Greenpeace na dachu Ministerstwa Rolnictwa
Kilkunastu aktywistów Greenpeace z Polski, Węgier, Niemiec i Szwajcarii wspięło się wczoraj na budynek Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie, rozwieszając olbrzymi transparent z hasłem „ZAKAZAĆ UPRAW GMO”. Domagali się w ten sposób się od Ministra Rolnictwa zakazu upraw genetycznie modyfikowanej kukurydzy MON 810 firmy Monsanto na terenie naszego kraju.
Organizacja Greenpeace zwraca uwagę, że w wielu miejscach Polski w sposób niekontrolowany wysiewa się genetycznie modyfikowaną kukurydzę. W ubiegłym roku w Polsce znajdowało się już 3000 ha pól obsianych GMO. Co prawda MON 810 jest jedyną odmianą kukurydzy dopuszczoną do wysiewu na terenie Unii Europejskiej, ale w Polsce obowiązuje zakaz handlu nasionami roślin modyfikowanych genetycznie. Zdaniem Greenpeace, rolnicy wykorzystują tę lukę prawną, kupując nasiona za granicą, po czym wysiewając je na terenie naszego kraju. W tej sytuacji nie ma możliwości monitorowania upraw transgenicznych.
„Ustawa o GMO jest przygotowywana już od kliku lat. Niestety nie zapobiegnie ona wysiewaniu modyfikowanej kukurydzy na polskich polach. Konieczne jest wprowadzenie całkowitego zakazu upraw kukurydzy MON 810 w Polsce. Nasz kraj musi pozostać wolny od GMO. W tej chwili jesteśmy postrzegani jako producent zdrowej żywności, a skażenie naszych produktów przez zmodyfikowane rośliny odbierze nam tę markę” – mówi Łukasz Supergan, Koordynator Kampanii STOP GMO w Greenpeace Polska.
Po wczorajszej akcji wiceminister Zalewski zapewnił, że w ciągu miesiąca spotka się z przedstawicielami Greenpeace i przedyskutuje prawne aspekty możliwości wprowadzenia zakazu. Ministrowi zostanie przekazana Biała Księga GMO, w której organizacja zgromadziła dowody na zagrożenia dla zdrowia, środowiska i rolnictwa ze strony upraw roślin modyfikowanych.
Do tej pory sześć krajów unijnych (Austria, Francja, Grecja, Luksemburg, Niemcy i Węgry) wprowadziło na swoich terenach całkowity zakaz uprawy tej odmiany kukurydzy. Powstrzymało to skutecznie ekspansję GMO w tych krajach.