Warzywa i owoce pełne pestycydów
Lubisz smak soczystych pomidorów i zapach świeżych ogórków? Właśnie teraz jest czas – kiedy na straganach i sklepowych półkach zaczynają pojawiać się przeróżne świeże warzywa i owoce, powszechnie uznawane za zdrowe. Ale to tylko jedna strona medalu. Warzywa i owoce, choć smaczne i bogate w witaminy, składniki mineralne i przeciwutleniacze, często zawierają dużo pozostałości środków ochrony roślin – pestycydów.
Mimo iż pestycydy są bardzo skuteczne w walce ze szkodnikami, nie mają dobrej prasy. Pestycydy nie zagrażają naszemu zdrowiu bezpośrednio, ale zjadanie ich regularnie i w zbyt wysokich stężeniach może mieć poważne następstwa. Kumulacja pestycydów może wpłynąć na zdrowie, wywołując nowotwory, problemy z rozwojem u płodu i u dzieci, zaburzenia układów biologicznych (rozrodczego, hormonalnego, odpornościowego, nerwowego centralnego). Dlatego warto unikać styczności z nimi, jednak nie zawsze jest to możliwe – bo aż 43 proc. wszystkich warzyw i owoców zawiera wykrywalny poziom pestycydów.
Czy zatem jesteśmy skazani na chemię w pożywieniu? Oczywiście, że nie. Musimy tylko wiedzieć, w których produktach jest jej najwięcej. I tutaj z pomocą przychodzi Environmental Working Group (EWG). EWG to amerykańska organizacja, która co roku publikuje przewodnik, który odpowiada na pytanie: w których warzywach i owocach jest najwięcej pestycydów?

„Brudna 14”
Według najnowszych badań EWG (2016 r.) najwięcej pestycydów jest w truskawkach. Owoce te chłoną duże ilości pestycydów – jak wynika z badań EWG, truskawki zawierają przeciętnie aż 13 groźnych pestycydów.Jeżeli kupujemy idealne truskawki – duże, czerwone i bez żadnej skazy, to trzeba mieć świadomość, że takie owoce powstają dzięki zastosowaniu środków ochrony roślin.
Na drugim miejscu w rankingu EWG uplasowały się jabłka. Trzecie miejsce zajęły nektarynki, a czwarte brzoskwinie. Na kolejnych miejscach uplasowały się: seler naciowy, winogrona, czereśnie, szpinak, pomidory, czerwona papryka, pomidorki koktajlowe i zielony ogórek. „Brudną 14” zamykają ostra papryka, jarmuż.
„Czysta 15”
Nie we wszystkich owocach i warzywach znajduje się dużo pestycydów. Organizacja EWG opracowała również listę „czystych” produktów, które zawierają zdecydowanie mniejsze ilości środków ochrony roślin. Na czele listy jest awokado, a tuż za nim uplasowały się słodka kukurydza, ananas i kapusta. Dobrym wynikiem może pochwalić się także mrożony groszek cukrowy. Niewiele pestycydów jest również w cebuli, szparagach, mango i papai. Bez obaw można również sięgać po kiwi, bakłażana i grejpfruty. Bezpiecznym wyborem są również melon kantalupa, melon Galia i kalafior. Te owoce i warzywa, choć nie są zupełnie pozbawione pestycydów, ale mają ich stosunkowo najmniej.
Na polskim polu
W 2011 roku Państwowa Inspekcja Sanitarna zbadała 2 222 próbki w 41 asortymentach środków spożywczych, w tym: świeżych owocach i warzywach, zbożach, żywności przetworzonej oraz produktach pochodzenia zwierzęcego. W 1821 próbkach środków spożywczych nie wykryto pozostałości pestycydów. Pozostałości na poziomie równym, bądź niższym niż ustalone przepisami prawa wspólnotowego stwierdzono w 384 próbkach. Pozostałości pestycydów przekraczające ustalone, dopuszczalne limity wykryto w 10 próbkach.

Jak unikać pestycydów?
Obecność pestycydów na warzywach i owocach może zniechęcać do ich konsumpcji, ale nie należy z nich rezygnować, gdyż korzyści płynące ze zdrowej diety przewyższają ryzyko związane z pestycydami. Najlepszym rozwiązaniem jest sięganie po produkty bio, które zresztą są coraz bardziej dostępne. Niestety – ze względu na swoją cenę – nie są one osiągalne dla wszystkich konsumentów. Zatem co robić, aby uniknąć efektu pestycydów lub przynajmniej zminimalizować ich działanie?
- Jedz sezonowo i postaw na warzywa i owoce, które akurat są dostępne na rynku
- Kupuj lokalne produkty – im bliżej rosły twojego miejsca zamieszkania tym lepiej – to oznacza dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że były traktowane chemikaliami, aby podnieść ich trwałość podczas transportu i przechowywania
- Myj dokładnie owoce i warzywa pod bieżącą wodą
- Jeżeli wydaje Ci się, że owoc lub warzywo jest nawoskowane, to dobrze jest obrać je wcześniej ze skórki, mimo że duża część witamin często jest zawarta w odrzucanej przez nas skórce
- Postaw na warzywa i owoce oznaczone, jako ekologiczne/organiczne
- Jeżeli masz ku temu warunki – załóż własny warzywno-owocowy ogródek
Źródło:
Environmental Working Group (EWG) (www.ewg.org)
Departament Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia Główny Inspektorat Sanitarny (www.gis.gov.pl)






W Jakich konzentracjach znajduja Sie te pestycydy?
Przecież pestycydy kumulują się w organizmach, warzywa to pikuś z tym ile pestycydów jest w nabiale i mięsie. Czytałam kiedyś wyniki badań, o ile pamiętam przekroczenia na nabiale i mięsie były stukrotne w porównaniu z ziemniakami, które wśród warzyw mają najwięcej pestycydów. Powinniśmy głównie unikać mięsa a warzywa trzeba dobrze myć najlepiej sodą i octem. Nikt nie bawi się w mycie soi na paszę dla zwierząt.
Zgadzam się, zwierzęta też są nafaszerowane hormonami, antybiotykami a nie tylko pestycydami. Zwłaszcza ryby, które pochodzą z hodowli, mające kilkukrotnie więcej substancji toksycznych niż jakakolwiek żywność z supermarketów:
https://youtu.be/Mxo6qmmwe-I
Ciekawą opcją jest zamawianie z ogrodu pod Szczebrzeszynem, gdzie jest eko certyfikowana uprawa na ziemiach, które nigdy nie były traktowane żadnymi nawozami, ja tam kupuję: http://www.ogrod.szambala.com Można zamawiać przez internet, ale tylko latem i jesienią.
wszystko fajnie tylko że pestycydy po 3 tygodniach wnikają w owoce i warzywa i nie ma takiego sprzętu na ziemi który je wykryje, i każdy dobry plantator czeka ten okres zanim odda towar do sprzedaży. Tak samo jest ze zwierzętami.
Proszę o podanie źródła, że badania EWG objęły też Polskę. I jak to się ma do wyników badania rzeszowskiego instytutu, z którego wynika, że truskawki polskie są całkowicie wolne od pestycydów.
Nie odpowiedzą. Mamy pozorna wolność i ukrytą dyktaturę.Pejsate świnie.
@eryk nie wiem czy nie widziałeś nigdy różnicy między sezonowymi truskawkami które ludzie sprzedają na straganach, a tymi które leżą w pudełeczku w markecie nawet w środku zimy tak idealne że zawsze zerkam na nie czy aby napewno nie jest to plastkowa atrapa
Trzeba jeść więcej mięcha :) roślin bez pestycydów praktycznie nie ma. Jeżeli kupujemy owoce z krajów 3 świata to były potraktowane czymś innym albo żeby zwiększyć sprzedaż wykorzystuje się dzieci do pracy za grosze. jeżeli zapotrzebowanie na produkty z grupy najmniej skażonej wzrośnie to producenci zwiększą ilość chemii by zwiększyć wydajność. Jeżeli ktoś sprzedaje truskawki 3 razy drożej bo Eco to i tak nie mamy pewności jaką wodą były podlewanie i co tam wcześniej rosło. A naklejkę Eco i tak dostanie każdy kto da kopertę ekoterrorystom
Antybiotyki są termolabilne i nietrwałe w środowisku wodnym wiec w jakim procencie trafia do organizmu i w jakim procencie będą wykazywać działanie w organizmie po obróbce ???
Brawo! Jedzmy mięso zwierząt, które jadły paszę nie tylko z pestycydami, ale jeszcze z hormonami i antybiotykami, a wszystko to potem ma niby trafić do naszych organizmów.
Potrzebujemy warzyw i owoców do przeżycia, to witaminy, biogeny, przeciwutleniacze, łatwo przyswajalne cukry, aminokwasy, nawet zdrowe tłuszcze-oliwki, awokado, nawet jeśli są tam pestycydy to w bardzo małym stężeniu:)