Piece. Normy jakości dla kotłów. Koniec ery kopciuchów?
Ekologia.pl Wiadomości Polska Od 2018 roku nie będzie można kupić „kopciuchów”

Od 2018 roku nie będzie można kupić „kopciuchów”

Czy to koniec tanich, prymitywnych kopciuchów? Wszystko na to wskazuje. Zgodnie z projektem rozporządzenia przygotowanego przez resort rozwoju, od początku 2018 r. na polskim rynku będą sprzedawane wyłącznie kotły o najlepszych standardach emisyjnych. Ma to się przyczynić do walki z tzw. niską emisją.

Mimo redukcji emisji w przemyśle standardy jakości powietrza w Polsce nadal nie są dotrzymywane. Pod tym względem wraz z Bułgarami, oddychamy najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w UE.

Winna jest temu niska emisja, czyli zanieczyszczenia pochodzące głównie z przydomowych kotłowni. W mniejszym stopniu na niską emisję wpływają zanieczyszczanie komunikacyjne, które są szczególnie uciążliwe w dużych miastach. W jaki sposób rząd chce walczyć z niepożądanym zjawiskiem?

Resort rozwoju przygotował rozporządzenie, zgodnie z którym od 2018 roku nie będzie można sprzedawać ani montować w Polsce kotłów na paliwa stałe (głównie chodzi o węgiel), które nie będą miały najwyższej piątej klasy parametrów emisyjnych (klasa 5 emituje najmniej zanieczyszczeń).

Rozporządzenie dotyczy kotłów, których moc nie przekracza 500 kW, czyli takich, które standardowo montowane są w naszych domach. Zgodnie z nowym prawem piece, które są ręcznie zasilane paliwem, nie będą mogły emitować więcej niż 60 mg pyłu na metr sześcienny. W przypadku kotłów automatycznych, emisje nie będą mogły przekroczyć 40 mg pyłu na metr sześcienny.

Obecnie w Polsce każdego roku sprzedawanych jest 200 000 pieców węglowych, z czego 70 proc stanowią tzw. „kopciuchy” – tanie, najbardziej prymitywne piece, w których można spalić wszystko: muł i miał węglowy, ale też opony, pieluchy, szmaty, buty.  Ze względu na przestarzałą technologię i niską temperaturę spalania piece te emitują znacznie więcej pyłów i substancji rakotwórczych. Są to urządzenia, które nie powinny być dopuszczone do obrotu rynkowego.

Źródło:
www.polskialarmsmogowy.pl
kurier.pap.pl
4.7/5 - (18 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Wystarczy zakazać sprzedaży np. miału a dopuszczać do sprzedaży ( po ,,państwowej,, kontroli) węgiel wysokiej jakości i jużmamy znaczny procent tzw. świeżego powietrza.Do tego dochodzi proste szkolenie z górnego spalania węgla ( w każdym piecu na paliwo stałe) ,a co skutkuje kilkugodzinnym ( nawet do 12 godz ) procesem spalania w wysokiej temp..czyli bez dokładania co chwilę węgla ,po którym nastepuje najgorszy moment ( czas) pracy i czarnego dymu. Trzeba tylko chcieć ! Czas minął !!! ,,nie tylko dla orłów,, w domach ale przede wszystkim w urzędach!!!!!!

no i super. wymieńcie piece na gazowe. ja mam piec od de dietrich i jestem bardzo zadowolony. Koszty trochę wieksze, ale powietrze przynajmniej nie powoduje raka x)

Pamiętam w latach 70 i 80 wszędzie były kotłownie szkoły ośrodki zdrowia zakłady pracy w domkach prywatnych też wszyscy palili węglem i smogu nie było a teraz mało kto pali węglem a jest smog a zwłaszcza w centrum Warszawy czyżby nowoczesne wieżowce opalano kopciuchami , czy nikt nie wpadnie na genialny wniosek że warszawa stoi w korkach a władza nic z tym nie zrobi bo po prostu nie ma kasy na budowę wylotówek , dla czego na gaz spalany do ogrzania domu nie zdejmą akcyzy , w lutym zapraszam pod Karczew tam zobaczycie prawdziwy smog może powinni zabronić w marcu jeść pomidorów a może znaleziono temat zastępczy w świetle niemocy jak kiedyś komuniści straszyli nas odwetowcami z RFNu

Polecam wymieć na kocioł dwufunkcyjny, np LUMEA MPX bardzo wydajny, sam mam i używam. Sprawdza się świetnie ;)

Polska jest na początku walki o czyste powietrze. Obecnie większą determinację w rozwiązywaniu tego problemu widać na poziomie samorządowym – przykładem są uchwały antysmogowe w poszczególnych województwach. Nie uda się jednak wygrać walki ze smogiem bez decyzji podejmowanych na poziomie rządowym. A spalanie żadnego innego paliwa nie przyczynia się do degradacji środowiska tak bardzo, jak spalanie węgla. Palenie węglem nigdy nie będzie ekologiczne, bowiem Polska nie ma norm jakościowych dla paliw stałych. I tu nasz rząd powinien w końcu zmierzyć się z tym problemem. W przypadku węgla nie ma u nas ŻADNEJ standaryzacji a przez to nie mamy dostępu do paliwa o powtarzalnej jakości. Ja sam od prawie dwóch lat mam piec na pelet (Kostrzewa Mini Bio) i nie żałuję , że zamieniłem węgiel na pellet. Przynajmniej w przypadku pelletu „nie rolują mnie” jak miało to miejsce przy zakupie węgla.

A na zdjęciu paliwo bezdymne czyli palący się koks! Zdjęcie sprzeczne z treścią artykułu! Ale lemningi to kupią!

Ale.w.artukule.mowa.jest o.piechach.a.nie p.tym.co.jest w nich.spalane.

Jak to co? Użytkownikom kopciuchów gratisowo wymienią na nowe spełniające wymogi :)

A co z kopciuchami które już są ? Jak się mówi A to trzeba też powiedzieć B.

B jest po A , kasacja kopciuchów będzie pewnie w ciągu kilku lat

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!