Czy tradycja topienia marzanny szkodzi środowisku?

Topienie marzanny to tradycja szczególnie uwielbiana przez najmłodszych, jednak w niektórych przedszkolach i szkołach odchodzi się od tego zwyczaju. Jak mówią pedagodzy, nie chcą uczyć dzieci zanieczyszczania środowiska, bo nie jest to zgodne z duchem ekologicznej edukacji.
Jednak byłoby źle, gdyby ten piękny zwyczaj w ogóle zaniknął. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest skonstruowanie kukły z elementów biodegradowalnych. Najlepiej gdyby Marzanna była wykonana z naturalnych materiałów takich jak słoma, drewno czy płótno. Nietrudno też o ekologiczny strój – ubranie można zrobić z makulatury, spódniczkę ze starych gazet, a kubraczek z kolorowej bibuły. Wyeliminować należ elementy charakteryzujące się długim okresem biodegradacji czyli plastik, PCV czy styropian. Zresztą palenie tego rodzaju materiałów powoduje emisje trujących związków do atmosfery.
Musimy też brać pod uwagę to, że Polska jest krajem o najmniejszych zasobach wody w Europie, dlatego pamiętajmy, by pierwszy dzień wiosny nie był też kolejnym pretekstem do zaśmiecania naszych rzek.









no ja też utopiłam marzenne
Zwyczaj topienia marzanny zanika bo nie ma podstaw biznesowych, trudno zbic kasę na kukle z papieru patyków słomy i gałganków. Hellowen, dzień sw Walentego to teraz się nakręca
heheh….dobre, kurczę ze znajomymi utopilismy dzisiaj taka jedna kukłe;)