Szok! Największy truciciel został sponsorem szczytu klimatycznego

Sponsoring szczytu klimatycznego COP27 przez Coca-Colę został potępiony jako „greenwashing”.  Działacze na rzecz ochrony środowiska są w szoku, że międzynarodowa firma, która jest największym trucicielem na świecie, sponsoruje kluczowe spotkanie klimatyczne ONZ.

Ogłoszenie zaskoczyło obserwatorów ze względu na pozycję Coca-Coli jako największego na świecie korporacyjnego producenta tworzyw sztucznych. Potwierdzają to coroczne audyty Break Free From Plastic (BFFP). Uruchomiony w 2016 roku BFFP jest globalną inicjatywą, której celem jest zidentyfikowanie firm, które nadal wytwarzają ogromne ilości jednorazowych odpadów z tworzyw sztucznych.

W 2018 roku w swoim audycie BFFP odkrył, że firma wytworzyła więcej odpadów z tworzyw sztucznych niż drugi i trzeci największy truciciel razem wzięty. Emma Priestland, koordynatorka Break Free From Plastic, powiedziała: „Coca-Cola sponsorująca Cop27 to czysty „greenwashing”. Coca-Cola jest jednym z największych użytkowników plastiku na świecie.

Greenpeace wyraził swoje zdziwienie, gdy Coca-Cola została ogłoszona jako sponsor szczytu klimatycznego, nazywając ten ruch „kłopotliwym”. „To partnerstwo z Coca-Colą neguje sam cel klimatycznego COP” – powiedział PackagingInsights John Hocevar, kierownik kampanii oceanicznej Greenpeace USA.

„To spotkanie klimatyczne nazywa się afrykańskim COP, ale korporacje takie jak Coca-Cola, pracujące ramię w ramię z przemysłem paliw kopalnych, zalewają Afrykę plastikiem”.

Umowę o współpracy z Coca-Colą podpisał rząd egipski. Podczas ceremonii podpisania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Kairze Ahmed Rady, wiceprezes ds. operacyjnych Coca-Coli w Afryce Północnej, powiedział: „Mamy głębokie przekonanie, że współpraca poprzez znaczące partnerstwa stworzy wspólne możliwości dla społeczności i ludzi na całym świecie”.

„Dzięki partnerstwu COP27, Coca-Cola ma na celu dalsze badanie możliwości budowania odporności na zmianę klimatu w całej swojej firmie, łańcuchu dostaw i społecznościach, jednocześnie współpracując z innymi podmiotami sektora prywatnego, organizacjami pozarządowymi i rządami w celu wspierania wspólnych działań przeciwko zmianom klimatu” – powiedział rzecznik Coca-Coli.

Jednak krytycy tego ruchu uważają, że Coca-Cola najwyraźniej stara się poprawić swój wizerunek środowiskowy.

„Jako jeden z największych na świecie trucicieli i wielomiliardowa korporacja z ogromnymi zasobami, Coca-Cola chce zazielenić swój wizerunek. Zamiast tego powinien być bardziej ambitny, stopniowo wycofując ilość produkowanych opakowań jednorazowych. – powiedział Hocevar z Greenpeace USA.

W 2009 roku Coca-Cola zaprezentowała PlantBottle, zawierającą około 30 procent materiałów pochodzenia roślinnego. Pierwsza na świecie nadająca się do recyklingu plastikowa butelka PET, pojawiła się na rynku w ilości zaledwie około 1000 sztuk. W zeszłym roku ogłoszono kolejną próbę zmiany uzależnienia konglomeratu od plastiku jednorazowego użytku. Tym razem w formie 100-procentowej butelki pochodzenia roślinnego (poza etykietami i nakrętkami) z kukurydzy. Jednak numery produkcyjne pozostają niejasne. Dane dotyczące emisji z butelek również nie zostały jeszcze opublikowane.