Ile łosi żyje w Polsce? Nadal nie wiadomo!
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko Ile łosi żyje w Polsce? Nadal nie wiadomo!

Ile łosi żyje w Polsce? Nadal nie wiadomo!

Wciąż nie wiemy jaka jest liczebność łosi. Dlatego nie ma mowy o uchyleniu moratorium na odstrzał łosia w Polsce – informują organizacje zrzeszone w koalicji Niech Żyją!

W Polsce jest 28 tysięcy łosi – poinformowało 3 czerwca br.  Ministerstwo Środowiska. Jeszcze dwa lata temu łosi miało być 14 tysięcy. Zdaniem resortu środowiska wzrost populacji tych zwierząt, to wynik obowiązującego od 2001 roku moratorium na odstrzał łosi.

Podawane przez resort liczby budzą zastrzeżenia środowisk naukowych i ekologów.

Tak duży wzrost, o ile uznalibyśmy wcześniejsze dane za punkt odniesienia, jest niemożliwy z biologicznego punktu widzenia. Dlatego zamiast ogłaszania danych obciążonych błędem, należy przede wszystkim skoncentrować się na dalszym wypracowaniu metod szacowania liczebności łosia. – przekonują ekolodzy zrzeszeni w koalicji Niech Żyją!

A co jest nie tak z metodą wykorzystaną przez Ministerstwo Środowiska? Została ona zastosowana wyłącznie w lasach znajdujących się w gestii Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Na pozostałym obszarze na wschód od Wisły, liczenie łosia odbywało się według starych zasad, które – zdaniem przyrodników – są zupełnie niewiarygodne.
 
– Czekamy na wrześniowe spotkanie w sprawie łosia, które zapowiedziało Ministerstwo Środowiska. Jednocześnie przypominamy, że szacowanie liczebności nie powinno odbywać się pod presją wnioskodawców odstrzału łosia, w celu uzasadnienia decyzji o uchyleniu moratorium. Strona społeczna nie zgodzi się na odstrzał łosia. Apelujemy po raz kolejny o uwzględnienie różnych aspektów związanych z kwestią ochrony tego gatunku w Polsce. – mówi Paweł Średziński z WWF Polska.

Naukowcy i przyrodnicy zwracają uwagę, że samo liczenie nie wystarczy. Ich zdaniem konieczny jest także monitoring i badania stanu populacji. Przypominają, że w przeszłości łosie prawie zniknęły z naszego kraju, co stało się przyczyną wprowadzenia obowiązującego dziś moratorium.

– Bezwzględnie należy też wziąć pod uwagę, że łosie występujące w Biebrzańskim Parku Narodowym są specyficzną, genetycznie odrębną grupą , a według niektórych, wręcz osobnym podgatunkiem, tym bardziej zasługującym na ochronę. W okresie zimowym biebrzańskie łosie przemieszczają się na obszary położone poza parkiem, gdzie nie mogłyby liczyć na ochronę przed ewentualnym odstrzałem w przypadku uchylenia moratorium. – przypomina Arkadiusz Glaas z Koalicji Niech Żyją!

Łoś jest w Polsce gatunkiem łownym, ale nadal obowiązuje moratorium na jego odstrzał. W ubiegłym roku Ministerstwo Środowiska chciało pozwolić na strzelanie do łosi, ale w rezultacie społecznego sprzeciwu, wstrzymało swoją decyzję, nakazując ponowne liczenie tych zwierząt.

Ekologia.pl
4.6/5 - (14 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments