictwem naszego serwisu schroniska, fundacje i stowarzyszenia poszukują nowych domów dla swoich podopiecznych. Obecnie ponad 15 tys. ogłoszeń dotyczy psiej adopcji, co tylko potwierdza z jaką skalą bezdomności zwierząt mamy cały czas do czynienia. Niestety wraz z początkiem wakacji ta liczba regularnie wzrasta – dodaje.
Bezdomność można wykastrować
Wzrastająca liczba bezdomnych psów to nie tylko wina nieodpowiedzialnych urlopowiczów. W wakacje schroniska zbierają żniwa wiosennych miotów. Właściciele, którzy nie chcą opiekować się szczeniakami nowego domu, zamiast wśród znajomych, szukają dla nich w przytulisku. A są lepsze rozwiązania. – Ludzie w Polsce nie sterylizują zwierząt bo za mało na ten temat wiedzą. Nadal pokutują mity mówiące o tym, że psy po kastracji stają się otyłe lub przestają pilnować domostwa. Tymczasem zabiegi sterylizacji i kastracji chronią zwierzęta przed szeregiem chorób oraz ograniczają ich nadpopulację. Nie ma lepszego sposobu na zmniejszenie liczby bezdomnych psów w schroniskach. – przekonuje Małgorzata Jakubowska z fundacji Anaconda.
− Jesteśmy jako ludzie odpowiedzialni za to co uczyniliśmy zwierzętom, zwierzęta są bezdomne przez nas. Sterylizacja jest ograniczaniem bezdomności. Oczywiście uważam, że jako ludzie zbyt ingerujemy w życie zwierząt, ale to się już niestety stało, i żeby nie pogorszyć sytuacji musimy robić teraz to, co możemy – patrząc na kwestię sterylizacja/kastracja ma więcej zalet niż wad. – opowiada Joanna Wydrych współzałożycielka Fundacji Czarna Owca Pana Kota.
Koszt przeprowadzenia zabiegu uzależniony jest od masy ciała zwierzęcia i waha się w granicach od 200 zł (małe rasy) do 500 zł (duże rasy). Z myślą o osobach, dla których to zbyt duży wydatek każdego roku w marcu organizowana jest ogólnopolska Akcja Sterylizacja. Wówczas w wybranych placówkach na terenie całego kraju zabieg można wykonać za połowę ceny. Taki koszt jest niczym w porównaniu z kosztem wychowania miotu.

Darmowy hotel
Schroniska często spotykają się z sytuacją, kiedy po podrzucone do placówki zwierzę po dwóch tygodniach zgłasza się właściciel. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że takie sytuacje najczęściej zdarzają się latem, a wygląd i zachowanie psa sugeruje, że do schroniska trafił prosto z kanapy. W ten sposób właściciele chcą sobie zapewnić darmową opiekę nad psem, którego nie mogą zabrać ze sobą na wakacje. Czy trzeba posuwać się do takiego zachowania? Można zapewnić psu opiekę w inny sposób. − Istnieją hotele dla zwierząt, gdzie nasze pupile mogą przebywać podczas urlopu. Ponadto zwierzętami może zająć się rodzina, sąsiedzi, znajomi. Ja zawsze godziłam urlop i opiekę nad moimi zwierzętami. – przekonuje Barbara Grzywacz z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.