Władze duńskiego zoo zabiły kolejne zwierzęta
W duńskim zoo, o którym zrobiło się głośno po publicznym zastrzeleniu i poćwiartowaniu zdrowej żyrafy, zabito kolejne zwierzęta. Dwa dorosłe i dwa młode lwy zginęły, by zrobić miejsce dla nowego osobnika.
Władze placówki twierdzą, że próbowały znaleźć nowy dom dla zwierząt, ale nikt nie chciał przyjąć lwiej rodziny.
Swoją decyzję tłumaczą tym, że „młody samiec i tak zamordowałby potomstwo poprzedników przy pierwszej sprzyjającej okazji(…). A starsze lwy zostały poddane eutanazji w ramach zmiany pokoleniowej” – czytamy w oświadczeniu kopenhaskiego zoo.
O duńskim ogrodzie zoologicznym zrobiło się głośno, kiedy władze placówki zabiły i poćwiartowały na oczach dzieci żyrafę o imieniu Marius. O zwierzę walczyły organizacje ekologiczne. Żyrafę chciał przygarnąć brytyjski ogród zoologiczny. Władze kopenhaskiego zoo pozostały jednak głuche na protesty.
Oburzające, przecież samice z młodymi mają osobne wybiegi, lepiej byłoby nie brać tego samca a reszcie pozwolić zyć. To, że lew jest starszy to nie znaczy, że nie może się już rozmnażać zwłaszcza w zoo. Jaka wymiana pokoleniowa? Zabito kilka lwów, młode mogłyby być w przyszłości silnymi reproduktorami! Za kilka osobników jest jeden to raczej nie służy zróżnicowaniu:(