Wegański pasztet bez pieczenia
Przepisów na pasztet jest mnóstwo. Najczęściej i najchętniej wypiekamy go ze strączków. Wachlarz możliwości jest tu imponujący. Od różnokolorowych soczewic, przez ciecierzycę i fasolki ze wszystkich stron świata. Z okazji zbliżających się Świąt, przyszedł czas na pasztet z fasoli Piękny Jaś.
![Fot. Amelia Romańska[vegeluv.org ]](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/03/pasztet-z-fasoli-vege1_900x642.jpg)
To nie jest typowy pasztet. Po pierwsze – nie wymaga pieczenia, a po drugie – jego konsystencja nie jest tak zbita, jak przy tradycyjnym pasztecie. Dlatego można go traktować jako pastę lub smarowidło.
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki:
- 2 -3 szklanki ugotowanej fasoli Piękny Jaś
- 1 słoik suszonych pomidorów w oleju
- 2 ząbki czosnku
- szczypta soli morskiej
- ziarna do prażenia: słonecznik, dynia, sezam
Fasolę namaczamy przez noc. Następnie kilkakrotnie płuczemy i gotujemy przez około 0-90 minut aż będzie miękka. Ugotowaną fasolę płuczemy ponownie i zmiksujemy z pomidorami, połową oleju/oliwy, w której były zanurzone i czosnkiem. Ziarna prażymy na rozgrzanej patelni przez około 2-3 minuty. Posypujemy nimi gotowy pasztet.
Smacznego!


Autorką przepisu jest Amelia Romańska, która od kilku lat jest zdeklarowaną weganką. Choć decyzja o przejściu na weganizm podyktowana była nietolerancją pokarmową na mięso i nabiał, to ta rewolucja okazała się strzałem w dziesiątkę. Lepsze samopoczucie i nowe smaki, które pojawiły się jako wynik wyostrzenia zmysłów i poszerzenia kulinarnych horyzontów, szybko sprawiły, że zapomniała o przyzwyczajeniu do tradycyjnego żywienia. Prowadzi blog Vegeluv, gdzie prezentuje swoje odkrycia kulinarne.