Ekolodzy skarżą współspalanie węgla z biomasą
Wsparcie dla technologii współspalania węgla z biomasą nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego i jest niezgodne z prawem – przekonują przedstawiciele organizacji pozarządowych i składają skargę do Komisji Europejskiej.
W latach 2005-2012 sektor energetyczny otrzymał prawie 7,5 mld złotych wsparcia dla technologii współspalania węgla z biomasą. Zdaniem organizacji pozarządowych wchodzących w skład Koalicji Klimatycznej zdecydowana część tej sumy, a konkretnie 5 mld nie miało żadnego uzasadnienia ekonomicznego.
− Nadmierne wsparcie dla technologii współspalania świadczy o lekceważącym podejściu rządu do pieniędzy obywateli – mówi Tobiasz Adamczewski, ekspert ds. klimatu i energii w WWF Polska. − Wspieranie tej technologii nie ma uzasadnienia ekonomicznego oraz blokuje powstawanie nowych mocy w Polsce.
Dlatego Fundacja ClientEarth, WWF Polska, Greenpeace Polska i Okręg Mazowiecki Polskiego Klubu Ekologicznego, wchodzące w skład Koalicji Klimatycznej, złożyły skargę do Komisji Europejskiej na niewłaściwe stosowanie pomocy publicznej przez polskie rządy.
− Pomoc publiczna dla współspalania węgla z biomasą powinna być notyfikowana przed wejściem w życie do Komisji Europejskiej. – dodaje Dr Marcin Stoczkiewicz, główny prawnik Fundacji ClientEarth. − Komisja jest jedynym organem mogącym wydać zgodę na udzielenie takiego wsparcia, zatem pomoc publiczna nienotyfikowana jest niezgodna z prawem.
Ekolodzy wskazują również, że pomoc dla współspalania węgla z biomasą negatywnie wpływa na rozwój sektora OZE w Polsce.
− Obowiązujący w Polsce system wsparcia dla współspalania prowadzi do zmniejszenia bezpieczeństwa energetycznego Polski poprzez zwiększenie uzależnienia od importowanych surowców – węgla i biomasy. Jego rezultatem jest również blokada powstawania nowych źródeł OZE. – mówi Maciej Muskat, dyrektor Fundacji Greenpeace Polska.
− Cynicznie wmawia się nam, że prąd drożeje, ponieważ Polska rozwija energetykę odnawialną – przypomina dr hab. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej. – W rzeczywistości niemal połowa dopłat z tego tytułu przeznaczanych jest na współspalanie, technologię niszczącą polskie lasy, obniżającą sprawność wytwarzania energii i powodującą nadmierne emisje, zagrażające zdrowiu Polaków, która nie sprzyja rozwojowi innowacyjności i tworzeniu nowych miejsc pracy.
Jeśli KE uzna argumentacje ekologów za zasadne, to polski rząd będzie musiał zwrócić środki przez koncerny energetyczne − w sumie kilka mld złotych



