Marnowanie żywności. Ile jedzenia ląduje w koszu. ,
Ekologia.pl Wiadomości Świat Banki Żywności: uczniowie marnują jedzenie na potęgę

Banki Żywności: uczniowie marnują jedzenie na potęgę

Resztki ze stołówki, kanapki i owoce − co najmniej 1,6 tys. ton jedzenia ląduje rocznie w szkolnych koszach na śmieci. Wartość wyrzucanej przez uczniów żywności szacuje się na ponad 236 tys. zł.

Co najmniej 4,5 tys. uczniów szkół podstawowych i gimnazjów regularnie wyrzuca jedzenie – wynika z badań „Talent do niemarnowania” przeprowadzonych przez instytut Millward Brown na zlecenie programu Tesco dla Szkół.

„39 proc. Polaków przyznaje się, że zdarza im się wyrzucać żywność – na tym tle wskaźnik 13 proc. dzieci regularnie marnujących jedzenie w szkołach wydaje się niedoszacowany przez nauczycieli, którzy ignorują takie zachowania, bo nie zdają sobie sprawy, że stanowią część większego, globalnego problemu” – mówi Marek Borowski, Prezes Federacji Polskich Banków Żywności.

Wyniki badania wskazują, że częściej problem raportowali nauczyciele klas młodszych, mniejszych szkół i z małych miejscowości oraz w województwach wschodnich.

„Niekoniecznie znaczy to, że te dzieci więcej marnotrawią, tylko że ich nauczyciele są bardziej wrażliwi na ten problem i uważniej obserwują swoich uczniów. Należy też pamiętać, że większość jedzenia marnuje się w domu. To, co widzą nauczyciele, to tylko wierzchołek góry lodowej” – dodaje Marek Borowski.

Tylko 7 proc. badanych nauczycieli deklarowało, że zna skalę problemu marnowania żywności, a z nich ponad połowa skrajnie go nie doszacowała – uważali, że w Polsce rocznie marnuje się mniej niż 1 mln ton żywności (zamiast faktycznych 9 mln ton).
 
Co dzieci wyrzucają do kosza?

Większość żywności lądującej w szkolnych koszach to kanapki (58%); uczniowie marnują też sporo produktów ze szkolnej stołówki (np. surówki – 42%, zupa – 34%, kasza/ryż – 33%).

Dlaczego dzieci marnują?

Wiodąca przyczyna marnowania (84 proc.) to wybieranie przez dzieci słodyczy i słonych przekąsek zamiast drugiego śniadania z tornistra. Często uczniowie wyrzucają też rzeczy, które po prostu im nie smakują – dotyczy to aż 70 proc. posiłków przygotowanych przez rodziców i 50 proc. ze szkolnych stołówek. Wreszcie do marnotrawstwa przyczyniają się zbyt duże porcje – 31 proc. dostaje za duże drugie śniadanie od rodziców, a 12% nie jest wstanie przejeść porcji ze stołówki.

„Rodzice, starając się dbać o zdrowe żywienie dziecka i podając im na siłę pełnowartościowe, ale nie lubiane potrawy, osiągają czasem skutek odwrotny do zamierzonego. Wprowadzanie nowości powinno odbywać się małymi krokami, inaczej ryzykujemy, że zdrowa kanapka z ciemnego pieczywa wyląduje w koszu, a dziecko kupi sobie batonik” – mówi psycholog dziecięcy, Marta Żysko-Pałuba.

Badanie zostało przeprowadzone na próbie 1000 nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjalnych w Polsce, w tym na ok. 200-os. próbie nauczycieli uczestniczących w programie Tesco dla Szkół – „Talent do niemarnowania”, na zlecenie Tesco dla Szkół, przez MillwardBrown SMG/KRC, 01.2014.

4.6/5 - (18 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Rodzice uczyli mnie, że nie wolno wyrzucać jedzenia, a już chleba to szczególnie, dlatego trochę nie mieści mi się to w głowie…

Raczej przyczyna jest to, że dzieci dostają za dużo jedzenia, rodzice przygotowują kanapki swoja miarą, a żołądki dzieci są tylko trochę większe od ich piąstek, ile jedzenia zmieści się w nich fizycznie? Dzieci dostają za duże porcje, nie są głodne, zajmują się zabawą i zapominają o głodzie. Również siedzą w szkole krócej niż my w pracy, więc tez nie zdążą zgłodnieć. Dzieciom trzeba dawać mniejsze porcje i łatwiejsze do zjedzenia, szalejąc po boisku czy na korytarzu nie maja czasu zająć się surówką czy kaszą, lepsze sa kanapki, banany, batoniki-czysta energia, coś co łatwo i szybko można zjeść, coś czego jedzenie nie przeszkadza w zabawie:)

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!