Czy emisje w Polsce maleją? Kto „kopci” najbardziej?
Analitycy z Global Carbon Project informują, że emisje gazów cieplarnianych na świecie wciąż rosną, mimo że ów wzrost w ostatnich latach jest bardzo powolny. Jak pod tym względem wygląda sytuacja w Polsce? Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało w 2024 r. ciekawy raport podsumowujący krajowe emisje w ciągu ostatnich trzech dekad. Czy mamy być z czego dumni?
Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2024
Przedmiotowy raport jest częścią obowiązkowej sprawozdawczości dla Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, której Polska jest sygnatariuszem od 1994r. Dokument skupia się na inwentaryzacji emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w Polsce w latach 1998-2022. Jego przygotowanie spadło na barki Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym.
Z raportu KOBiZE dowiedzieć się możemy nie tylko jak kształtował się poziom emisji poszczególnych gazów cieplarnianych w ostatnich trzech dekadach, ale również, które gałęzie gospodarki są liderami dekarbonizacji w Polsce.

Największy udział w emisji gazów cieplarnianych w Polsce ma wciąż przemysł energetyczny, fot. jacksonnick/envato
Struktura emisji gazów cieplarnianych w Polsce
Gazy cieplarniane (GC) to nie tylko dwutlenek węgla, ale także para wodna, metan i dwutlenek azotu – wszystkie one występują w atmosferze w sposób naturalny, a ludzka działalność jedynie zwiększa ich udział. Bezpośrednim wynikiem procesów przemysłowych są natomiast gazy fluorowane takie jak perfluorowęglowodory (PFC), hydrofluorowęglowodory (HFC) czy sześciofluorek siarki (SF6). W ramach obowiązkowej inwentaryzacji przez ostatnie trzy dekady badano poziom tylko wybranych gazów, a dopiero od 1995 r. prowadzi się w Polsce pomiary emisji HFC i SF6.
Ogólnie w stosunku do roku 1988 poziom emisji w kraju zmniejszył się o 34,4%. W 2022 r. wyprodukowaliśmy łącznie ponad 380 mln ton ekwiwalentu CO2, czyli prawie 200 mln ton mniej niż przed trzema dekadami.

Tabela 1. przedstawiająca krajowe emisje gazów cieplarnianych w latach 1988, 2005, 2022 według gazów w kilotonach ekwiwalentu CO2; źródło: Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2024, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Warszawa 2024
Jeśli przyjrzeć się powyższej tabeli widać jasno, że największe sukcesy odnosimy w zakresie redukcji gazów flurowanych. To dobra wiadomość, choć ich udział w ogólnej emisji jest stosunkowo niewielki. Na uwagę zasługuje również intensywny spadek ilości metanu przedostającego się do atmosfery – aż o niemal 48%.
Z pogłębionych danych KOBiZE widać jasno, że redukcja emisji w Polsce nie jest jedynie dziełem ostatnich lat, gdy zmiana klimatu jest szeroko nagłaśniana, a ekologia staje się coraz modniejsza. Zasadnicze zmiany w polskiej gospodarce, które zapoczątkowały starania o redukcję GC i zanieczyszczeń powietrza, przebiegły w latach 1989-1990, gdy emisje w ciągu dwóch lat zmniejszyły się aż o 20%. Boom gospodarczy w pierwszej dekadzie lat 90 doprowadził jednak do ponownego wzrostu emisji dwutlenku węgla i dwutlenku azotu, które osiągnęły maksimum w 1996 r. Również w kolejnych dekadach emisje odwzorowują koniunkturę gospodarczą, spadając w czasie recesji i podnosząc się podczas ożywienia.
Gazów fluorowanych PFC nad Polską przybywało intensywnie do roku 2004, po czy ich poziom zaczął stabilnie spadać, a na przełomie lat 2008/2009 spadł wręcz o 87%. W tym samym czasie stabilnie rosły jednak emisje gazów HFC, które udaje się nam stopniowo ograniczać dopiero od 2014 r.
Aktualnie największym problemem w kraju pozostają jednak wciąż emisje dwutlenku węgla, które w ujęciu rocznym wzrosły jeszcze w 2021 r. Zdaniem analityków KOBiZE to wynik rosnącego wciąż okresowo zużycia paliw kopalnych: węgla kamiennego i brunatnego, gazu ziemnego, benzyny, oleju napędowego oraz CNG.
Źródła emisji w Polsce, czyli liderzy i maruderzy
Nie jest niespodzianką, że sektorem odpowiadającym za największą część emisji GC w Polsce jest produkcja energii – w 2022 r. jego udział w całkowitych krajowych emisjach wynosił aż 83,9%. Niemniej jednak to właśnie energia jest jednym z trzech najszybciej dekarbonizujących się sektorów, który w ostatnich trzech dekadach odnotował aż 33,4% spadek emisji.

Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2024, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Warszawa 2024
Najistotniejsze zmiany zaszły w sposobie gospodarowania odpadami. Dzięki nowym technologiom składowania, rozwojowi recyklingu oraz biologicznej i termicznej utylizacji udało się w ciągu 30 lat ograniczyć sektorowe emisje aż o 80%. W rolnictwie decydującym czynnikiem były natomiast zmiany strukturalne, w tym przede wszystkim zmniejszenie wolumenu produkcji zwierzęcej.
Dokładniejsza analiza emisji w poszczególnych sektorach i podsektorach wskazuje, że w Polsce problematyczne są wciąż emisje CO2 i NO2 w transporcie (wzrost w 2022 w stosunku do 2021 r.). Spalanie paliw generuje również największą część emisji metanu w Polsce, choć ich poziom stabilnie spada. W roku 2022 wzrosły (w stosunku do roku poprzedniego) również emisje CO2 z wyrobu produktów mineralnych.
Ujemną pozycję w bilansie polskich emisji reprezentuje sektor leśnictwa i użytkowania gruntów, który nie przestaje pochłaniać więcej dwutlenku węgla niż go emitować. Analitycy KOBiZE zwracają uwagę, że poziom akumulacji węgla w polskich lasach jest jednak ogólnie niski, co jest wynikiem m.in. suszy i huraganowych wiatrów zmniejszających zasoby leśne. Pochłanianie w tym sektorze było najwyższe w latach 2004-2005, ale pozytywną tendencją jest jego wzrost w 2022 r. w stosunku do roku poprzedniego.

Poziom emisji z transportu w Polsce wciąż wzrasta, fot. bilanol/envato
Czy Polska realizuje wyznaczone cele emisyjne?
Mimo że mogłoby być lepiej, emisje GC w Polsce stabilnie spadają i to już od kilku dekad. W latach 2008-2012 udało nam się wręcz osiągnąć cel redukcyjny w stosunku do roku 1988 ze znaczącą nadwyżką (30% spadek). W kolejnym okresie 2013-2020 cel emisyjny określony został dla całego obszaru UE i udało się go osiągnąć z naszym udziałem. Przypomnijmy, że do 2030 r. UE zadeklarowała się osiągnąć 55% spadek emisji w stosunku do roku 1990. Czy się uda?
Niestety, według danych Parlamentu Europejskiego w 2023 r. Polska należała do piątki krajów o niechlubnym najwyższym poziomie emisji GC, obok Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii. Nie da się ukryć, że tych pięć krajów to jednocześnie największe gospodarki unijne, ale podkreśla to jedynie znaczenie transformacji energetycznej, która musi się w Polsce dokonać. W skali Unii największym emitentem GC pozostaje energetyka (średnio 27,4%, a więc znacznie mniej niż w Polsce!), a na dalszych pozycjach plasują się transport krajowy (23,8%) oraz przemysł (20,3%).
Na poziomie europejskim emisje w 2023 r. były już o 37% niższe niż roku 1990. Europie zostaje więc 5 lat i ambitny cel redukcyjny dalszych 18%. Warto dodać, że nasz Krajowy plan na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030 zakłada m.in. redukcję do 56-60% udziału węgla w produkcji energii elektrycznej i osiągnięcie 21-23% udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w zużyciu energii brutto.
Krokiem w dobrym kierunku może być na pewno planowana budowa farm wiatrowych na Bałtyku, a jako szczególnie pozytywne zjawisko należy uznać spadek udziału węgla w polskim miksie energetycznym w 2023 r. do najniższego w historii poziomu 60,5%. Niestety, patrząc obiektywnie, jest on nadal zdecydowanie zbyt wysoki.
- “Analysis: Global CO2 emissions will reach new high in 2024 despite slower growth” Carbon Brief, https://www.carbonbrief.org/analysis-global-co2-emissions-will-reach-new-high-in-2024-despite-slower-growth/, 14/02/2025;
- “Greenhouse Gases Factsheet” Center for Sustainable Systems, University of Michigan, https://css.umich.edu/publications/factsheets/climate-change/greenhouse-gases-factsheet, 14/02/2025;
- “Climate change in Europe: facts and figures” European Parliament, https://www.europarl.europa.eu/topics/en/article/20180703STO07123/climate-change-in-europe-facts-and-figures, 14/02/2025;
- “Transformacja energetyczna w Polsce. Edycja 2024”, Forum Energii, https://www.forum-energii.eu/transformacja-edycja-2024, 14/02/2025;
- Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2024, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Warszawa 2024;





