W Wielkiej Brytanii narodzą się dzieci z DNA trzech rodziców

Izba Gmin Wielkiej Brytanii poparła metodę sztucznego zapłodnienia, w której to nowo narodzone dziecko będzie miało DNA aż od trzech rodziców. – informuje serwis BBC News.
W wolnym głosowaniu w Izbie Gmin, 382 deputowanych opowiedziało się za metodą in vitro z wykorzystaniem DNA trzeciej osoby, 128 było przeciw.
Na czym polega ta metoda? Genetyczny materiał starającej się o dziecko pary ma zostać połączony z mitochondrialnym DNA innej kobiety. Dziecko poczęte tą metodą będzie mieć DNA dwóch rodziców oraz tylko 0,1 proc. DNA dawcy.
Zdaniem zwolenników projektu, dzięki wykorzystaniu komórek od trzech osób – jednego mężczyzny i dwóch kobiet −można wyeliminować potencjalne choroby genetyczne, które są przekazywane z matki na dziecko.
„Nie bawimy się w Boga, tylko chcemy mieć pewność, że dwójka rodziców, będzie mogła cieszyć się narodzinami zdrowego dziecka” – powiedział premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
Z kolei przeciwnicy alarmują, że techniki te są nieetyczne i będą prowadzić do tego, że powstanie rynek, na którym potencjalni rodzice będą mogli zaprojektować swoje przyszłe dziecko.
Jeśli za rządowym projektem opowie się Izba Lordów, to Wielka Brytania będzie pierwszym krajem, w którym narodzą się dzieci z DNA trzech rodziców.







Powiem tylko tyle… warto zobaczyć sobie film “Gattaca-szok przyszłości” i zastanowić się czy to nie zmierza w takim kierunku…
No nie ! Teraz kwestia GMO sięga rodzaju ludzkiego?! Najlepiej jest urodzić zdrowe wymarzone (zaprojektowane) dziecko. Świat posówa sie o krok za daleko.
Mam szczere wątpliwości co do metody. Nie wiem jak będzie czuło się dziecko poczęte w ten sposób gdy pomyśli, że jego dziecko nosić będzie mitochondria “trzeciego rodzica”. Fakt, że struktury te dziedziczy się całkowicie w linii żeńskiej tzn. wszystkie mitochondria mamy od matki, sprawia, że w każdej komórce ciała narodzone dziecko będzie mieć DNA mitochondrialne drugiej “matki”. Kolejne dzieci w tej linii też odziedziczą mitochondria tej obcej osoby. Jak dla mnie to GMO na ludzkim zarodku, na dodatek przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Wszystko co poprawia stan zdrowia i jakość życia jest potrzebne, takie manipulacje to kolejny etap rozwoju medycyny po przeszczepach, transfuzji, implantach, protezach itd.:) Jeśli w ten sposób można wyeliminować choroby zw z mitochondrialnym DNA to wspaniale, jeśli kobieta jest obciążona, a zabieg może ocalić zdrowie dziecka to bardzo dobrze.
Postępu nie powstrzymamy:) Niestety, koniec świata wieszczono gdy stworzono lokomotywę parową, żarówkę wolfranową, rakietę kosmiczną, a dalej żyjemy i to coraz w większym komforcie:) Zdrowie i życie ludzkie powinno być na pierwszym miejscu, jak bym wolała mieć DNA 3 osób lub poważną wadę rozwojową, wolałabym DNA 3 osób:)
O widzę, że u “Pani Ekolog” to wszystko “naturalne” powinno być, moim zdaniem to degeneracja nie rozwój, w każdym aspekcie.