Chrobry podnosi się z popiołów – są już pierwsze pąki
Podpalony pod koniec ubiegłego roku dąb Chrobry wypuszcza pąki. Świadczą one o wielkiej sile i niezłomności króla zielonogórskich lasów. – informują Lasy Państwowe.
Dęby, broniąc się przed wiosennymi przymrozkami, późno zaczynają wegetację. Dlatego na pełen rozwój liści trzeba jeszcze poczekać. Jednak nabrzmiałe od słońca i pierwszych deszczy pąki, dają nadzieję rozwoju ulistnienia.
O tym czy liście utrzymają się i czy osłabienie wynikające z pożaru nie zatrzyma rozwoju wegetacyjnego drzewa, będzie można przekonać się dopiero na przełomie kwietnia i maja.
Jednak już teraz wiadomo, że na pomniku jeszcze długo będą widoczne ślady pożaru sprzed kilku miesięcy.
Ponieważ dąb płonął od środka ogień strawił wewnętrzną część pnia drzewa. Dzięki temu zewnętrzna warstwa pozostała aktywna biologicznie. Łyko, które znajduje się bezpośrednio pod korą i przewodzi soki zawierające związki organiczne, ze względu na znaczącą grubość pnia drzewa mogło przetrwać wysoką temperaturę pożaru.
Chrobry, najstarszy dąb szypułkowy w Polsce, został podpalony 18 listopada 2014 r. – przypominają Lasy Państwowe. W akcji gaśniczej brało udział aż 13 jednostek straży pożarnej. Nadal nie wiadomo kto i dlaczego podpalił Chrobrego.
Życie dąży do tego by przetrwać:) Jeśli wiązki przewodzące oraz merystemy nie zostały znacznie uszkodzone drzewo ma szansę się odrodzić:)