Pojawiło się nowe zagrożenie dla warstwy ozonowej
Brytyjscy badacze zidentyfikowali cztery nowe gazy emitowane przez człowieka, które działają destrukcyjnie na powłokę ozonową – wynika z badań opublikowanych na łamach czasopisma „Nature Geoscience”
„Badanie wykazało istnienie czterech nowych gazów, których nie było w atmosferze do lat 60. ubiegłego wieku, co wskazuje, że pochodzą z antropogenicznych źródeł” − powiedział współautor badań dr Johannes Laube z University of East Anglia.
W sumie do atmosfery trafiło 74 tys. gazów – trzy z nich, to gazy cieplarniane z grupy freonów (CFC), a jeden to gaz z grupy wodorochlorofluorowęglowodorów (HCFC).
Naukowców niepokoi fakt, że jeszcze nie odkryli skąd te gazy pochodzą. „Możliwe źródła to m.in. chemikalia do produkcji insektycydów i rozpuszczalniki do czyszczenia części elektronicznych. Co więcej, te trzy gazy CFC ulegają rozkładowi w atmosferze bardzo powoli, a zatem nawet jeśli zaprzestanie się emisji, będą wokół jeszcze przez wiele dekad” – alarmuje Johannes Laube.
Warstwa ozonowa, która rozciąga się na wysokości od 15 do 30 km nad powierzchnią Ziemi efektywnie pochłania promieniowanie słoneczne w zakresie UV-B (290-315 nm). „Promieniowanie w tym zakresie ma dużą energię, zdolną do niszczenia organizmów żywych, więc jego osłabienie przez ozon umożliwia życie na Ziemi. Pochłaniając promieniowanie UV ozon jednocześnie podgrzewa stratosferę wpływając na cyrkulację powietrza w tym obszarze atmosfery, co w pewnym stopniu decyduje także o warunkach klimatycznych na powierzchni Ziemi” – mówi prof. Janusz Krzyścin, Kierownikiem Zakładu Fizyki Atmosfery w Instytucie Geofizyki PAN.
Mniejsza warstwa ozonowa to lepsza synteza witaminy D i krótszy czas uzyskania opalenizny:) O to zdanie wybitnego naukowca na temat stosunków UV- witamina D:)
https://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/17/prawda-o-witaminie-d/