Ta niepozorna roślina zabija i pożera owce
Chilijska roślina Puya chilensis znana jest z tego, że zabija i pożera owce, zakwitła w Królewskim Towarzystwie Botanicznym w Wielkiej Brytanii (Horticultural Society’s Garden Wisley). Jest to nie lada gratka dla amatorów egzotyki, bowiem Puya chilensis rozkwita bardzo rzadko, ukazując swój kwiatostan raz na 10-15 lat.
Puya chilensis to piękna roślina z rodziny ananasowatych, której zielono-żółty kwiatostan może osiągać nawet 2 metry. Jednak niech was nie zmyli jej wygląd! Jak podaje BBC News charakterystyczne, haczykowate kolce na brzegach wszystkich liści, to śmiertelna pułapka dla drobnych ssaków i ptaków.
Zwabione zwierzęta zaplątują się w kolczaste liście. W miarę jak zaczynają się miotać, starając się uwolnić z pułapki, roślina jeszcze mocniej zwiera swój żelazny uścisk. Uwięzione umierają z głodu i wycieńczenia, a ich rozkładające się szczątki stanowią idealny nawóz dla Puya chilensis. Uważa się, że ta egzotyczna roślina potrafi omotać nawet owce. Ile jest w tym prawdy – nie wiadomo.
Jedno jest pewne – Puya chilensis kwitnie bardzo rzadko. Nie dziwi zatem fakt, że kiedy ta wysoka na 10 metrów „mordercza” roślina zakwitła (po raz pierwszy od 15 lat) w Królewskim Towarzystwie Botanicznym w Wielkiej Brytanii, wzbudziła taki zachwyt wśród amatorów roślin egzotycznych.
„Czasami odwiedzają nas rodzice z małymi dziećmi. Nie muszą się jednak martwić o swoje pociechy – roślina rośnie poza zasięgiem małych dzieci, jak i owieczek” – powiedziała BBC News Cara Smith, Ogrodnik z Królewskim Towarzystwie Botanicznym.
To roślina mięsożerna, żyje na glebach ubogich w azot i fosfor więc musi dostarczać je z ciał zwierząt:) Jej polska nazwa to puja żółta:)