Koński targ w Pajęcznie poza prawem
Kilkanaście przypadków brutalnego traktowania koni udokumentowali inspektorzy Fundacji Viva! Interwencje na targu koni w Pajęcznie w województwie Łódzkim. Policja nie reagowała, pomimo próśb ze strony służb weterynaryjnych. Agresywni, często pijani handlarze byli bezkarni – informuje Viva! Interwencje.
Podczas załadunku konie były kopane, szarpane i bite batem. Poza tym same pojazdy do przewozu koni miały strome rampy, więc zwierzęta zmuszane były do wskakiwania na wysokość kilkudziesięciu centymetrów. – wynika z relacji inspektorów Fundacji Viva! To nie wszystkie uchybienia. Pojazdy do transportu zwierząt były zbyt małe, przez co niektóre konie miały poranione głowy i nogi.
Targowisko było wyposażone w specjalną rampę rozładunkowo-załadunkową, jednak sprzedający nie chcieli z niej korzystać, mimo poleceń ze strony przedstawicieli służb weterynaryjnych. W odpowiedzi w stronę interweniujących lekarzy weterynarii padały wyzwiska i groźby ze strony handlarzy, których część była pod wpływem alkoholu. Lekarze, w rozmowie z inspektorami fundacji Viva! Interwencje przyznali, że nie mogą zrobić nic więcej, niż zwracać uwagę i wzywać na pomoc policję. Dwóch funkcjonariuszy, którzy byli na miejscu, nie podjęło jednak w tej sprawie żadnej interwencji.
– Byliśmy świadkami kilku sytuacji, kiedy policjanci na wyraźną prośbę lekarzy o interwencję pozostawali niewzruszeni, a handlarze dalej używali przemocy lub wpychali kolejnego kucyka do przepełnionego już samochodu – informuje Paweł Artyfikiewicz, inspektor z Viva! Interwencje.
Podłoże na znacznej części targowiska było wysypane białym grubym tłuczniem, który wbijał się w kopyta koni, zmuszanych do biegania po nim. Nie odnotowano również ani jednego faktu pojenia zwierząt, mimo że temperatura tego dnia przekraczała 25 stopni Celsjusza.
Targ w Pajęcznie, to nie jest odosobniony przypadek. Wyniki kontroli potwierdzają tylko wnioski zawarte w raporcie Targi Zwierząt w Polsce (https://www.animals-angels.com/fileadmin/user_upload/1_DATEN_AB_2014/4_AA_PRESS/Animals_Angels_Targi_Zwierzat_W_Polsce_2016.pdf), przygotowanego we współpracy z międzynarodową organizacją Animals’ Angels, opublikowanego przez Fundację w czerwcu tego roku. Kontrole targów zwierząt, których Fundacja odwiedziła prawie 60 w ciągu ostatnich czterech lat wykazały, że realny nadzór i egzekwowanie przepisów prawa nie są możliwe i jedynym rozwiązaniem jest zakaz organizacji tego typu targów.
Ekologia.pl szkoda słów co wypisujecie z tego artykułu wyziera głupota jakiej przyroda nie widziała .
Te pseudo ekologiczne portale zawłaszczające sobie prawo do,wszelkich ” mondrości” doprowadzą do tego że wszyscy będziemy wpieprzać synetyczną żywność z korporacyjnych fabryk. A jak końmi nie będą handlowali to nie będą ich hodowali i sobie będzie można w internecie popatrzeć. Proponuję wszystkim wrażliwym na ból i cierpienie zwierząt zaopiekować się na próbę lochą z 12 prosiętami i znaleźć dla nich nowy dom. ONE TEŻ MAJĄ PRAWO DO ZAISTNIENIA !!!!!!! A wieprz do ruchania ma prawo i dzieci chce mieć bo ma taki imperatyw wewnętrzny!!!!!!!
a gdzie był kon Dariusz?
Czy nie ma kary na tych barbarzyńców? Konie to są piękne stworzenia Boże, które czują ból tak jak człowiek a może bardziej. Ludzie! Kiedy nadejdzie czas opamiętania i zrozumienia!
Ogarnijcie się. Byłem tam i tak nie było. Nie macie swojego życia to wypisujecie głupoty. Na pewno tak Nie było. Typowa wręcz pisowska propaganda!!!#
Bez przesady, chcecie odebrać ludziom chleb? To są popegierowcy, których Państwo opuściło, więc radzą sobie jak mogą. A, że niewiele mogą… to piją i biją
W końcu ktoś się im w końcu do dupy dobierze