Kobiety zakochują się w kubeczkach menstruacyjnych
Produkt budzi duże zainteresowanie, widać to choćby po licznych dyskusjach na forach czy oglądalności recenzji blogerek na youtube. Jedną z nich w ciągu 7 dni obejrzało ponad 160 tysięcy osób. Najpopularniejszą marką w tym roku okazał się być Lady Cup, którego dystrybutorem jest eko-dystrybutor.pl. Wspomnianą markę kubeczków coraz częściej można kupić w sklepach stacjonarnych. Największy wybór oferuje www.drogeria-ekologiczna.pl
Już niedługo kobiety w Polsce będą miały do dyspozycji nową markę, która jest hitem na rynku amerykańskim Lily Cup. Obecnie trwa przedsprzedaż tych kubeczków i w pierwszym tygodniu na nowy kubeczek zapisało się już ponad 100 pań.
– Czekamy tylko na instrukcje w języku polskim, które niebawem przyjdą do nas z drukarni – tak duże zainteresowanie kubeczkiem Lily Cup Compact spowodowane jest wyjątkową miękkością kubeczka oraz tym, że kubeczek ten składa się do rozmiarów monety 5 złotowej – mówi Małgorzata Jackowska-Poloch, która od kilku lat doradza paniom, jaki kubeczek dobrać i szkoli sprzedawców w sklepach stacjonarnych i aptekach.
Tak naprawdę jednorazowa podpaska to spadek po I wojnie światowej. Pierwsze tampony, tzw. tampaxy pojawiły się w 1933 roku. Nieco wcześniej, bo w 1932 roku opatentowano miseczkę menstruacyjną. Czemu zatem kubeczki menstruacyjne, nadal często uważane są za ewenement wśród nowoczesnych środków do higieny intymnej?
Niektóre kobiety dziwi ten drobiazg. Kubeczek menstruacyjny nie jest żadną nowością na rynku. Jednak nadal wiele osób nie wie dokładnie do czego tak naprawdę służy i jak go używać. Niektóre kobiety obawiają się, że kubeczek menstruacyjny będzie niewygodny w użyciu lub niehigieniczny. Ile w tym prawdy?
Wbrew niektórym opiniom kubeczek nie jest ani niewygodny, ani niehigieniczny. Korzystanie z kubeczka, przynajmniej na początku wymaga nabrania wprawy. Z czasem jednak przychodzi nam to naturalnie. Czym się różni kubeczek od podpaski czy tamponu? Kubeczek nie absorbuje, tylko zbiera krew menstruacyjną. W zależności od obfitości miesiączki kubeczek opróżnia się co kilka godzin, wylewając krew i przepłukując go bieżącą wodą. Tak oczyszczony jest gotowy do ponownego użycia.
Kubeczek nie tylko dla kochających naturę
Za co kobiety doceniają kubeczki? Przede wszystkim za to, że podczas okresu zniknął problem nieprzyjemnego zapachu. Badania potwierdzają że kubeczki przeciekają rzadziej niż tampony i podpaski. Poza tym kubeczek nie wpływa negatywnie na środowisko pochwy, nie przesusza jej, może być używany podczas uprawiania sportu, w podróży i podczas snu. Wykonany z medycznego slikonu, nie powoduje uczuleń i nie zaburza flory bakteryjnej. Jak dotąd nie stwierdzono przypadków TSS (Syndromu Szoku Toksycznego), powszechnie łączonego z używaniem tamponów – jest to jeszcze jeden argument przemawiający za kubeczkami menstruacyjnymi.
Jest też wygodny i ekonomiczny
Nie musimy już co miesiąc biegać po nowe opakowanie podpasek, czy tamponów, gdyż taki jeden kubeczek może nam służyć przez kilka lat. Poza tym kubeczki są wolne od środków chemicznych, czy włókienek, które mogą pozostawać w ciele. Korzystając z nich, nie generujemy też góry odpadów.
Gdzie można kupić kubeczki menstruacyjne?

Kubeczki dostępne są w różnych kolorach i rozmiarach, dzięki czemu mogą stosować je wszystkie kobiety, niezależnie od tego, czy rozpoczęły współżycie, urodziły dziecko, czy mają bardzo słabe mięśnie kegla.

Fakt, przejście z jednorazowych podpasek czy tamponów wymaga zmiany sposobu myślenia. Jednak jak zapewniają użytkowniczki kubeczków, już nie wróciłyby do tamponów czy podpasek. Poza tym skoro nauczyłyśmy się segregować śmieci, korzystać z ekologicznych toreb wielokrotnego użytku, to zdecydowanie przyszedł też czas na kubeczki menstruacyjne.
Mnie to wcale nie dziwi, bo taki kubeczek to dobra i wygodna rzecz szczególnie dla sportowców. Ja jestem aktywna fizycznie i dlatego skusiłam się, by przetestować kubeczek i powiem, że używam go już dłuższy czas. Kubeczek zamawiałam w drogerii better land w rozmiarze L. To o wiele lepsze niż klejenie podpasek. I najważniejsze, że jak biegam to nic się nie dzieje, nie uwiera i nie wypada.
Jak to jest z bakteriami? Czy nosząc przez cały dzień kubeczek z krwią, nie narażamy się na jakieś zakażenia?
Od trzech lat kubeczek jest ze mną. Zatem polecam!
Taaa. Już sobie wyobrażam, jak będąc np. w pracy, albo na zakupach w galerii, idę najpierw do kibelka, wyciągam rzeczony kubeczek, wylewam jego zawartość i z majtkami przy kostkach, z gołym tyłkiem skaczę do innego pomieszczenia, żeby umyć kubeczek, po czym człapię z powrotem (z gołym tyłkiem) do kabiny, gdzie go sobie zakładam. Albo może lepiej nie korzystać z kabiny, tylko od razu tam gdzie są umywalki ściągnąć majtki i sobie grzebać w ci*e. Rewelacja. Chyba, że proponujecie zabierać zawsze ze sobą wiadereczko i przed skorzystaniem z toalety napełnić je wodą i z tym asortymentem udać się do kabiny?
a nie można przed pójściem do galerii opróżnić? faktycznie problem na skalę światową:P
Kubeczek jest umieszzany ponad cewką moczową, więc nie przeszkadza w oddawaniu moczu.
hmmmm…to ciekawe, a co kiedy trzeba za potrzebą?
Kochana :) Cały myk polega na tym, że tego kubeczka nie będziesz musiała zmieniać w galerii czy w pracy, bo jak założysz go rano, to wyjmujesz dopiero wieczorem, kiedy będziesz w domu.
Trzeba się nagimnastykać, żeby zadziałalo, przynajmniej za pierwszym razem, ale później będzie już z górki.
Te kupione w supermarketach są znacznie tańsze, np w Carrefour 20 30 zł a efekt ten sam
Używam od 6 mcy i już nie oddam :-) polecam! Na początku jednak trzeba “pokonać” siebie podczas wkładania i wyciągania kubeczka.
No nie wiem :) Trochę drogo.
stosuję i polecam, ale do tego trzeba się przekonać, bo to bardzo…intymna rzecz…:)
Wygląda dziwnie, ale trzeba się przekonać na własnej skórze zanim się wyda opinię