DIAN FOSSEY. Biografia sylwetki - Dian Fossey
Ekologia.pl Wiedza Ekolodzy Naukowcy Dian Fossey

Dian Fossey

Dian Fossey urodziła się 16 stycznia 1932 r. w San Francico (Kalifornia, USA). Została zamordowana przez kłusowników 26 grudnia 1985 r. w górach Virunga (Rwanda). Była słynnym amerykańskim prymatologiem, specjalistką w dziedzinie etologii.  Zasłynęła jako badaczka goryli górskich, które obserwowała w Afryce przez kilkanaście lat – uświadamiając światu potrzebę ich ochrony toczyła zarazem bezpardonową walkę z kłusownikami o przetrwanie tych zwierząt.

Dian Fossey

Dian Fossey na znaczku pocztowym, fot. spatuletail / Shutterstock.com
Spis treści

Postrzeliła pani turystę? – To nieprawda. Strzelałam nad ich głowami. Nie zamienią tej góry… w jakieś zoo! (Dian Fossey)

Wykształcenie

Fossey ukończyła szkołę średnią w San Francisco (Lowell High School), następnie rozpoczęła studia weterynaryjne na University of California w Davis. Jednak trudności z chemią i fizyką sprawiły, że po dwóch latach przeniosła się na terapię zajęciową na San Jose State College (obecnie San Jose State University). Uczelnię tą ukończyła w 1954 roku z tytułem B.Sc. (Bachelor of Science) – będącym odpowiednikiem stopnia licencjata.

Praca zawodowa

Początkowo Dian Fossey pracowała w swoim zawodzie, w szpitalu dziecięcym w Louisville w stanie Kentucky. Wkrótce zainteresowała się Afryką, pod wpływem opowieści i zdjęć swojego przyjaciela, który odwiedził ten kontynent. Niedługo potem zaciąga pożyczkę i w 1963 roku odwiedza wschodnią Afrykę. W Tanzanii spotyka słynnego antropologa Louisa Leakeya oraz jego żonę Mary. To spotkanie wpłynęło na całe późniejsze życie badaczki. Antropolog opowiada Dian o znaczeniu długotrwałych badań małp człekokształtnych a także o pracy Jane Goodall badającej szympansy. Przed opuszczeniem Afryki Fossey w górach Virunga (pogranicze Ugandy, Zairu i Rwandy) po raz pierwszy widzi goryle górskie (Gorilla gorilla beringei) których populacja liczy wtedy niespełna 500 osobników. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych pracuje dalej w swoim zawodzie, jednak nie może zapomnieć o Afryce i gorylach. Trzy lata później w 1966 roku Leakey zdobywa poparcie towarzystwa National Geographic dla swych badań, a Dian Fossey po rozmowie z nim postanawia wrócić na Czarny Ląd.

Goryle Dian Fossey

Rozpoczyna się najważniejsze etap życia Dian Fossey – przez kolejne 18 lat będzie prowadzić obserwacje goryli w ich naturalnym środowisku. Początkowo prowadzi obserwacje w Kongo, jednak niestabilna sytuacja polityczna w tym kraju sprawia, że wkrótce przenosi się do Rwandy. Tu na terenie Wulkanicznego Parku Narodowego, na przełęczy między szczytami Karasimbi (4507 m. n.p.m.) i Visoke (3711 m n.p.m.) zakłada w 1967 r. ośrodek badawczy, który nazywa Karisoke Research Centre. Tam przez następne lata w ekstremalnie trudnych warunkach, zmagając się z chorobami, brakiem prowiantu prowadzi codzienne obserwacje goryli. Warunki jakie tu panują są na tyle trudne, że większość odwiedzających ją studentów rezygnuje z badań po krótkim czasie.

Jej obserwacje przynoszą wiele odkryć, stwierdza na przykład że samice przenoszą się między rożnymi haremami dobrowolnie, jednak czasem są porywane. Odkryła też m. in. że samice preferują samce samotniki, bo zajmują wtedy najwyższą pozycję w tworzonym przez niego haremie. To dzięki jej obserwacjom zmienia się postrzeganie goryli, ludzie wychowani na King-Kongu coraz rzadziej widzą w gorylach agresywne bestie, zaczynają za to dostrzegać problemy ich ochrony. Trzeba przyznać że w znacznym stopniu przyczynił się do tego także Bob Campbell – brytyjski filmowiec dokumentalista, który w latach 1967-72 współpracując z Fassey filmował goryle. Jego filmy i zdjęcia ukazały się w prestiżowym National Geographic i zwróciły uwagę świata na problem skutecznej ochrony goryli a przy okazji przyniosły międzynarodową sławę badaczce.

 

Goryle górskie w Virunga National Park, By Cai Tjeenk Willink (Own work) [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons

Trzy lata po zamieszkaniu w Afryce, w 1970 roku zaczyna pracę doktorską w Sub-Department of Animal Behaviour uniwersytetu Cambridge w Madingley gdzie po czterech latach uzyskuje tytuł doktora. Nadal łączy jednak pasję badacza terenowego z rolą naukowca, dzieląc czas między uniwersytet a badania w swoim ośrodku. Co ciekawe doktorat rozpoczyna nie mając stopnia magisterskiego – podobnie zresztą jak Jane Goodall. Od 1974 roku nie przerywając obserwacji terenowych, prowadzi jednocześnie wykłady na Cornell University w Nowym Yorku. Myliłby się jednak ten kto widziałby w niej statecznego naukowca. Przez wszystkie lata pobytu w Afryce bezpardonowo walczy z kłusownikami i to metodami bynajmniej nie pokojowymi. Nie tylko niszczy wnyki i sidła, ale także pali chaty kłosowników, podobno też torturuje schwytanych kłusowników i okalecza im bydło. Faktem jest że wyszkoliła i wyposażyła własną armię ochotników, która strzegła siedzib goryli i ich żerowisk.

Takie metody ochrony goryli budziły kontrowersje, pojawiły się nawet głosy by opuściła Rwandę. Miejscowa ludność widziała w niej czarownicę, zresztą wśród Pigmejów zabicie goryla oznaczało pasowanie na mężczyznę, a Fossey walczyła z każdym kto zabijał goryle. Wszystko to w tropikalnym lesie pełnym nie tylko kłusowników ale i oddziałów partyzanckich walczących o władzę w Kongu i Rwandzie. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w 1985 roku Dian Fossey została znaleziona martwa w swoim górskim domu w prowincji Ruhengeri ze śladami po ciosie maczetą. Jej śmierć do dziś budzi kontrowersje, jako sprawców przez wiele lat wskazywano na kłusowników. Obecnie przeważa pogląd, że jej morderstwo zlecił Protais Zigiranyirazo – gubernator prowincji, któremu przeszkadzała jej działalność. Jaka jest prawda nie wiadomo, jednakże człowiek ten kilka lat później zasłynął jako organizator szwadronów śmierci, które przyczyniły się do śmierci ponad 800 000 mieszkańców Rwandy. Co ciekawe Fossey została pochowana w pobliżu goryli, o które przez całe życie walczyła.

Osiągnięcia Dian Fossey

Bez wątpienia jej największą zasługą było obalenie mitu o wielkiej agresji czy wręcz krwiożerczości goryli. Jej wieloletnie obserwacje terenowe dowiodły, że jest to najbardziej pokojowo nastawiona małpa człekokształtna. Wymowny jest fakt że dopiero pod koniec życia, po wielu latach badań zaobserwowała inną stronę goryla: mordercy. Obok wielu odkryć, dokonanych dzięki pionierskim badaniom zachowania goryli, jej największym osiągnięciem wydaje się być zwrócenie uwagi świata na problem ochrony tych człekokształtnych małp.

Fotografia przedstawiająca goryla, który z własnej woli dotyka Fossey przeszła do historii nie tylko jako zarejestrowany pierwszy pokojowy kontakt miedzy dzikim gorylem a człowiekiem, ale także jako przedstawiająca prawdziwa, spokojną naturę tych zwierząt. Filmy i zdjęcia Boba Campbella, który przez trzy lata towarzyszył badaczce ukazały się w National Geographic przyniosły Fossey sławę nie tylko jako badaczce zachowania zwierząt ale także jako niezłomnej obrończyni ich praw. Praktycznie dopiero po publikacjach w National Geographic świat dowiedział się o gorylach górskich i potrzebie ich ochrony.

Kilka lat później, w 1983 roku ukazuje się książka “Goryle we mgle” (Gorillas in the Mist). Ten swego rodzaju pamiętnik Fossey staje się światowym bestselerem, docenionym także przez świat nauki. Kilka miesięcy przed śmiercią Fossey sprzedała Universal Studio prawa do ekranizacji książki za 1 000 000$, zastrzegając w kontrakcie że pieniądze te jak i procent z zysków maja być przeznaczone na zwalczanie kłusownictwa. Ekranizacja książki stała się równie głośna jak pierwowzór, po raz kolejny przypominając światu o gorylach i kłusownictwie. Oprócz książki Fossey opublikowała kilkanaście artykułów o zachowaniu się goryli, szereg zagadnień tam przedstawionych było opartych o jej pionierskie badania.

Dzięki staraniom Fossey popierającej czynną ochronę granica Wulkanicznego parku Narodowego została przesunięta z 3000 m. n.p.m. na 2500 m. n.p.m., ponadto obiekt ten znalazł się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Fossey zawsze popierała czynną ochronę czego dowodem były organizowane przez nią patrole antykłusownicze czy staranie o ograniczenie ruchu turystycznego. Sprzeciwiała się także działalności ogrodów zoologicznych, na zamówienie których odławiano młode goryle. Jak udowodniła przy każdej tego typu akcji rozbijane są haremy i ginie wiele dorosłych zwierząt, co stoi w jawnej sprzeczności z hasłami głoszonymi przez ZOO o ochronie gatunkowej. Udowodniła ponadto, że wiele z ołlapanych zwierząt nie przeżywa transportu a w niewoli żyje znacznie krócej niż w naturze.

W 1967 Fossey założyła fundację Digit Fund (obecnie Dian Fossey Gorilla Fund) pod kierunkiem Dietera Steklista, amerykańskiego antropologa; fundacja ta początkowo zbierała pieniądze na walkę z kłusownikami, obecnie prowadzi także działalność edukacyjną dla dzieci z szkół podstawowych, a także szkół średnich oraz studentów. Dzięki działalności jej fundacji zmienił się odbiór goryli wśród Rwandyjczyków – obecnie docenili oni to zwierzę, traktując je jako wielką atrakcję turystyczną. Niestety na fali popularności Fossey powstało wiele fundacji niewznawiającej do jej działalności, które jednak nie zajmują się wcale ochroną zwierząt a jedynie organizowaniem turystyki. O życiu samej Fossey powstało kilka książek a nawet opera.

 

Dian Fossey Gorilla Fund InternationalBy Azurfrog (Own work) [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons

 

Ekologia.pl (MK)

Subscribe
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Jest mi bardzo przykro
Kiedy czytam i mysle o tym co przeszla

Ja nie zapominam o Dian. Z przyjemnością wracam do jej książki.

Jakieś 10 lat temu czytałem o niej artykuł i teraz dzięki wam przypomniałem sobie o niej. Wspaniała kobieta. Szkoda, że tacy cisi bohaterowie, którzy naprawdę bardzo dużo zrobili są w dzisiejszym zepsutym świecie zapomniani.

Wspaniała osoba, szkoda, że przedwcześnie zginęła, mogłaby zrobić jeszcze wiele dobrego. Potrzeba więcej takich ludzi na świcie.

Szkoda ża nie poznała powodów zła na ziemi. Nie walczyłaby w ten sposób. Jedynie Bóg zakończy zło na ziemi.
Czytajcie”Czego naprawdę uczy Biblia”

bierzesz za mocne leki

Jakieś 10 lat temu czytałem o niej artykuł i teraz sobie o niej przypomniałem. Wspaniała osoba. Szkoda, żę tacy cisi bohaterowie, którzy naprawdę dużo zrobili są w dzisiejszym świecie zapomniani.