COP 21. Szczyt Klimatyczny w Paryżu. Porozumienie klimatyczne
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko COP21 – czy będzie nowe porozumienie klimatyczne?

COP21 – czy będzie nowe porozumienie klimatyczne?

https://www.cop21paris.org/media-centre/gallery
https://www.cop21paris.org/media-centre/gallery
Już w poniedziałek, w Paryżu rozpoczyna się COP 21– Szczyt Klimatyczny, na którym społeczność międzynarodowa będzie musiała podjąć decyzję o kształcie nowego porozumienia klimatycznego. Czy Konferencja Klimatyczna w Paryżu okaże się sukcesem czy rozczarowaniem? Czy globalni liderzy zdołają przekonać pozostałe kraje? Czy Polska podejmie wysiłek, konieczny, żeby podołać energetycznym i klimatycznym wyzwaniom?

W poniedziałek rusza Szczyt Klimatyczny ONZ – COP21. Celem tegorocznego szczytu klimatycznego jest podpisanie nowego porozumienia, które zastąpi wygasający protokół z Kioto. Poprzednie porozumienie miało na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych o 5,2 proc. w stosunku do roku bazowego 1990, jednak wspomniany cel obowiązywał jedynie część największych emitentów na świecie. W wyniku dynamicznego rozwoju Chin, Indii czy Stanów Zjednoczonych, w trakcie obowiązywania protokołu światowa emisja wzrosła o 40 proc.. W rezultacie porozumienie z Kioto okazało się projektem o wątpliwej skuteczności.

Do tej pory w osiągnięciu porozumienia przeszkadzały konflikty interesów krajów rozwiniętych i rozwijających się. Te drugie, mimo, że generują większą część światowych emisji, nie poczuwały się do działań redukcyjnych, które, w ich opinii, mogłyby ograniczyć
ich rozwój. Ostatecznie, na zeszłorocznej konferencji COP20 w Limie udało się wypracować projekt działań, które mają przyczynić się do redukcji emisji gazów cieplarnianych w ujęciu globalnym o 50 proc. do 2050 r. oraz osiągnięcie 100-procentowej redukcji do 2100 r.

Inaczej ma być w przypadku nowej polityki zawiązanej porozumieniem podczas COP21 w Paryżu. Głównym celem tegorocznych obrad będzie zawarcie porozumienia, które pozwoli ograniczyć wzrost temperatury globalnej. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu za próg bezpieczeństwa przyjął ocieplenie klimatu o maksymalnie 2 st. C. By tego dokonać świat musi osiągnąć szczyt emisji gazów cieplarnianych najpóźniej w 2020 roku.

Co się stanie, jeżeli nie spełnimy tych celów? Brak ich realizacji przyczyni się do wzrostu globalnej temperatury o 4 st. C.  do końca bieżącego stulecia, co może mieć katastrofalne skutki dla całej cywilizacji. – alarmuje Koalicja Klimatyczna.

Co na to polski rząd? – Polski rząd jedzie na konferencję COP21 do Paryża z zamiarem zawarcia nowego porozumienia klimatycznego, pod warunkiem, że będzie ono globalne oraz sprawiedliwe zarówno dla państw rozwiniętych, jak i rozwijających się  – powiedział minister środowiska prof. Jan Szyszko podczas posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.

–  Polska ma już ogromne osiągnięcia w zakresie redukcji emisji CO2. Pod tym względem jesteśmy wzorem dla innych i ten fakt, w naszym stanowisku, również zostanie odzwierciedlony – dodał minister Szyszko.

Potrzebę natychmiastowych działań sygnalizują naukowcy, artyści, sportowcy na całym świecie, również w Polsce. Siedemdziesięciu naukowców, artystów i sportowców zaapelowało do premier Beaty Szydło i polskiego rządu, by wspierali działania na rzecz zawarcia solidnego porozumienia podczas Szczytu Klimatycznego ONZ (COP21).

W liście czytamy: Polska zajmuje 36 miejsce na świecie i 10  w Unii Europejskiej pod względem ilości emisji gazów  cieplarnianych w przeliczeniu na mieszkańca. Musimy uświadomić sobie, że ponosimy część odpowiedzialności za obecny kryzys klimatyczny. Polski sektor energetyczny w ponad 80 proc.  opiera się na  spalaniu paliw kopalnych, co jest głównym powodem wysokiej emisji gazów cieplarnianych. Mając tę  świadomość konieczne jest prowadzenie zgodnych z zaleceniami nauki działań, które będą sprzyjać  ochronie klimatu.

Pojawia się pytanie: Czy Unia Europejska zawsze musi wychodzić przed szereg na narzucać ambitną politykę klimatyczną, kiedy inne państwa nic nie robią w tej kwestii?

„To jest nieprawda. Wystarczy spojrzeć na cele redukcyjne chociażby Etiopii. Według przedłożonych INDC to biedne, nadal rozwijające się państwo afrykańskie zredukuje poziom emisji z 310 milionów ton do 185, czyli o około 40 proc.! (…) Ambitne cele posiadają również między innymi Bhutan, Kostaryka czy Maroko. Z kolei ze światowych potęg warto zwrócić uwagę chociażby na Stany Zjednoczone, które wprowadziły nowe standardy emisyjne dla elektrowni węglowych. Ich spełnienie przyczyni się do zmniejszenia emisji w sektorze energetycznym o 32 proc. do 2030 roku w porównaniu z 2005. Oczywiście żadna polska elektrownia takich standardów nie spełnia, a szkoda. Warto zaznaczyć, że cele redukcyjne, czyli INDC, przedstawiło już 161 państw, które odpowiadają za niemal 90 proc. emisji gazów cieplarnianych.” – mówi dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

COP21, czyli  21. Konferencja Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu odbędzie się w dniach 30 listopada-11 grudnia 2015 r. w Paryżu. Podczas tegorocznego spotkania ma zostać podpisane nowe, po raz pierwszy globalne, porozumienie klimatyczne, które miałoby zacząć obowiązywać od 2020 r.

 

4.6/5 - (16 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments