COP 21 – porozumienie w Paryżu jest przełomem!
Głównym założeniem umowy paryskiej jest zahamowanie wzrostu średniej temperatury globalnej znacznie poniżej 2 st. C w porównaniu z czasami przedindustrialnymi, a nawet zatrzymanie go na poziomie 1,5 st. C. Zakłada również osiągnięcie szczytu emisji najszybciej, jak to będzie możliwe oraz docelowo zerowych emisji netto w drugiej połowie XXI wieku. Porozumienie przewiduje wieloletnie działania, które będą rewidowane i wzmacniane co 5 lat. Pierwsza weryfikacja bieżących celów redukcji gazów cieplarnianych (tzw. INDC) może nastąpić w 2018 roku.
Jednym z kluczowych elementów umowy jest zadeklarowana pomoc finansowa krajom rozwijającym się i najbardziej narażonym na skutki zmiany klimatu. Do 2020 roku pula środków finansowych dostępnych w ramach Zielonego Funduszu Klimatycznego ma osiągnąć 100 miliardów dolarów rocznie. Kraje rozwijające się mogą już teraz wnioskować o dotację działań mających na celu redukcje gazów cieplarnianych oraz adaptację do zmiany klimatu. Obecnie zatwierdzono 8 projektów na łączną kwotę 168 milionów dolarów.
„Porozumienie w Paryżu jest przełomem! Wskazuje, że świat dojrzał technologicznie do odejścia od węgla i planuje inwestować w gospodarkę niskoemisyjną. To jest bardzo ważny sygnał nie tylko ze strony krajów rozwiniętych, ale również rozwijających się, które uznały, że rozwój oparty na technologiach węglowych nie jest już dłużej możliwy. Nawet te najbiedniejsze państwa zobowiązały się do zmniejszania emisji gazów cieplarnianych. Polska musi to zrozumieć i zacząć działać w tym samym kierunku. Jeżeli nie podążymy za światowymi trendami, zostaniemy na marginesie procesów gospodarczych z przestarzałą technologią, której nikt nie będzie chciał kupić.” – mówi dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Zdaniem Greenpeace, w porozumieniu zabrakło stanowczych zapisów dotyczących finansowych zobowiązań krajów rozwiniętych wobec krajów rozwijających się.
– Pociąg w stronę czystej i bezpiecznej przyszłości ruszył. Na jego pokładzie są zarówno najwięksi emitenci, tacy jak i Chiny czy Stany Zjednoczone, jak i wiele krajów rozwijających się, np. Etiopia czy Kostaryka, które stawiają na odnawialne źródła energii – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.