FERMA LISÓW. Hodowla zwierząt futerkowych na fermach - warunki
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Hodowla zwierząt futerkowych w Polsce. Okrutna hodowla lisów w Miliczu

Hodowla zwierząt futerkowych w Polsce. Okrutna hodowla lisów w Miliczu

Warunki bytowe zwierząt na fermie lisów w Stawcu - kwiecień 2012 r., Źródło: EKOSTRAŻ/ Antyfutro.pl
Warunki bytowe zwierząt na fermie lisów w Stawcu - kwiecień 2012 r., Źródło: EKOSTRAŻ/ Antyfutro.pl

W piątek, 27 kwietnia EKOSTRAŻ z udziałem przedstawicieli Koalicji na Rzecz Zakazu Hodowli Zwierząt Futerkowych w Polsce ANTYFUTRO PL. oraz w asyście funkcjonariuszy policji z KPP w Miliczu przeprowadziła interwencję na fermie lisów w Stawcu k. Milicza (dolnośląskie). Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt alarmują: lisy przetrzymywane w klatkach żyją w bardzo złych warunkach.
„Fermy ze zwierzętami futerkowymi mają więcej wspólnego z obozami koncentracyjnymi niż ze zwyczajnymi fermami. To jest najgorsza forma hodowli przemysłowej.” – powiedział Stephen Harris, profesor nauk o środowisku na Uniwersytecie w Bristolu, przewodniczący Mammal Society.

Potwierdzeniem tych słów jest  ferma zwierząt futerkowych w Dolinie Baryczy, gdzie lisy trzymane są w przerobionych, starych, zardzewiałych kuchenkach i piekarnikach lub prowizorycznych klatkach. Jak donoszą obrońcy praw zwierząt, takie warunki nie są w stanie zapewnić zwierzętom jakiejkolwiek ochrony przez deszczem czy piekącym słońcem.  Przetrzymywane tam lisy nie mają dostępu do wody pitnej. „Nikt ich mięsa jeść nie będzie, więc żadne wymogi sanitarne tutaj nie obowiązują. ” – czytamy w sprawozdaniu z kontroli.

Warunki bytowe zwierząt na fermie lisów w Stawcu – kwiecień 2012 r., Źródło: EKOSTRAŻ/ Antyfutro.pl

Ferma ta istnieje od 30 lat i pozostaje pod urzędowym nadzorem Powiatowego Lekarza Weterynarii w Miliczu. Przybyła na miejsce Natalia Misiek, Z-ca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Miliczu, publicznie odmówiła przeprowadzenia kontroli dobrostanu zwierząt na tej fermie. Mimo uporczywych próśb EKOSTRAŻY i  przedstawicieli Koalicji na Rzecz Zakazu Hodowli Zwierząt, nie potrafiła wskazać jakiejkolwiek podstawy prawnej swojej odmowy. Aktywistom nie udało się zachęcić Natalii Misiek do przeprowadzenia kontroli nawet przez wręczenie jej wydruku gotowego do wypełnienia opracowanego przez Inspekcję Weterynaryjną oficjalnego protokołu kontroli ferm zwierząt futerkowych.

Zdaniem aktywistów właściciel fermy od 30 lat stara się zapewnić „godziwe” warunki przyszłym lisim futerkom.  W trakcie interwencji jego pracownicy starali się dyskretnie usunąć najbardziej widoczne zaniedbania na fermie, ale skala zaniedbań wyraźnie przerosła ich możliwości.

Zresztą wystarczy zobaczyć zdjęcia, by przekonać się na własne oczy jak wyglądają te „godziwe” warunki. Fotografie będą dowodem w sprawie o znęcania się nad zwierzętami przez właściciela fermy i podstawą wniosku o czasowe odebranie mu zwierząt . Będzie to także dowód na to, że Inspekcja Weterynaryjna nie dopełnia swoich obowiązków w zakresie nadzoru nad ochroną zwierząt, ochroną zdrowia zwierząt i zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt w związku z funkcjonowaniem tej fermy. 

Jeśli ewentualne postępowanie wykaże, że sprawca znęcał się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, sąd może skazać go na karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

W tej chwili w Polsce – według deklaracji Inspekcji Weterynaryjnej – jest około 800 ferm hodujących zwierzęta na futro. Według danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w Polsce w 2010 r. produkowanych było około 4 mln skór norek amerykańskich, około 300 tys. skór lisów pospolitych i polarnych, około 2 tys. skór jenotów oraz około 40 tys. sztuk szynszyli. Produkcja ta plasuje Polskę na trzecim-czwartym miejscu w świecie.  „Hoduje się tu głównie lisy, norki, jenoty, króliki, szynszyle, jest też kilka ferm nutrii. Możemy się spodziewać jednocześnie, że ferm będzie przybywać – farmerzy z Zachodu i Północy przenoszą się powoli do Polski w obawie przed zakazami produkcji futer, o które od lat walczą tam aktywiści.” –powiedziała w wywiadzie dla Ekologia.pl Dobrusia Karbowiak , która działa w Międzynarodowym  Ruchu na Rzecz Zwierząt – Viva!

Warunki bytowe zwierząt na fermie lisów w Stawcu – kwiecień 2012 r., Źródło: EKOSTRAŻ/ Antyfutro.pl
Ekologia.pl, Źródło: EKOSTRAŻ/Antyfutro.pl
4.6/5 - (8 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To okrucienstwo jak tak mozna.

Ludzie! Nie osądzajcie pochopnie. Jest to jedna hodowla nie wiadomo jak ma się z resztą. Zapewnie wiele ludzi sie z tego utrzymuje. Hodowla ta pewnie przynosi spore zyski. Łatwo kazać zniszczyć komuś interes a trudniej naprawić błędy. Zamiast klatek można wstawić kojce , pilnować by dobrze karmiono zwierzęta i zapewnić im humanitarną śmierć bo niestety taka kolej rzeczy…. Moim zdaniem hodowla zwierząt futerkowych powinna być legalna ale i kontrolowana na określony chyba warunkach.

naprawdę ??? jak dla mnie nie ma różnicy między krową ,świnią , kurczakiem ,koniem itd . Hodowle zwierząt były są i będą jedyne z czym się nie zgadzam to fakt w jakich te zwierzęta są przetrzymywane, w jakich warunkach umierają i czy sprawia im to ból . Poza tym muchy i inne owady zabijamy wszyscy a to też zwierzęta i proszę nie zrozumieć mnie źle też mam lisa i kocham go takim jakim jest mimo że to trudne zwierzęta do hodowli szczególnie że jest uratowany właśnie z hodowli Futrzaków ale no cóż da się hodować i zabijać HUMANITARNIE I Z GŁOWĄ.

Człowieku co ty gadasz?? !!! Zyski?!, interes?! Jak można życie mierzyć czymś takim?! Gdybyśmy żyli teraz 70 lat wstecz, wyobrażam sobie ciebie jako oprawcę w aushwitz, ktory myśli podobnymi kategoriami… Po co w dzisiejszych czasach pozwolić przyjść istocie na świat, karmić, a pózniej zabić żeby zaspokoić swoje ego? To jest zło które nie mieści mi sie w głowie, nawet przy pseudo humanitarnym zabijaniu w „wygodnym kojcu”. Zero empatii, szkoda ze ludzie nie myślą o zwierzętach jak o ludziach :( a przy okazji, porozmawiaj z kimś z organizacji walczących o prawa zwierząt, prawie wszystkie z 800 hodowli w Polsce wyglada tak samo

Powinien być całkowity zakaz hodowli zwierząt futerkowych na całym świecie, walczmy z tym bezsensownym okrucieństwem również wobec lisów w Polsce.

to idiotyzm !! biedne lisy do sądu !

skurywysynstwo …. zabiłabym tego gnoja co ma ta hodowle. Lisy są jak psy!!!!!!!!!!!!!! cudowne i kochane

Lis i inne zwierzęta z futrem to piękne zwierzęta i lepiej wyglądają gdy są wolne a nie noszone przez jakieś baby. W nie wiecie co się stało z wilkiem workowatym wymarł tak jakoś w 2000 roku. Jeśli takie coś będzie trwało będzie jeszcze większe ryzyko na wymarcie kolejnych gatunków.

Uwielbiam lisy . Podobno niektórzy ludzie je trzymają w domach . Ciekawe czy wilka też można hodować ?

hodują je po to żeby je zabić:'(

Tyle jest sztucznych futer, które są ciepłe, wygodne, ładne, po co zabijać zwierzęta, po co zadawać im ból, one czuja i cierpią, one myślą i kochają, one maja prawo do życia i wolności, to tak jakby ktoś właścicieli tych ferm zabrał z domu i zamknął w ciasnych klatkach.

Takie okrucieństwo i barbarzyństwo nie może być inaczej określone jak tylko holocaust i przyrównane do nazistowskich obozów koncentracyjnych nawet jeśli lobby żydowskie miało protestować i nazywać antysemityzmem.
Człowiek (ludzkość) jako istota cywilizowana winien likwidować instytucjonalnie (prawnie) wszelkie przejawy zdziczenia i bestialstwa

W katolickim kraju tak traktowac zywe stwozenia to skandal. To jest chore, ale PO-paprancy zadza.

koszmar!!!!!!!!!poprostu brak słów…. bezduszność …a powód – próżność ludzka….

powinien być całkowity zakaz hodowania jakichkolwiek zwierząt na futra !!!

Straszne rzeczy! Trzeba coś z tym zrobić!

Biedne zwierzaki… W Polsce powinna być zakazana hodowla zwierząt na futra. Poza tym nie wiem co jest takiego fajnego w noszeniu futer, zarówno naturalnych jak i sztucznych. Dla idiotycznych zachcianek idiotek zabija się zwierzęta. Dobrze, że istnieją organizacje pozarządowe, bo już nawet na inspekcję weterynaryjną zwierzaki nie mają co liczyć.