Koniec z kupowaniem żywych ryb w sklepach?
Koniec z legalnym zakupem żywych karpi? Prawną rewolucję w tej kwestii planuje Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt.
Prawna rewolucja zakłada, że za „sprzedaż detaliczną żywych ryb, z wyjątkiem ryb akwariowych lub ozdobnych, bądź ich przetrzymywanie bez dostatecznej ilości wody” będzie groziła kara nawet 2 lat więzienia. W praktyce zakaz ma obowiązywać wyłącznie karpia.
Posłowie PO mają w planach, by zakaz sprzedaży żywych ryb w sklepach, zaczął obowiązywać już przed kolejnymi świętami. Zgodnie z nowym prawem, to sprzedawcy będą zobowiązaniu do uśmiercania zwierząt przed podaniem kupującemu. Karpie nie powinny cierpieć, zanim trafią na stół – przekonują ekolodzy.
Czy ten przepis uda się przeforsować? Zdaniem posłów jest duża szansa. Jestem przekonany, że opowie się za tym większość posłów. Ryba powinna być ubita w sklepie, bo nie każdy potrafi prawidłowo zrobić to w domu – przekonuje na łamach „Rzeczpospolitej” były minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL.
Ekologia.pl
Bibliografia
- Rzeczpospolita;
Zobacz najnowsze artykuły
Ciekawostki przyrodnicze
Ekologiczny dom
Ciekawostki przyrodnicze
Pielęgnacja ogrodu
Są trudności w wprowadzeniu zakazu stosowania bestialskiego uboju rytualnego zwierząt, a tu nagle pomysł zakazu sprzedawania żywych ryb… Chyba to jakaś mrzonka.
I tak wiele osób kupuje już oprawione ryby:) Dobry pomysł, żywe ryby tylko się męczą w sklepach a i nie każdy jest zdolny je zabić w domu:) Powinno to tyczyć wszystkich ryb:)