COP 17: Chiny dążą do porozumienia klimatycznego
Jak podała w poniedziałek agencja dpa podczas konferencji klimatycznej w Durbanie Chiny nieoczekiwanie zasygnalizowały gotowość do kompromisu – informuje „The Wall Street Journal”.
Chiny są w grupie państw, które nie podpisały protokołu z Kioto, w obawie przed spowolnieniem gospodarczym. Jednak w Durbanie Chiny nieoczekiwanie zmieniły swoje stanowisko. „Zasadniczo Pekin jest gotów na wiążący międzynarodowo układ klimatyczny” – oświadczył główny chiński negocjator Xie Zhenhua.
Jednak Chiny, które są największym na świecie producentem gazów cieplarnianych, stawiają warunki. Jak powiedział Xie Zhenhua Chiny są skłonne do podpisania prawnie wiążącego porozumienia o redukcji emisji po 2020 roku – jeśli inne kraje, w tym USA wypełnią swoje zobowiązania. Redukcje emisji będą zależeć także od rozwoju chińskiej gospodarki, która jest oparta w dużej części na energii produkowanej z węgla.
Zdaniem niezależnych komentatorów, Chiny nie podpiszą porozumienia klimatycznego, a przez obecne deklaracje władze w Pekinie chcą polepszyć swój wizerunek i pokazać, że rozwój gospodarczy kraju w coraz mniejszym stopniu odbywa się kosztem środowiska.
Przestańmy w końcu kupować produkty Made in China. To będzie najlepszy bat na tych trucicieli. Choć nie zawsze jest to możliwe (np. sprzęt elektroniczny) to w wielu przypadkach można tak postąpić – są w sklepach polskie buty, ciuchy, bielizna, zabawki (rzadko) itp. Pomożemy naszej gospodarce a im pokażemy, ze bez nas nie mogą się rozwijać.