Czy delfiny ratują ludzi? Niezwykły potencjał morskich ssaków
Delfiny to jedne z najbardziej fascynujących stworzeń morskich, słynące z wysokiej inteligencji, towarzyskiego charakteru oraz rozwiniętych zdolności komunikacyjnych. Nic dziwnego, że człowiek od dawna zastanawia się nad ich praktycznym wykorzystaniem. Oprócz rozrywkowych pokazów akwaryjnych delfiny od lat działają już w amerykańskiej armii, specjalizując się w akcjach poszukiwawczych. Czy czeka nas nowa era ratownictwa morskiego?
Dlaczego delfiny?
Delfiny są znane z szybkości, zwinności oraz wyjątkowo rozwiniętego zmysłu echolokacji, który pozwala im dokładnie lokalizować obiekty pod wodą – nawet w trudnych warunkach. Ta ostatnia własność ta jest jednak typowa dla wielu gatunków waleni. Dlaczego wybór padł właśnie na delfiny?
Otóż nie każde zwierzę chce z człowiekiem aktywnie współpracować. W przypadku delfinów decydująca okazała się inteligencja oraz ochota do wykonywania poleceń, wykorzystywana m.in. w tresurze na potrzeby rozrywki. Dodatkowo delfiny obdarzone są wrodzoną empatią, która sprawia, że spontanicznie angażują się w działania altruistyczne, pomagając innym gatunkom, w tym również człowiekowi. Badania naukowe potwierdzają, że delfiny są zdolne do przeżywania całego wachlarza emocji na poziomie bliższym człowiekowi niż wiele innych gatunków ssaków.
Zdolności echolokacyjne delfinów
Jednym z najważniejszych zmysłów delfinów jest echolokacja, czyli wysyłanie serii dźwięków o wysokiej częstotliwości, które odbijają się od przeszkód i wracają do zwierzęcia. Delfiny analizują te dźwięki, co pozwala im dokładnie określić lokalizację, kształt i wielkość obiektów znajdujących się przed nimi. W rezultacie są w stanie wykrywać stworzenia i obiekty znajdujące się pod wodą, nawet przy słabej widoczności lub na dużych głębokościach.
Co więcej, zdolność delfinów rozpoznawania sygnałów akustycznych sprawia, że mogą one identyfikować dźwięki dochodzące spod wody, np. dźwięk urządzeń elektronicznych lub nawet bicie serca człowieka. W uproszczeniu można powiedzieć, że echolokacja po powierzchnią wody stwarza podobny potencjał jak wyczulony psi węch na lądzie.

Delfiny dają się wytrenować do wielu różnych sztuczek, fot. ADDICTIVE_STOCK/envato
Delfiny uratowały człowieka – prawdziwe historie
Na przestrzeni lat udokumentowano kilka przypadków, w których dzikie delfiny spontanicznie uratowały tonących ludzi. W 2007 roku u wybrzeży Nowej Zelandii grupa delfinów otoczyła pływaków, chroniąc ich przed rekinem. Delfiny stworzyły swego rodzaju barierę, utrzymując rekina na bezpieczną odległość, co pozwoliło ratownikom dotrzeć do zagrożonych osób.
W innym przypadku, w Kalifornii, delfin przepłynął do grupy pływaków i zaczął wokół nich pływać w nietypowy sposób, zwracając uwagę na niebezpieczeństwo, jakie groziło im z powodu przypływu. Dzięki takiemu zachowaniu ratownicy mogli szybko zareagować.
W 2023 r. Brytyjczyk nurkujący u wybrzeży Egiptu został zaatakowany przez rekina ostronosego. Drapieżnik pięć raz ugryzł ofiarę, gdy nagle pojawiła się grupa delfinów i atak został przerwany. Nieszczęśliwy turysta trafił do szpitala, gdzie założono mu 300 szwów, ale dzięki interwencji przeżył.
Biolodzy nie są do końca przekonani, czy delfiny faktycznie działały w tych przypadkach z pobudek czysto altruistycznych, czy może chciały chronić własne młode lub były po prostu ciekawe. Faktem jest jednak, że nawet dzikie, nietresowane ssaki z własnej inicjatywy podejmują często interakcje z człowiekiem i to z dość szczęśliwymi skutkami. Odnotowano nawet kilka przypadków ratunku od utonięcia, kiedy delfiny wypychały topiących się ludzi na powierzchnię – w większości przypadków były to dzieci.
Jak tresuje się delfiny?
W stanie dzikim delfiny angażują się oczywiście tylko wtedy, gdy mają ochotę lub motyw. Idea tresury morskich ssaków zmierza do tego, aby dało się na nich polegać w sytuacjach wymaganych przez człowieka. Jak dotąd delfiny tresuje się głównie do celów rozrywkowych, tj. wykonywania sztuczek przed publicznością. Tutaj program tresury polega przede wszystkim na oswajaniu ssaków z dotykiem człowieka, zobojętnianiu ich wrodzonych reakcji na hałas i inne bodźce oraz wymuszaniu na nich pożądanych zachowań w nagrodę za pokarm. W środowisku naturalnym delfiny muszą pracować, aby jeść, więc tresura wykorzystuje ten aspekt motywacyjny.
W amerykańskiej marynarce wojennej od lat 60 XX w. wykorzystuje się delfiny i uszanki kalifornijskie do wykrywania min i łodzi podwodnych. Te dwa gatunki wybrane zostały spośród 19 testowanych jako najbardziej efektywne i wiarygodne. Realizowany w San Diego program tresury prowadzony jest do dziś, a delfiny nadal wykrywają niebezpieczne materiały wybuchowe, a dodatkowo również zaginione przedmioty oraz zagubionych nurków. Z racji na militarny charakter operacji jej szczegóły nie są jednak publicznie nagłaśniane. W program zaangażowani są wyspecjalizowanie weterynarze oraz biologowie morscy.


W przyszłości delfiny mogą być szerzej wykorzystywane w akcjach ratowniczych na morzu, fot. YuriArcursPeopleimages/envato
Czy delfiny będzie można wykorzystywać w misjach ratunkowych?
Delfiny teoretycznie prezentują spory potencjał w zakresie wsparcia ratowników morskich w trudnych i niebezpiecznych misjach, gdzie człowiek jak istota lądowa jest z góry na straconej pozycji. Realizacja takiej formy ratownictwa na większą skalę wymaga jednak pokonania wielu przeszkód, w tym kontrowersji związanych z wyłapywaniem i wykorzystywaniem inteligentnych ssaków, które, jak pokazują obserwacje, nie są szczęśliwe w niewoli.
Ric O’Barry, amerykański treser, który wytrenował 5 delfinów dla amerykańskiej armii, przyznał, że delfiny są zainteresowane współpracą tak długo, jak są głodne. Po najedzeniu przestają reagować na polecenia, co stwarza oczywistą trudność w zastosowaniu ich w otwartych wodach pełnych ryb. O’Barry po latach pracy z delfinami sam stał się zagorzałym przeciwnikiem ich zniewalania i tresury, co daje dużo do myślenia.
Pewne jest, że delfin nie jest zwierzęciem udomowionym jak pies i nie da się go podporządkować człowiekowi w ten sam sposób. Zaawansowane programy treningu delfinów służą dalszemu poznaniu inteligentnych morskich ssaków, które – co warto pamiętać – potrafią być też niebezpieczne i agresywne. Pytanie, czy dla ratowania ludzkiego życia warto poddawać inne zwierzęta cierpieniom i zniewoleniu otwiera drogę do szerszej i niewątpliwie niełatwej dyskusji etycznej.

Absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, która oddała się pasji zgłębiania zagadek świata i pisania o nich. Specjalizuje się w ekologii, klimatologii i naukach przyrodniczo-naukowych. Żyje ponad granicami, dużo podróżuje, a w wolnym czasie pływa.
Opublikowany: 14 kwietnia, 2025 | Zaktualizowany: 29 lipca, 2025
- Au, W. W. L., & Hastings, M. C. (2008). Principles of Marine Bioacoustics. New York: Springer.;
- Marino, L. (2004). Dolphin Cognition and Behavior: A Review of Recent Literature. Animal Cognition, 7(1), 1–5.;
- Herzing, D. L., & White, J. (1998). Dolphin Societies: Discoveries and Puzzles. Smithsonian Books.;
- Conner, R. C., & Smolker, R. A. (1985). Cooperative Task Performance by Bottlenose Dolphins. Behaviour, 137(14), 1225–1235.;
- Micklethwaite, P., & Larue, D. (2007). Dolphins Protect Swimmers from Shark in New Zealand. National Geographic News. Dostępne online: https://www.nationalgeographic.com/;
- Dudzinski, K. M., & Frohoff, T. G. (2008). Dolphin Mysteries: Unlocking the Secrets of Communication. New Haven: Yale University Press.;
- Samuels, A., & Gifford, T. (2017). Dolphin Protection Acts and Human Interactions. Marine Policy, 82, 12-18.;





