WWF POLAND - LIVING PLANET REPORT
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Organizacja ekologiczna WWF opublikowała „Living Planet Report”

Organizacja ekologiczna WWF opublikowała „Living Planet Report”

Ludzkość konsumuje dziś o 50 procent więcej niż Ziemia jest w stanie wyprodukować. Jeśli nie zmienimy naszych codziennych nawyków, nasza planeta nie będzie w stanie nas utrzymać – alarmują eksperci z WWF.

Od 1970 roku bioróżnorodność spadła średnio o 28 procent w skali globu, z kolei dwukrotnie wzrósł nasz apetyt na wszystkie dobra naturalne planety  – wynika z opublikowanego we wtorek opracowania „„Living Planet Report”.

Na podstawie danych, zbieranych od 1970 roku, które dotyczą stanu zachowania ponad 9 tysięcy populacji 2688 gatunków ssaków, ptaków, gadów, płazów i ryb, wiemy, że ich liczebność zmniejszyła się w skali globalnej o 1/3. Najgorzej jest w przypadku strefy tropikalnej, gdzie Indeks Żyjącej Planety, spadł aż o 60 procent. – Najgorsza sytuacja ma miejsce w morzach i oceanach oraz w ekosystemach słodkowodnych – alarmuje rzecznik prasowy WWF Polska Paweł Średziński. –  W tych ostatnich bezpowrotnie wyginął m.in. delfin chiński. W morzach dramatyczny spadek liczebności – o 74 procent w ciągu 50 lat –  został odnotowany w przypadku dorsza atlantyckiego. Z kolei na lądzie, liczebność tygrysów zmniejszyła się aż o 70 procent. – dodaje. Jedynie pocieszające informacje płyną ze strefy umiarkowanej, gdzie liczba gatunków wzrosła o 30 procent.

Jedna Ziemia to za mało

To tyle jeżeli chodzi o dobre wiadomości. Biorąc pod uwagę konsumpcję bogactw naturalnych okazuje się, że zużywamy dwa razy więcej zasobów, niż Ziemia jest w stanie nam zaoferować. Jeżeli chcielibyśmy utrzymać Ziemię w stanie zdolności do odtwarzania zużytych przez nas zasobów, przy obecnej liczbie mieszkańców, każdy człowiek mógłby zużywać 1,8 globalnego hektara rocznie, tymczasem według WWF, średnia dla świata wynosi obecnie 2,7 globalnych hektarów na osobę. Biorąc pod uwagę położenie geograficzne mieszkaniec Europy Zachodniej (w  tym Polski) wykorzystuje dziś ponad 4 hektary, a Stanów Zjednoczonych aż 6! Coraz większy ślad ekologiczny pozostawiają kraje o rosnącym zaludnieniu, takiej jak Chiny, Indie, Brazylia i Indonezja – informują twórcy raportu. Zdaniem rzecznika prasowego WWF Polska wpływ ma na to kondycja finansowa danego państwa. – Im bogatszy kraj tym większy ślad ekologiczny (…) Wynika to z siły nabywczej i poziomu konsumpcji, znacznie wyższego niż w ubogich krajach.– mówi Średziński.

Pozostaje pytanie: skąd czerpiemy te zasoby? Z biedniejszych krajów. Zdaniem ekologów mieszkańcy bogatych krajów żyją na koszt ubogich państw.  „(…) największe straty w ekosystemach są odnotowywane w tych rejonach świata, których mieszkańcy odciskają na Ziemi znacznie mniejszy ślad ekologiczny. Ma na to wpływ zapotrzebowanie bogatych krajów, przy jednoczesnym braku skutecznych mechanizmów ochrony środowiska w ubogich państwach Afryki, Azji i Ameryki Południowej”. – komentuje rzecznik WWF Polska. 

Nasz apetyt na wszystkie dobra naturalne planety wzrósł dwukrotnie od 1966 roku. Jeśli nie odwrócimy zgubnego w skutkach trendu, w 2030 roku, ludzkość będzie potrzebować więcej niż dwie planety, aby zaspokoić swoje potrzeby.

Raport powstał przy współpracy ekspertów międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF, Londyńskiego Towarzystwa Ekologicznego, organizacji Global Footprint Network oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Ekologia.pl
4.7/5 - (15 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Trzeba wyznawać zasadę MŻ czyli po prostu mniej żreć:)

Ten raport jest o niczym. Zresztą trudno się dziwić skoro sama organizacja robi wiele szumu, ale żadnymi konkretami się nie zajmuje!

niczym konkretnym? a projekt ochrony rysia, wilka i niedźwiedzia, ochrona fok i morświnów, ochrona puszczy białowieskiej, kampanie chroniące Bałtyk???? To tylko działania w Polsce. A jest ich dużo więcej na świecie…

Znamiennym jest, że w tematach niezwykle istotnych dla człowieka, jego dalszego losu, nie toczy się tu żadna dyskusja. Bieżący raport o kondycji naszego globu ziemskiego nie rozpala umysłów, a przecież już w 2030 roku, a więc za naszego życia, życia naszych dzieci, nie mówiąc już o wnukach zabraknie żywności. Prognozy raportu porażają.

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!