Papieska encyklika „antypolska”?
![Claude Truong-Ngoc / Wikimedia Commons - cc-by-sa-3.0 [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/03/pape-fran-ois-parlement-europ-en-strasbourg-25-nov-2014-17_800x533.jpg)
Encyklika Laudato sii to przełomowe wydarzenie w debacie o tym, czym jest ochrona środowiska. Będzie to pierwsze nauczanie papieskie skupione w całości na ekologii i jeden z najbardziej znaczących w skali globalnej głosów w tej sprawie. Choć jeszcze nie ma tekstu, już jest krytykowany. Niektórzy już zdążyli nazwać encyklikę „antypolską”
Pierwsze papieskie nauczanie poświęcone w całości ekologii, dotyczy szans i wyzwań. Zarówno dla naszego kraju, jak i dla całej planety. – zauważa organizacja ekologiczna Greenpeace.
Pojawiły się również głosy krytyczne. Franciszek sporo miejsca w encyklice „Laudato sii” („Pochwalony bądź”) poświęca kwestii wydobyciu węgla kamiennego i związanej z tym degradacji środowiska i zmianami klimatu, co wielu osobom się nie podoba. W Polsce pojawiły się doniesienia prasowe, jakoby encyklika miała „natypolski” charakter. Bo jak wiadomo nasz kraj węglem stoi.
– Każdy, kto nazywa papieską encyklikę „antypolską”, ma problem z rozróżnieniem kwestii fundamentalnych od doraźnej polityki węglowego lobby. Papież Franciszek od początku swojego pontyfikatu mówi głośno i odważnie o sprawach, które są dla nas niewygodne. Nazywa zmiany klimatu po imieniu i krytykuje mentalność społeczeństwa „jednorazowego produktu”. Jednocześnie promuje technologie służące obniżeniu emisji CO2, dając nam do zrozumienia, że głupotą jest nie wykorzystanie ich potencjału – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.
Z kolei konserwatywni katolicy w USA zwrócili si do papieża z apelem, by „naukę pozostawił naukowcom” i zarzucili, że papież nie ma autorytetu nauczycielskiego w sprawach ekologii.
– Choć Kościół nie jest ekspertem w dziedzinie nauki, ekonomii czy gospodarki, to jest „ekspertem od ludzkości”, od powołania człowieka do działania w sprawiedliwości i dla dobra wspólnego. Pyta też z troską, jak to możliwe, że ubiegamy się o budowanie lepszej przyszłości, nie myśląc o kryzysie środowiska i cierpieniach ludzi zepchniętych na margines społeczeństwa. Oraz czy nasza wiara wnosi właściwe motywacje i wymagania wobec świata, którego jesteśmy częścią – powiedział ojciec Stanisław Jaromi, przewodniczący Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu (REFA).
Co nam przyniesie nowa encyklika papieża Franciszka? Dowiemy się dopiero 18 czerwca br. o godzinie 11:00, kiedy to nastąpi prezentacja polskiej wersji encykliki Laudato sii.
GREENPEACE: ENCYKLIKA JEST SZANSĄ, NIE ZAGROŻENIEM
Grażyna Stanek-Czerny; Za i przeciw encyklice „Laudato sii”; https://www.swietostworzenia.pl




A ileż to drzew ten papież posadził, że tam mu dwutlenek węgla przeszkadza? Problemem nie jest produkcja tego gazu tylko brak jego powrotu do ziemi bo nie ma co go wiązać bo wylesiamy planetę. Za ten stan rzeczy odpowiedzialne są m.in. pseudosozologiczne pomysły biurokratów z Brukseli. Taka na ten przykład produkcja biopaliw skutecznie zmienia gospodarkę w Ameryce południowej przyczyniając się nie tylko do wzrostu cen żywności ale równieź do zwiększania tempa wylesiania.
Brawo Ojcze!