Jeszcze żywy KARP

Lud lubi karpia, karp lubi lód – to hasło tegorocznej odsłony kampanii Jeszcze żywy karp Klubu Gaja. W Polsce to głównie te ryby cieszą się największym zainteresowaniem konsumentów. Jednocześnie to właśnie one narażone są na największe cierpienia i okrutne, często bezmyślne traktowanie w czasie transportu i sprzedaży. Tego okrucieństwa można uniknąć kupując karpia mrożonego.
W tym roku akcję wspiera Robert Makłowicza argumentując, że z kulinarnego punktu widzenia świeżość ryby jest sprawą zasadniczą, jednak możliwie jak najkrótsza droga pomiędzy towarem, a klientem nie powinna wcale oznaczać, że ryby trzymane są w wielkiej liczbie w małych zbiornikach, a potem duszone w plastikowych torbach nabywców.
Dla hodowców i handlowców najważniejszy jest wybór konsumenta. Nie będą łamać prawa jeśli będzie tego wymagał konsument, dlatego:
- nie zgadzaj się na pakowanie żywych ryb w folię – bez wody duszą się i giną w męczarniach
- nie zgadzaj się na publiczne zabijanie ryb
- nie zgadzaj się na przetrzymywanie i upychanie ryb w zbyt małych pojemnikach
- jeśli Twoje uwagi są ignorowane, a prawo łamane, zareaguj informując o tym powiatowego lekarza weterynarii, straż miejską, policję, a swoich działaniach poinformuj Klub Gaja
Ukróć cierpienie, stres, złe wspomnienia:
- nie zabijaj ryb samodzielnie w domu – to podwójny stres dla nich i dla Ciebie
- nie przekazuj tej smutnej tradycji młodszym
- kupuj ryby z lodu – ograniczasz ich cierpienie podczas transportu, w oczekiwaniu na śmierć
- proponuj taki zakup znajomym i najbliższym, wyjaśniaj dlaczego
- wyślij petycję do właścicieli sklepu
W jaki sposób można jeszcze wspomóc akcję? Wysyłając listy do handlowców, Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Weterynaryjnej oraz UOKiK. Wzory listów dostępne są na stronie klubu Gaja.




