Lasy toną w śmieciach

Spotkanie przedstawicieli instytucji, które starają się walczyć z problemem zaśmiecania podwarszawskich lasów, odbyło się w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. To właśnie w okolicach stolicy problem śmieci w lesie przybiera największe rozmiary. Świadczą o tym liczby: w 2008 r. Lasy Państwowe wydały na zbieranie śmieci w lesie 9,5 mln zł. W 2009 r. na ten cel przewidziano 8 mln zł, z czego aż milion zostanie przeznaczony na sprzątanie lasów warszawskich. Leśnicy planują wywieźć w tym roku z polskich lasów 108 tys. m sześc. śmieci. Z takiej ilości odpadów można by zbudować budynek wielkości Pałacu Kultury. Do lasu wyrzucamy wszystko: od zwykłych śmieci z gospodarstw domowych, przez plastiki, sprzęt AGD, meble, materiały rozbiórkowe. Zdarzają się też odpady niebezpieczne – jak na przykład szkodliwy dla zdrowia człowieka azbest.

Nadleśniczowie z podwarszawskich nadleśnictw podkreślali, że współpraca z samorządami i policją w sprawie walki z odpadami układa się wzorowo. Wszyscy uczestnicy spotkania zadeklarowali chęć walki z tym zjawiskiem. Na jakie przeszkody natykają się leśnicy i inne służby, chcące uprzątnąć lasy? Nie mogą sprzątać lasów prywatnych; brakuje instrumentów do wymuszenia na ich właścicielach utrzymywania tam porządku. Trudno jest też złapać osobę śmiecącą na gorącym uczynku. Osoby dopuszczające się tego procederu są ostrożne – nie wyrzucają do lasu nic, co mogłoby je zidentyfikować, np. zaadresowanych kopert czy faktur. Jeśli już się uda kogoś złapać, to kary są mało dotkliwe – jedynie grzywna do 500 zł lub nagana.

Leśnicy walczą z plagą śmieci, działając prewencyjnie – poprzez patrole w lesie oraz działania edukacyjne (jak choćby konkurs „Czysty Las”). Regularnie uprzątają też lasy. Na spotkaniu padło kilka pomysłów, jak skuteczniej działać w tym zakresie. Zaproponowano zorganizowanie wspólnej i cyklicznej akcji Lasów Państwowych, lokalnych samorządów, policji i Straży Miejskiej – sprzątania wszystkich lasów, niezależnie od form własności. Warto by zmienić pewne przepisy prawne – np. tak, aby osoba, której udowodniono zaśmiecanie lasu, była zobowiązania do wykonania w nim prac porządkowych . Konieczne jest egzekwowanie od mieszkańców gmin posiadania umów na odbiór nieczystości. Należy systematycznie kontrolować częstotliwość zbierania odpadów. Padł także pomysł monitorowania najczęstszych, uporczywych wysypisk śmieci.