Nobliści: wycofajcie oskarżenia wobec działaczy Greenpeace
Jedenastu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla – w tym m.in. arcybiskup Desmond Tutu – napisało wspólny list do Prezydenta Rosji Władimira Putina, apelując w nim o uwolnienie aktywistów Greenpeace, którzy już prawie miesiąc przebywają w aresztach śledczych w Murmańsku i okolicach.
Sprawa działaczy Greenpeace zatrzymanych w Rosji zatacza coraz szersze kręgi. O ich uwolnienie apelowali już m.in. politycy, artyści, organizacje pozarządowe i ponad milion ludzi z całego świata. Do tego grona dołączyli laureaci Pokojowej Nagrody Nobla.
W swoim liście, nobliści apelują do prezydenta Putina „aby zrobił wszystko co możliwe by przesadne zarzuty piractwa wobec działaczy Greenpeace, fotografa oraz kamerzysty zostały uchylone, a ewentualne zarzuty były zgodne z prawem rosyjskim i międzynarodowym”.
Sygnatariusze listu apelują także o zaprzestanie prac wydobywczych w tym rejonie świata. „Wiercenia w celu wydobycia ropy to niebezpieczne przedsięwzięcie obarczone wysokim ryzykiem. Wyciek ropy na tych lodowatych wodach miałby katastrofalny wpływ na jeden z najbardziej dziewiczych, unikalnych i pięknych krajobrazów na Ziemi. Wpływ takiego wycieku na społeczności żyjące w Arktyce oraz na już narażone na niebezpieczeństwo gatunki zwierząt, byłby druzgocący i długotrwały. Istnieje ryzyko, że taki wypadek może zdarzyć się w każdej chwili, a plany działań firm paliwowych w takiej sytuacji są zupełnie niewystarczające. Równie istotny jest fakt wpływu wydobycia ropy w Arktyce na przyśpieszenie zmian klimatycznych. Zarówno w Arktyce, jak i wszędzie indziej są one zagrożeniem dla nas wszystkich, ale to najbiedniejsze kraje świata zapłacą najwyższą cenę za brak działania ze strony krajów wysoko rozwiniętych”, piszą w liście nobliści.
List do prezydenta Rosji podpisało jedenastu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, w tym: Desmond Tutu, Elisabeth Williams, Oscar Arias Sanchez, Jody Williams, Leymah Gbowee, Tawakkul Karman, Rigoberta Menchú Tum, Mairead Corrigan, Szirin Ebadi, José Manuel Ramos-Horta, Adolfo Maria Pérez Esquivel.
Ekolodzy zostali zatrzymani 18 września br. w trakcie akcji protestacyjnej w pobliżu platformy wiertniczej Gazpromu. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej postawił aktywistom zarzut piractwa. Zgodnie z Kodeksem Karnym Federacji Rosyjskiej za piractwo grozi od 10 do 15 lat pozbawienia wolności.
Wśród zatrzymanych są obywatele Rosji, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Holandii i Finlandii, a także Tomasz Dziemiańczuk z Polski – 36-letni pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.