Powietrze w Warszawie nie nadaje się do oddychania
Zgodnie z pomiarami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, prowadzącego monitoring jakości warszawskiego powietrza, wyczerpany został roczny limit zanieczyszczenia powietrza na rok 2012.
W ostatnią sobotę, tj. 17 marca, na stacji pomiarowej na Targówku poziom dopuszczalny stężenia pyłu zawieszonego w powietrzu został przekroczony po raz 35 w tym roku. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 2008 roku z dnia 3 marca 2008 r. w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu, 35 dni to maksymalna dopuszczalna liczba przekroczeń normy 50 µg/m3 w ciągu roku. Zatem roczny limit został wykorzystany już w marcu!
Powietrze w Warszawie nie nadaje się do oddychania
W Warszawie średnia liczba dni w roku, w których występują przekroczenia norm zanieczyszczeń, wynosi 145. Skąd w powietrzu tyle zabójczych substancji?!
Głównym winowajcą za fatalną jakość powietrza jest transport samochodowy. Odpowiada on aż za 67 proc. emisji pyłu zawieszonego, który jest niezwykle szkodliwy dla zdrowia ludzkiego. Pył ten powoduje osłabienie układu oddechowego i krwionośnego; szczególnie narażone są osoby starsze i dzieci. Szacuje się, że w Warszawie rocznie około 300 osób umiera przedwcześnie z powodu złej jakości powietrza.
Niestety, brak odpowiednich kroków podejmowanych przez władze miasta nie wskazuje, aby sytuacja miała się zmienić. – Jednym z naszych postulatów jest wprowadzenie do regulaminu wydawania identyfikatorów C-16 (dla samochodów ciężarowych powyżej 16 wjeżdżających na teren Warszawy) zapisu mówiącego o dopuszczaniu do ruchu tylko takich samochodów, które spełniają normy ekologiczne (EURO3 i wyższa). Jak wykazała ekspertyza prawna zamówiona. – uważa Alicja Zajączkowska koordynatorka Projektu „Klimat bez sadzy”.
Jej zdaniem skutecznym rozwiązaniem, który z powodzeniem został wprowadzony w innych europejskich miastach jest stworzenie tzw. stref niskiej emisji czyli obszaru, do którego mogą wjeżdżać tylko te pojazdy, które spełniają określone standardy spalin.