Sieci widma w Bałtyku. Niebezpieczne sieci w Bałtyku
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko Mniej niebezpiecznych sieci w Bałtyku

Mniej niebezpiecznych sieci w Bałtyku

Sieci widma nadal łowią ryby. Przez pierwsze 3 miesiące od zagubienia łowią nawet 20% ryb, które łowiły gdy używał ich człowiek. Ryby te giną zaplątując się w sieci, które być może nigdy nie zostaną wyciągnięte z wody. © WWF / Martina Lippuner
Sieci widma nadal łowią ryby. Przez pierwsze 3 miesiące od zagubienia łowią nawet 20% ryb, które łowiły gdy używał ich człowiek. Ryby te giną zaplątując się w sieci, które być może nigdy nie zostaną wyciągnięte z wody. © WWF / Martina Lippuner

Będzie mniej niebezpiecznych sieci w Bałtyku? Dostępna na stronie sieciwidma.wwf.pl baza niebezpiecznych zaczepów, która powstała dzięki organizacji ekologicznej WWF Polska, powiększyła się właśnie o 233 nowe obiekty, powodujących utratę narzędzi połowowych przez rybaków. Obecnie w bazie znajduje się już ponad 300 obiektów – zalegających na polskich i litewskich wodach.

Co roku w wodach Bałtyku na skutek zdarzeń losowych (sztormy, kolizje, zaczepy) rybacy gubią od 5 500 do 10 000 sieci stawnych – wynika z analiz WWF. Teraz bezpańskich sieci ma być zdecydowanie mniej.

– Zaczepy są to podwodne obiekty, takie jak wraki statków, skały, czy karoserie samochodów, które mogą powodować zrywanie sieci – tłumaczy Piotr Prędki z WWF Polska.  – Nowe obiekty przekazane zostały przez Biuro Hydrografii Marynarki Wojennej (BHMW) w ramach wymiany informacji pomiędzy BHMW a WWF. Dzięki nowym danym w bazie, rybacy zyskują dodatkowe informacje na temat miejsc, które powinni omijać podczas połowów. Pozwoli to na ograniczenie ilości traconych narzędzi połowowych. – dodaje Prędki.

Każda sieć waży około 9,5 kg. Dodając do tego ilość sieci trałowych znajdujących się na około 3 000 wraków statków stwierdzono, że tylko w polskiej strefie Bałtyku może zalegać aż 810 ton sieci. Chociaż nie mogą już z nich korzystać rybacy, te sieci łowią dalej.

Ich łowność wynosi od 20 proc. zdolności połowowej, przez pierwsze trzy miesiące od zagubienia, po czym zaczyna spadać i po 27 miesiącach utrzymuje się na poziomie 6 proc. – dodaje Prędki. – Dlatego WWF Polska wspólnie z rybakami prowadził przez dwa lata akcję usuwania zalegających sieci z Bałtyku. W ramach naszego projektu wyciągnęliśmy 28 ton sieci, nazywanych sieciami widmo.

WWF Polska przypomina, że każdy może skorzystać z bazy danych. Obiekty znajdujące się w bazie można pobrać w postaci pliku CSV i włączyć do własnych map nawigacyjnych. Na stronie www.sieciwidma.wwf.pl można też dodawać nowe obiekty wypełniając prosty formularz zgłoszeniowy.

WWF Polska wspólnie z rybakami prowadził przez 2 lata akcję usuwania zalegających sieci z Bałtyku. Wyciągnęliśmy aż 28 ton sieci, nazywanych sieciami widmo. © WWF Polska

WWF jest jedną z największych fundacji zajmujących się ochroną przyrody na całym świecie. W Polsce działa już od ponad 10 lat. Dowiedz się, jak możesz chronić życie na Ziemi. Wejdź na www.wwf.pl.

4.8/5 - (19 votes)
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Miejmy dzieję, że zagrożenie związane z sieciami się zmniejszy:)