Oddać życie za przyrodę. O tym, jak ucisza się obrońców środowiska
Tylko w zeszłym roku prawie 150 osób zaangażowanych w ochronę przyrody i tubylczych społeczności zginęło lub zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach – alarmuje organizacja Global Witness. Licząc od 2012 r. to już ponad 2,2 tys. ofiar. Ich śmierć otworzyła drzwi kolejnym nielegalnym wycinkom lasów i toksycznym kopalniom.

Wyciąć lasy wraz z ludźmi
Julia Chuñil miała 72 lata i mieszkała w drewnianej chatce na skraju tropikalnego lasu Valdivian – bez wody, prądu, telefonu komórkowego. Była przedstawicielką rdzennej społeczności Mapuczów, najliczniejszej w Chile, i głośno walczyła o jej prawa do tutejszej ziemi. Praktykowała też tradycyjną medycynę.
Jej działalność była jednak nie w smak lokalnemu przedsiębiorcy, który wielokrotnie próbował ją przekupić i zastraszyć. Gdy to nie pomogło, Julia jednego dnia po prostu zniknęła bez śladu podczas przechadzki po górach. Do domu powróciły tylko dwa jej psy, a po przeszukaniu okolicy znaleziono ślady opon.
Wspomniany przedsiębiorca przejął ziemię, a rodzinie Julii pozostały pytania, na które nikt nie chce odpowiedzieć. W Chile zastraszanie odbywa się bowiem przy cichej zgodzie, a przynajmniej ignorancji policji.

Tradycyjna chilijska społeczność Mapuczów, mocno doświadczona podczas europejskiej kolonizacji, źródło: Ministerio Bienes Nacionales, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons
Uciszanie strażników dzikiej przyrody
Absolutna większość zabójstw i porwań ma miejsce w czterech krajach Ameryki Południowej: Kolumbii, Brazylii, Meksyku i Hondurasie – państw uważanych za oazy światowej różnorodności biologicznej. Tutejsze społeczeństwa są blisko związane ze swoją ziemią i przyrodą, więc walczą o jej zachowanie, sprzeciwiając się wycince lasów, niszczeniu siedlisk i ekosystemów.
Ze statystyk Global Witness wynika, że 43% wszystkich ofiar „uciszania” stanowią właśnie rdzenni mieszkańcy, a 12% kobiety. A zabójstwa są jedynie tragicznym wierzchołkiem góry lodowej – towarzyszą im ataki fizyczne, szantaże, zniesławianie. Kto za nimi stoi? Najczęściej przedstawiciele branży kopalnianej, która generuje astronomiczne zyski z eksploatacji ziemskich zasobów – często nielegalnej, a prawie zawsze ignorującej skutki uboczne wydobycia, takie jak skażenie lokalnego środowiska.
Poza Ameryką Południową Global Witness donosi o 468 morderstwach w Azji i 116 w Afryce – wszystkie miały miejsce w ostatniej dekadzie, a ich ofiarami byli obrońcy środowiska i praw rdzennych społeczności.

Tabela: opracowanie własne na podst. danych Global Witness
Krwawa kronika
W styczniu 2023 r. w brazylijskim regionie Maranhão zginęło trzech przedstawicieli rdzennego plemienia Guajajara, którzy od dłuższego czasu opierali się próbom wykupu ziemi w celu nielegalnego wylesiania. Dwóch z nich zostało brutalnie zabitych, trzeciego zastrzelono z zimną krwią.
W Kolumbii 16-letni José Taicus Pascal został zastrzelony na terenie rezerwatu Alto Albi, strzeżonego przez lokalną społeczność Awá. Jego brat podczas strzelaniny doznał poważnych obrażeń. 30-letni Berna Nastascuas Pai z tej samej grupy etnicznej zmarł wskutek miny podłożonej na drodze do jego domu. Jego grzechem była walka w obronie równowagi biologicznej i tradycji ojczystej ziemi.
Alexander Chocué Peña był lokalnym szeryfem i tradycyjnym strażnikiem kolumbijskiej społeczności Nasa. Przeciwstawiał się rozwojowi nielegalnych plantacji kakaowców, a po serii pogróżek został brutalnie zabity. Eduardo Mendúa z ekwadorskiej części Amazonii został zastrzelony przed własnym domem. Jako obrońca społeczności lokalnego lasu tropikalnego sprzeciwiał się planom wykonania 30 odwiertów naftowych przez przedsiębiorstwo Petroecuador.
We wrześniu 2024 r. w Hondurasie zamordowano Juana Lopeza, który jechał akurat z kościoła do domu. Lopez działał na rzecz lokalnych lasów i rzek, protestując przeciwko rozszerzaniu działalności górniczej i budowie zapór na potrzeby hydroelektrowni. Był członkiem Miejskiego Komitetu Ochrony Dóbr Publicznych w Tocoa, którego trzech innych członków zamordowano rok wcześniej.
Dramatyczny scenariusz powtarza się z przerażającą dokładnością. Ktoś chce wysiedlić lokalnych farmerów, wyciąć las, stworzyć plantację lub otworzyć kopalnię. Lokalna ludność protestuje, nie chce sprzedać ziemi, próbuje walczyć o swoje prawa. Najgłośniejsi są bezlitośnie uciszani – zabijani na miejscu, torturowani, porywani i więzieni.

Kopalnia srebra w Boliwi – to właśnie górnictwo odpowiedzialne jest za największą liczbę zabójstw na działaczach środowiskowych, źródło: moniquewray
Jest o co walczyć!
Nonhle Mbuthuma z Południowej Afryki jest jedną z działaczek, którym udało się przetrwać brutalne ataki, pogróżki śmierci, oskarżenia o łamanie prawa i nękanie. W 2024 r. została odznaczona Nagrodą Goldmanna przyznawaną najdzielniejszym obrońcom przyrody. Wyróżniono ją za kampanię przeciwko koncernowi Shell, który planował poszukiwać złóż ropy naftowej wzdłuż wybrzeża Maputaland-Pondoland za pomocą kontrolowanych eksplozji. Zagrożonych było 6 tys. km2 bogatego ekosystemu morskiego.
Nonhle zorganizowała kampanię protestacyjną, w którą zaangażowała sąsiadów, media, prawników, aktywistów. Przeciwko był międzynarodowy koncern wspierany przez południowoafrykański rząd. A mimo to się udało – we wrześniu 2022 r. Sąd Najwyższy odebrał Shellowi prawa do eksploatacji wybrzeża.
Nie jest to bynajmniej sukces ostateczny. Nonhle wie, że pojawią się dalsze roszczenia i plany, bo cele gospodarcze zbyt często biorą górę nad dobrem Ziemi. Pozostaje mieć nadzieję, że mimo ataków, jakich corocznie doświadczają działacze środowiskowi, ich entuzjazm i nieugiętość wytrzymają presję. Ktoś musi przecież bronić Ziemię przed chciwością i ignorancją.

Absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, która oddała się pasji zgłębiania zagadek świata i pisania o nich. Specjalizuje się w ekologii, klimatologii i naukach przyrodniczo-naukowych. Żyje ponad granicami, dużo podróżuje, a w wolnym czasie pływa.
Opublikowany: 3 listopada, 2025 | Zaktualizowany: 4 listopada, 2025
- “Honduran anti-mining activist who fought to save rivers is killed” Gustavo Palencia, https://www.reuters.com/world/honduran-anti-mining-activist-who-fought-save-rivers-is-killed-2024-09-15/, 29/09/2025;
- “In Memoriam: Remembering 77 Indigenous Defenders Who Were Murdered in 2023 in Latin America” Cultural Survival, https://www.culturalsurvival.org/news/memoriam-remembering-77-indigenous-defenders-who-were-murdered-2023-latin-america, 29/09/2025;
- “Silence surrounds the disappearance of Chilean grandmother Julia Chuñil. What really happened?” Charis McGowan, https://www.theguardian.com/global-development/2025/apr/07/what-happened-to-julia-chunil-missing-land-defender-chile, 29/09/2025;
- “Nearly 200 Land and Environmental Defenders Killed in 2023, Mostly in Latin America, Global Witness Report Reveals”, Martina Igini, https://earth.org/nearly-200-land-and-environmental-defenders-killed-in-2023-mostly-in-latin-america-global-witness-report-reveals/, 29/09/2025;
- “Missing voices” Global Witness, https://globalwitness.org/en/campaigns/land-and-environmental-defenders/missing-voices/, 29/09/2025;
- „At least 146 land and environmental defenders killed or disappeared globally in 2024” Global Witness, https://globalwitness.org/en/press-releases/at-least-146-land-and-environmental-defenders-killed-or-disappeared-globally-in-2024/, 29/09/2025;