TSUNAMI W POLSCE. TSUNAMI NA MORZEM. TSUNAMI NA BAŁTYKU
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Nieprzewidywalna przyroda. Czy na Bałtyku możliwe jest tsunami?

Nieprzewidywalna przyroda. Czy na Bałtyku możliwe jest tsunami?

Czy na Bałtyku możliwe jest tsunami? Według dr hab. Wojciecha Dębskiego, dyrektora ds. naukowych Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, „prawdopodobieństwo wystąpienia tsunami jest znikome, ale nie można go całkowicie wykluczyć.” – Przy spełnieniu pewnych warunków odnośnie mechanizmu trzęsienia ziemi, fale tsunami mogłyby się na Bałtyku pojawić, jednak byłyby to fale o niedużej wysokości – uznał w rozmowie z PAP dr Dębski.
Zdaniem prof. Wacława Florka z Instytutu Geografii Akademii Pomorskiej w Słupsku, „tsunami mogłoby wywołać trzęsienie ziemi o magnitudzie 5-6 lub większej w skali Richtera, z epicentrum pod dnem morskim”. – Do takich zjawisk dochodziło już w przeszłości na Bałtyku, jednak biorąc pod uwagę zachowane opisy wysokość fal, nie przekraczała kilku metrów – powiedział PAP prof. Florek.

Kilka przykładów podaje badający historyczne przekazy na temat bałtyckich tsunami wywołanych trzęsieniem ziemi dr Andrzej Piotrowski z Zakładu Regionalnej Geologii Pomorza Państwowego Instytutu Geologicznego.

– Jedno z takich wydarzeń opisali książęcy urzędnicy z Darłowa. W 1497 r. tamtejszy port rozmyły fale o wysokości od ok. 3 do być

tsunami
Tsunami (od japońskiego tsu – port, nami – fala) jest pierścieniowo rozchodzącą się falą od miejsca jej wzbudzenia, którą wywołuje podwodne trzęsienie ziemi, wybuch wulkanu lub osuwisko ziemi. Na pełnym morzu fale tsunami z powodu dużej prędkości i długości mogą być niezauważalne, wysokości i siły nabierają dopiero w strefie brzegowej.

może nawet 20 metrów. Trzy statki zostały przeniesione na 3-4 kilometry w głąb lądu. Jeden z nich zatrzymał się na wzniesieniu o wysokości 22 metrów, gdzie dziś stoi kaplica św. Gertrudy. Przyczyną tego tsunami było trzęsienie ziemi w oddalonych o 500 km okolicach jeziora Wener w Szwecji, które powodując osuwisko w dnie Bałtyku wywołało tsunami, a ono spowodowało w Darłowie wiele zniszczeń – powiedział w rozmowie z PAP dr Piotrowski.

W kwietniu 1779 r. tsunami nawiedziło Trzebiatów. „Przy jasnej i słonecznej pogodzie – jak podaje kronikarz L. W. Brueggemann – brzeg Bałtyku stał się nagle tak wzburzony, że wysokie fale zerwały duży prom zacumowany w porcie i przeniosły go daleko na ląd. Po czym kiedy to (falowanie) się trzykrotnie powtórzyło, morze stało się znowu spokojne. Żeglujący mieszkańcy wybrzeża nazywają znane im zjawisko „Niedźwiedź Morski”

Inny historyczny przekaz mówi o tym, że w marcu 1779 r. wysokie fale zalały Łebę i uniosły zacumowany w tamtejszym porcie statek do miejskich ogrodów. Zaś trzy godziny później w Kołobrzegu nastąpił nagły odpływ wód, odsłaniający dno morza.

Według dr. Piotrowskiego tsunami na Bałtyku były jednak nie tyle efektem samego trzęsienia ziemi, ile spowodowanego przez nie gwałtownego osuwania się dna morza, co doprowadziło do eksplozji metanu uwięzionego w tworzących dno warstwach. To właśnie od towarzyszących eksplozjom pomruków zjawisko nazywano „Niedźwiedziem Morskim”.

– To hipoteza, którą trzeba jeszcze udowodnić, odnajdując kratery metanowe. Co do tsunami, to można przyjąć, że jeśli zdarzyło się w przeszłości, może zdarzyć się i teraz – ostrzega naukowiec.

Według obecnej wiedzy, powstawaniu tektonicznych wstrząsów w Skandynawii może sprzyjać obecność strefy nazywanej geologiczną strukturą T-T (Teisseyre’a-Tornquista – od nazwisk dwóch geologów, którzy przyczynili się do jej odkrycia i opisania). Strefa ta to mająca kilka kilometrów szerokości seria równoległych uskoków i rozłamów, które rozciągają się od Półwyspu Jutlandzkiego do wybrzeża Morza Czarnego. W Polsce strefa przebiega od Kołobrzegu po Przemyśl. Do trzęsień ziemi dochodzi wskutek tarć w owej strukturze.

Inna współczesna hipoteza zakłada, że trzęsienia ziemi są efektem podnoszenia się Skandynawii na skutek ustąpienia lądolodu po ostatnim zlodowaceniu.

Naukowcy nie są obecnie w stanie przewidzieć, kiedy nastąpi trzęsienie ziemi. Dla obszarów aktywnych sejsmicznie tworzy się modele statystyczne, które prognozują prawdopodobieństwo wystąpienia wstrząsów.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce
4.9/5 - (10 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

no pewnie że nie bałtyk jak byś wiedziała to morze na półkóli północnej a fale tsunami występują raczej na południu w miejscach gdzie mógłby osunąć się kawałek osuwiska, do tego tsunami w polsce wystąpiło w 1779roku fala mała bo kilku metrowa nawiedziła Trzybiałtów ale jak fale tsunami mają po 20-30 metrów to pare to nic a fale takie wielkie poruszają się z prędkością 800-900 km /h


Jestem Kujonem i takie pytania są banalne ha ha ha 4;]

Jesli bylbys kujonem to nie napisal byl PółkÓla tylko półkUla. Dziekuje