Kłusownicy zabili jednego z najstarszych słoni w Kenii

Kłusownicy zabili jednego z najstarszych i największych słoni w Kenii. Satao, słoń z najdłuższymi ciosami na świecie, został znaleziony martwy w Parku Narodowym Tsavo.

Zgodnie z oświadczeniem prasowym wydanym w sobotę przez Tsavo Trust, pozarządową organizację, która zajmuje ochroną dzikich zwierząt w Kenii, Satao został zabity przez kłusowników 30 maja 2014 roku. Samiec padł ofiarą łowców kości słoniowej, polujących przy pomocy zatrutych pocisków. Kłusownicy rozcięli mu głowę, by dostać się do podstawy kłów i nie stracić ani kilograma surowca.

„Satao nie żyje, zabity przez kłusowników, którzy sprzedadzą jego kły do krajów, gdzie jest popyt na kość słoniową. To wspaniale zwierzę straciło życie tylko dlatego, że ktoś chce mieć cacko z kości słoniowej na swoim kominku” – powiedział Richard Moller, z Tsavo Trust.

Zdaniem ekologów, śmierć Satao, to wielka strata dla świata przyrody. „Jego ogromne kły były tak charakterystyczne, że można go było zidentyfikować nawet z powietrza” – czytamy na stronie Tsavo Trust.

Kość słoniowa jest w cenie. Dlatego słoniom afrykańskim grozi zagłada – ostrzegają ekolodzy. Tylko w ubiegłym roku w Afryce kłusownicy zabili ponad 20 tys. słoni afrykańskich. Zabójcy słoni polują przede wszystkim na kły, za które handlarze gotowi są płacić coraz wyższe ceny. Większość słoniowych ciosów trafia do państw azjatyckich – do Malezji, Wietnamu, Filipin i Chin.

Słoń jest największym żyjącym ssakiem lądowym. Sto lat temu populację słoni szacowano na 5-10 mln osobników. A już w 2012 r. skurczyła się ona do ok. 400-500 tys. zwierząt.