Niedziela 12.11.2023

Ruszyła aplikacja Animal Helper. Działa jak 112 dla zwierząt.

Chcesz zgłosić przypadek niehumanitarnego traktowania zwierząt, ale nie wiesz, kto właściwie się tym zajmuje? Przypadki znęcania się, potrącenia czy porzucenia zwierząt będzie można zgłosić w bezpłatnej aplikacji ANIMAL HELPER.



Fot. Kev Gregory/ShutterstockFot. Kev Gregory/Shutterstock

Pomaganie zwierzętom często wymaga konsultacji ze specjalistą. Niedawno powstała aplikacja Animal Helper, która działa jak 112 dla zwierząt, i która takie działania ma ułatwić.

Aplikacja, w postaci aplikacji dostępnej w wersji webowej, a także mobilnej, powstała po blisko czterech latach pracy zespołu Fundacji Psia Krew i programistów z firm BinarApps i lsn.
Zasada działania jest bardzo prosta i ułatwia i przyspiesza zgłaszanie sytuacji, w których zwierzętom dzieje się krzywda. Poprzez aplikację można zgłaszać każdy przypadek, mowa tu zarówno o zwierzętach domowych, jak i dzikich czy gospodarskich. Takie zgłoszenie trafia do centrali, w której specjalnie przeszkoleni pracownicy przetwarzają je i przekierowują do odpowiedniej dla danego miejsca i rodzaju zdarzenia jednostki reakcyjnej. Tak, by użytkownik nie tracił czasu na zastanawianie się, gdzie zgłosić dany przypadek i by nie odbijał się od zamkniętych drzwi.

– Chcemy wyeliminować powszechną spychologię, a także zgodnie z literą prawa, wpływać na służby i jednostki, by cały proces pomocy zwierzętom przebiegał sprawniej. Ujednolicenie systemu zgłaszania takich przypadków jest naszą próbą wpłynięcia na system pomocy zwierzętom, który w Polsce praktycznie nie istnieje – mówi Paweł Gebert, pomysłodawca aplikacji Animal Helper.

Zgłoszenia z Animal Helper trafiają również do organizacji pozarządowych. – Gdzie zawodzi system, tam pojawiają się oni, jako ostatnia deska ratunku dla skrzywdzonych zwierząt – dodaje.

Zgłoszenia trafiają do centrali, która działa całodobowo, siedem dni w tygodniu. Obecnie Fundacja zatrudnia w tym celu dziesięciu pracowników.

Aplikacja ruszyła pilotażowo w województwie pomorskim.

– Testy w pierwszym województwie pokażą nam realne potrzeby finansowe i logistyczne, by móc działać w całej Polsce. Następnym krokiem jest Mazowsze, a później stopniowo, kolejne obszary, aż będziemy przyjmować zgłoszenia z całego kraju. Wiemy, że musi to nastąpić możliwie jak najszybciej, ale zawsze musimy mieć z tyłu głowy dobro i komfort pracy naszych koordynatorów zgłoszeń – mówi Adam Van Bendler, inicjator powstania Animal Helper.

Przygotowania do startu aplikacji trwały blisko cztery lata. Od pomysłu, przez zebranie funduszy na start i pozyskanie partnerów, po każdy z etapów powstawania aplikacji i centrali. – To bardzo ekscytujące i aż trudno, po wszystkich turbulencjach, które za nami, uwierzyć, że to już. Teraz jednak nadszedł czas na największe wyzwanie: spełnić pokładane w nas nadzieje i potwierdzić, że takie narzędzie jest potrzebne i ma realny wpływ na całkowicie kulawy system pomocy zwierzętom w Polsce – tłumaczy Bendler.
Ekologia.pl (JSz)

Bibliografia

https://www.animalhelper.pl/, data dostępu: 12-11-2023

Ocena (5.0) Oceń: