Uprawy GMO coraz bardziej popularne w Polsce
Powierzchnia upraw genetycznie modyfikowanych rośnie w krajach Unii Europejskiej. W Polsce boom może nastąpić w tym roku – informuje Rzeczpospolita.
Genetycznie modyfikowana roślinność jest uprawiana w 29 krajach. Według ISAAA, Międzynarodowej Organizacji ds. Zastosowań Biotechnologii w Rolnictwie, globalna powierzchnia upraw roślin GMO wzrosła o 10 proc. do 148 mln hektarów.
W Polsce uprawy genetycznie modyfikowanej kukurydzy to ok. 3 tys. hektarów.
Jak powiedział „Rzeczpospolitej” Eugeniusz Piątek, dyrektor biura Polskiego Związku Producentów Kukurydzy w tym momencie trudno jest oszacować ile w Polsce jest genetycznie modyfikowanej kukurydzy, bo takie uprawy ciężko kontrolować, a większość nasion jest kupowanych za granicą.
Przyczyna wzrostu popularności upraw GMO tkwi w podwyżce cen surowców rolnych. Według ISAAA poprzedni rok, należał do najlepszych w historii upraw GMO.
W Polsce kukurydza uprawiana jest głównie w Polsce południowej. Jest to kukurydza MON 810 – jedyna genetycznie modyfikowana odmiana dopuszczona do stosowania na terenach Unii Europejskiej. W ubiegłym roku Bruksela zgodziła się także na genetycznie modyfikowanego ziemniaka Amflora, ale według ISAAA Polska nie stosuje go jeszcze na swoim terytorium – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
wielkie koncerny zatajaja prawde o GMO, aby przeforsowac jej uprawy na swiecie. Naukowcy natomiast ostrzegaja, ze zywienie szczurow zywnoscia modyfikowana genetycznie powoduje w 3 pokoleniu nieodwracalna bezplodnosc…no coz, w Niemczech GMO jest zakazane, a my jedzmy to swinstwo dalej…
Nie rozumiem, jak można wbrew zdrowemu rozsądkowi, ulegać korporacjom. Jak można pozwalać, aby jakieś tam lobby, w sumie chore, bo przeciwko ludzkości działające, mogło istnieć i zaśmiecać Świat swoimi produktami. Kto i dlaczego godzi się na tego typu procedery, na ustępstwa. Głos ludzi nie jest brany pod uwagę, nasi politycy, którzy nie są fachowcami, głosują za albo przeciw! Jakim prawem! Rządamy dopuszczenia do głosu, naukowców, ekologów, żebyśmy się nie obudzili z ręką w nocniku!