Czy naprawdę muszę wybierać między zdrowiem a ekologią? List do redakcji.
Ekologia.pl Wiadomości Polska Czy naprawdę muszę wybierać między zdrowiem a ekologią? List do redakcji.

Czy naprawdę muszę wybierać między zdrowiem a ekologią? List do redakcji.

Ekologia to przywilej? Coraz więcej osób zauważa, że bycie odpowiedzialnym konsumentem często oznacza wyższe ceny i logistyczne wyzwania. Poniższy list naszej Czytelniczki to poruszający głos wszystkich tych, którzy chcieliby żyć zdrowo i w zgodzie z naturą, ale system nie daje im realnej szansy.

fot. ASphotostudio/ envato

Zamiast ułatwień i zachęt – wyższe ceny, ograniczona dostępność i komunikacyjna bariera między wielkimi hasłami a codziennością przeciętnego konsumenta. Czy ekologia nie powinna być dla wszystkich?

Szanowna Redakcjo,

mam dość dokonywania wyborów, które nie powinny być potrzebne.

Za każdym razem, gdy stoję przed półką w sklepie i waham się między „bio” bananem a zwykłym, czuję się jak uczestnik jakiegoś dziwnego testu moralnego. Czy bardziej zależy mi na zdrowiu mojej rodziny, czy na portfelu?

To frustrujące. Chciałabym kupować produkty, które są i zdrowe, i ekologiczne – bez pestycydów, bez plastiku, bez poczucia winy. Ale czy to musi kosztować tyle, co luksusowy kosmetyk? Dlaczego eko-nabiał to często najdroższa pozycja w koszyku, a warzywa z upraw ekologicznych – przywilej tylko dla zamożnych?

Mam wrażenie, że ekologia stała się luksusem. Albo jesteś bogaty i możesz być „świadomy konsument”, albo jesteś zwyczajnym człowiekiem, który musi wybierać między margaryną a masłem w promocji – nie pytając już nawet o ich wpływ na środowisko.

A przecież nie chcę wiele. Chcę po prostu móc kupić jedzenie, które nie szkodzi ani mnie, ani planecie – i nie musieć do tego zaciągać kredytu. Chcę wiedzieć, że moje decyzje zakupowe wspierają dobre rolnictwo, nie niszczą gleby, nie trują pszczół i nie produkują ton śmieci. Ale coraz częściej mam wrażenie, że takie wybory to luksus, na który mnie nie stać – i to mnie boli.

Czy naprawdę musimy żyć w świecie, w którym „zdrowe i ekologiczne” to produkt premium, a „tanie i szkodliwe” to standard?

Z poważaniem,
Katarzyna, matka i konsumentka

Dziękujemy Ci za ten list Katarzyno. List Katarzyny porusza jeden z najważniejszych, a jednocześnie najczęściej pomijanych problemów współczesnej ekologii – jej ekskluzywność. Zbyt często ekologiczny styl życia utożsamiany jest z „modą na eko” zamiast z prawem do zdrowia, czystego jedzenia i środowiska wolnego od chemii. Tymczasem ekologia to nie wybór dla elit – to potrzeba całego społeczeństwa.

Jeśli mamy traktować ochronę planety poważnie, musimy upomnieć się o zmiany na poziomie systemowym. Potrzebujemy rozwiązań, które sprawią, że produkty ekologiczne będą nie tylko dostępne, ale i przystępne – zarówno cenowo, jak i lokalnie.

Nie chodzi tylko o bardziej świadomych konsumentów. Chodzi o bardziej sprawiedliwy system, w którym wybór między zdrowiem a ekologią nie będzie konieczny – bo oba będą szły w parze.

Macie swoje przemyślenia? Piszczcie do nas na adres redakcyjny.


Absolwentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Badaczka eko-trendów i nastrojów panujących w Unii Europejskiej. Ekolog. Prywatnie wielbicielka spacerów nad brzegiem jeziora i jazdy na rowerze.

5/5 - (3 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!