Wielorybnicy zatopili ekologów
Statek wielorybniczy staranował łódź obrońców wielorybów z organizacji See Shepherd. Naszpikowany nowoczesną techniką trimaran o nazwie „Ady Gil” poszedł na dno.
Aktywiści twierdzą, że działania wielorybników były zamierzone. – Nasza łódź się zatrzymała, a oni po prostu na nią wpłynęli – tłumaczy Jeff Hansen z See Shepherd. Wielorybnicy z kolei utrzymują, że w ich kierunku padły strzały. Twierdzą, że ekolodzy starali się splątać śrubę jednostki „Shon Maru 2”, która potem staranowała superłódź. Oskarżają obrońców wielorybów o stosowanie przemocy. Japońska Agencja Rybołówstwa poinformowała, że członkowie organizacji Sea Shepherd, w tym sezonie, czterokrotnie zakłócali pracę wielorybników.
Japończycy maja prawo wyławiać kilkaset wielorybów rocznie. Według ekologów, za przyzwoleniem władz, odławia się znacznie więcej tych ssaków, co ma negatywny wpływ na środowisko. Zabite wieloryby nie służą przy tym celom badawczym, ale komercyjnym.
„Ady Gil” kosztowała 1,5 mln dol.
Organizację Sea Shepherd w 1977 roku założył Paul Watson, jeden z twórców Greenpeace. Jej celem są bezkompromisowe działania w obronie kanadyjskich fok oraz wielorybów.
Ekologia.pl
Zobacz najnowsze artykuły
Ciekawostki przyrodnicze
Ciekawostki przyrodnicze
Eko technologie
Ekologiczna żywność
Piraci w szlachetnej sprawie :)
Wciskają kit, że robią badania. Wszyscy o tym wiedzą ale to polityka… W interesie władnych nie jest ograniczanie rzezi wielorybów bo Japonia to potężny gracz.
najbogatsze państwa na świecie a mordują tyle wielorybów… żałosne :(