DOMY ZE SŁOMY. DOMY z gliny drewna bali - technika Moritza
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Dom ze słomy i gliny. Ekologiczne budownictwo w zgodzie z naturą

Dom ze słomy i gliny. Ekologiczne budownictwo w zgodzie z naturą

dom ze słomy

Moritz Reichert ze Stankowic – pasjonat ekologicznego budownictwa, znawca tradycyjnych i nowoczesnych konstrukcji drewnianych, członek „Unii Izerskiej”, Niemiec od trzynastu lat mieszkający w Polsce zbudował tego lata pierwszy na Dolnym Śląsku dom z kostki słomianej i gliny. Dom stoi we wsi Gajówka, w gminie Mirsk, niedaleko Jeleniej Góry.
Glina, słoma i drewno to bodajże najkorzystniejsze rozwiązania zastępujące konwencjonalne materiały budowlane. Sprasowane kostki słomiane ułożone jedna na drugą z powodzeniem można stosować jako ścianę nośną budynku, w tym przypadku jednak problemem jest uzyskanie pozwolenia budowlanego. Można również wypełniać kostkami słomianymi drewniane konstrukcje domu. Można, wreszcie, budować przy użyciu tzw. bloczków gliniano-słomianych układanych podobnie jak cegły. W każdym przypadku glina, którą tynkuje się słomiane ściany służy jako zabezpieczenie przed ogniem, ochrona przed wilgocią i jednocześnie zapewnia doskonałą cyrkulację powietrza. To tylko najbardziej podstawowe z technik spotykanych w budownictwie z kostek słomy.

Dom z klocków
Technika Moritza polega na konstruowaniu gotowych modułów słomiano-glinianych, które można układać jak klocki w dowolne kształty. Każdy z elementów składa się z drewnianej ramy, poprzetykanej listewkami, które w efekcie tworzą coś w rodzaju delikatnej siatki. W każde „oczko” takiej konstrukcji wciska się kostkę słomy. Potem, gdy cały moduł jest wypełniony materiałem, powleka się go pierwszą warstwą gliny. Moduły mają zwykle wymiary 2,5m x 2,5m x 0,28m. Tak przygotowane elementy następnie składa się w dom.

Zaletą słomiano-drewnianej konstrukcji jest to, że części komponentów można przygotować z wyprzedzeniem, w suchym miejscu, nienarażonym na niespodziewaną burzę czy przelotne deszcze. Wiadomo, że niekontrolowana wilgoć to największa zmora dla słomianych budowli. Tym bardziej pomysł Morizta Reicherta zasługuje na uwagę, bo gotowe elementy można złożyć w ciągu jednego dnia, dzięki czemu słomiane kostki zostaną odpowiednio zabezpieczone przed wilgocią.

Wszystko to brzmi niezwykle prosto, ale opracowanie tak nowatorskiego sposobu to miesiące rozterek i eksperymentów. Pomysły mogą pojawić się zewsząd. Tak było w przypadku maszyny do wciskania kostki słomianej w „oczko” konstrukcji, dla której inspiracją była wyciskarka do czosnku.

Eksperymenty i nowatorskie rozwiązania w budownictwie słomiano-glinianym to codzienność. Takie konstrukcje stwarzają duże pole do popisu zarówno dla badaczy, wyspecjalizowanych technologów, jak i dla amatorów. Oprócz eksperymentów, na placach budowy prowadzone są też profesjonalne badania w laboratoriach, które dotyczą technicznych parametrów ścian gliniano-słomianych.

Uwaga! Materiał łatwopalny
Jednym z najbardziej rozpowszechnionych mitów związanym z budowlami słomianymi jest rzekoma łatwopalność takich konstrukcji. Badania naukowe udowodniły, że odpowiednio ściśnięta kostka słomiana wcale nie pali się tak łatwo – efekt można porównać do prób spalenia pojedynczej kartki papieru i zbitej książki telefonicznej. Jeśli do tego dodać tynk gliniany, to okaże się, że ściany słomiano-gliniane są bardziej odporne na ogień niż ściany drewniane. Dużo groźniejsza od ognia okazuje się wilgoć – zamoknięte kostki słomiane pleśnieją i osłabiają konstrukcje. W rezultacie nie można z nich budować domów.

W przypadku domu w Gajówce problem wilgoci podczas prac budowanych nie był aż tak kluczowy. Gotowe elementy zaimpregnowane zostały gliną, co zmniejszyło ryzyko zamoknięcia ich w trakcie stawiania domu. Dodatkowym zabezpieczeniem przed wilgocią są wysokie fundamenty. Chronią one konstrukcję przed rosą i opadami deszczu.

Ograniczenia związane z zabezpieczeniem domku przed wilgocią wyznaczają ramy tego co można, a czego nie można w budowaniu ze słomy. Daje to bardzo szeroki wachlarz możliwości jeśli chodzi o przeznaczenie i styl wykonania domów z kostek słomianych: można pokusić się o dom słomiany stylizowany na wiejską chatę. Dużą popularnością cieszą się organiczne, okrągłe, etno-inspirowane formy. Z powodzeniem można tę technikę zastosować do budynków wielopiętrowych, nowoczesnych centrów społecznych, sal konferencyjnych czy nawet kościołów.

Pierwszy dolnośląski dom słomiany w Gajówce został zbudowany z myślą o domku przeznaczonym pod wynajem dla letników. Stąd niezbyt okazałe wymiary – antresola jako miejsce do spania, aneks kuchenny zamiast potężnej kuchni i mini łazienka. Dach został pokryty starymi, używanymi dachówkami. Cały dom został oszalowany, co wzmacnia efekt „budowy z zgodzie z naturą”. Czerwone, drewniane okna nadają bardziej współczesny charakter bryle budynku.

Słoma jest wytrzymałym materiałem budowlanym. Dowiedli tego naukowcy z brytyjskiego University of Bath, testujący zachowanie podczas huragan domu, w którym jako materiał konstrukcyjny wykorzystano sprasowaną słomę.

Rzecz najważniejsza – domy ze słomy, drewna i gliny są odpowiedzią na współczesne potrzeby ograniczenia zużycia energii elektrycznej. Konstrukcje wykonane w tej technice spełniają wymagania stawiane budynkom, którym przyznano kategorię budownictwa pasywnego/niskoenergetycznego. Oszczędzamy, bo w tracie użytkowania takiego budynku nakłady na jego ogrzanie w zimie i na utrzymanie przyjemnego chłodu latem, są mniejsze niż domu wykonanego z konwencjonalnych materiałów. To za sprawą słomy, która jest bardzo dobrą warstwą izolacyjną (przenikalność ciepła słomianej ściany i dachu tego domu wynoszą K = 0, 18). Oprócz tego słoma jest dobrym materiałem akustycznym i skutecznie zatrzymuje hałasy z zewnątrz.

Z pomocą sąsiadów i przyjaciół
To tyle jeżeli chodzi o oszczędności, bo w samą budowę takiego domu musimy zainwestować trochę więcej pieniędzy. Pogląd, że obiekty ze słomy, drewna i gliny kosztują dużo mniej niż dom wykonany z konwencjonalnych materiałów jest nieprawdziwy. Wprawdzie naturalne materiały są tańsze, ale za to sposób wykonywania konstrukcji jest dużo bardziej pracochłonny, a co za tym idzie wymaga większych nakładów finansowych. Oczywiście można zaoszczędzić, pod warunkiem, że prace budowlane wykonamy z rodziną lub z pomocą znajomych. Taki sposób rozłożenia kosztów budowy jest bardziej przyjazny dla środowiska, a także dla … ludzi.

Autor: Anna Hernik

4.5/5 - (11 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
22 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Szkoda żę jest mało firm co robi takie domy z gliny bo Chciałbym pracować w takiej firmie Ale w Polsce na pomorzu. Może ktoś zna firmy co robi takie domy i szukają pracowników woj. Pomorskie mieszkam w Chojnicach

Posiadam na sprzedaż cegły gliniano-słomiane (około 1000 sztuk z możliwością doprodukowania). Woj. pomorskie. Kontakt na e-mail: jul.wil.90@gmail.com

Sezon letni – jedna trąba powietrzna i takiego domu NIE MA ….

Nie masz pojecia o czym piszesz.

Powiem tak pracuje w Niemczech i tynkuje glina i ogólniemoja firma stawia takie domy i szczerze sam sobie bym zbudował taki dom. Bardzo mi się podoba taka konstrukcja bo mam pojęcia na ten temat

Jakiś takie chałupy budowali wiesniaki w Polsce przed 200 Laty i jeszcze stoją.

słoma zytnia i pszenzytnia jest omijana przez gryzonie szerokim łukiem

PANIE Jerzy bardzo prosze o kontakt w sprawie domu z blind…moj Mail

zarnoch8@poczta.pl

Tak się zastanawiał nad problemem mysz czy nieprzerobiom kostek na sieczke

postaw sobie dom z azbestu nic go nie ruszy:)

Podoba mi się to wykonanie i chciałbym postawić taki sam dom ale jestem laikiem w budownictwie i chciałbym skontaktować się z wykonawcą. Ale gdzie go szukać?

Mieszkam niedaleko BAth i bylem na tamtejszym univer. i widziałem ten domek experymentalny. Bardzo fajny i trwały. Postanowilem tez w zyciu taki dom dlasiebie wybudowac tylko na razie szukam swojego miejsca na ziemi.

Powrót do tradycji:) Tylko technika wykonania inna:)

Pod Warszawą też jest taki dom i to bardzo duży – ok. 150 m2. Zamieszkały i funkcjonujący, o ciekawej architekturze wnętrza.
Ciekawe, że są też w Polsce firmy od paru lat zajmujące się budową takich domów.

W tekście jest jasno powiedziane, że to pierwszy dom na Dolnym Śląsku zbudowany ze słomy i gliny przez Niemca, a nie że to pierwszy dom z takich materiałów na Dolnym Śląsku w ogóle.

Ciekawe tylko, w jakim stopniu dom ze słomy jest odporny na gryzonie :)

W Pasłęku od dawna w parku, nie wiadomo dlaczego nazwanym „Ekologiczny”, stoi dom ze słomy i czegoś tam jeszcze, nieużytkowany nie wiadomo dlaczego?

To nic nowego. Taki dom stoi również nad jeziorem Hańcza. Różni sie on od tego, tym, ze ściany zewnętrzne również są z gliny

Podoba mi się ten dom, ale to nie jest pierwszy dom z bloczków gliniano-słomianych na Dolnym Śląsku – jeden stoi od lat pod Wrocławiem, w Pruszowicach.

Jurek , odezwij się na mojego maile Zbigniew.jaworski52@wp.pl , mam wiele do pogadania w temacie -Moritz który budował ten swój dom – kiedyś go poznałem . Warto nawiązać ze mną kontakt , w każdym temacie .Pozdrawiam

a cena?????????????

Dziekuje,
Jestem z Californi, i jestem zwariowany na ten temat w przyszlym roku ide na emeryture i bede zainteresowany budowaniem i wspomaganiem tego budownictwa. Pierwszy zaczne chyba we Wroclawiu (chyba ze biurokraci mnie wypedza. W Oregonie jest cale osiedle budowane w ten sposob (Andrew Morrison) jest tworca. technicznie jesli ktos jest zainteresowany to jego videos sa chyba najlepsze na swiecie strona: http://www.StrawBale.com. Wydaje mi sie ze Cohabitat jest przodujacy iw Polsce i mam nadzieje ze cos zorganizuja w przyszlym roku. Pozdrawiam wszystkich zdrowo myslacych. Jerzy