Energia atomowa w Polsce coraz bardziej realna
Jeszcze w tym półroczu ma powstać dokument „Polityka energetyczna Polski do 2030 roku”, w którym znajdzie się propozycja budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Koszty jej budowy wyniosą co najmniej kilka miliardów euro.
– Nie ma możliwości pominięcia w naszym bilansie energetycznym za kilkanaście lat energii jądrowej – mówi „Rzeczpospolitej” dyrektor Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki Zbigniew Kamieński.
Obecnie produkcja większości (ponad 90 proc.) energii w Polsce opiera się na spalaniu węgla. Spośród naszych sąsiadów tylko Białoruś nie ma elektrowni atomowych. W Europie budowane są reaktory we Francji i Finlandii. Podobne plany, i to zaawansowane, mają m.in. Bułgaria i Słowacja.
Rząd zajmie się być może tym dokumentem – jak zapowiada Kamieński – dopiero w czwartym kwartale. Prawdziwa walka o atom na pewno rozegra się w Sejmie, bo potrzebne będą nowe ustawy.
Badania wskazują, że Polacy cały czas boją się energii atomowej. Ze styczniowego sondażu GfK, przeprowadzonego na zlecenie „Rz”, wynika, że 56 procent rodaków jest jej przeciwnych.