Panga (ryba) - skąd pochodzi i czy jest niezdrowa? | ekologia.pl
Ekologia.pl Środowisko Przyroda Panga (ryba) – skąd pochodzi i czy jest niezdrowa?

Panga (ryba) – skąd pochodzi i czy jest niezdrowa?

Ryba jedzona minimum raz w tygodniu reguluje przemianę materii, zapobiega miażdżycy i obniża ciśnienie krwi. Poza tym zawiera bardzo ważne dla zdrowia kwasy z grupy omega-3. Jednocześnie działa antydepresyjnie. Dzięki rybom dzieci łatwiej przyswajają wiedzę, dorosłym pięknieje cera, a seniorom poprawia się pamięć. Czy aby na pewno? Niestety od tych reguł są wyjątki. Jednym z tych wyjątków jest panga.

Filety z pangi, fot. shutterstock

Filety z pangi, fot. shutterstock
Spis treści

Mając to na uwadze, powinniśmy się cieszyć. Zwłaszcza, że Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej poinformował, że jemy coraz więcej ryb. Niestety, nie do końca jest to fakt optymistyczny. Okazuje się bowiem, że najwięcej jemy ryb wietnamskich. Prym wśród nich wiedzie panga. W ciągu ostatnich lat import tej ryby wzrósł do 100 tys. ton i jest prawie 3-krotnie wyższy od całkowitej sprzedaży ryb słodkowodnych przez krajowe gospodarstwa rybackie. Według monitorującej rynek spożywczy firmy Nielsen, panga jest na drugim miejscu wśród najczęściej kupowanych ryb mrożonych (25 proc. rynku) i szybko zmniejsza dystans do najpopularniejszych kostek z mintaja (31 proc. rynku).

Ryba panga

Panga, czyli sum rekini, to słodkowodna ryba pochodząca z dorzeczu rzeki Mekong w Azji Południowo-Wschodniej. Jest to jedna z najważniejszych ryb hodowlanych na skalę przemysłową, mająca ogromne znaczenie gospodarcze.

Cechy charakterystyczne pangi

Pangę cechują dwie płetwy grzbietowe, które są wyposażone w niewielkie kolce. Jej ciało jest wydłużone i smukłe, z dużymi łuskami pokrywającymi skórę. Panga rośnie bardzo szybko w swoim naturalnym środowisku, osiągając dość spore rozmiary – dorosłe osobniki dorastają do 80 cm długości i ważą do nawet 10-30 kg. Panga pochodzi z jednych z najbardziej zanieczyszczonych rzek, co budzi wiele kontrowersji związanych z jej spożywaniem.
Panga naturalnie występuje w rzekach Azji Południowo-Wschodniej, zwłaszcza w dorzeczu rzeki Mekong. W naturalnym środowisku panga żyje w rzekach, gdzie rośnie szybko i osiąga duże rozmiary. Samice pangi płyną w górę rzeki, aby złożyć ikrę, jednak w wyniku zmian środowiskowych i działalności człowieka, jej naturalne siedliska są coraz bardziej zanieczyszczone. Zanieczyszczenie rzek, w których hodowane są pangi, prowadzi do wchłaniania przez ryby toksycznych substancji, takich jak metale ciężkie. Wysoka zawartość tych substancji w filetach z pangi budzi poważne obawy zdrowotne.

Hodowla pangi

Hodowla pangi jest szeroko rozwinięta w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Panga jest hodowana głównie w basenach wietnamskich farm rybnych, gdzie rośnie w potwornym ścisku. w sztucznych warunkach wymaga stosowania hormonów i antybiotyków, co również może wpływać na jakość ryby. Aby przyspieszyć wzrost ryb, hodowcy stosują specjalne granulki składające się z mączki rybnej, witamin, ekstraktów soi i manioku.

Hormony i antybiotyki

Chcąc zmusić ryby hodowlane do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży. Chodzi między innymi o gonadotropinę kosmówkową. Niestety, wiele hodowli azjatyckich stosuje również podejrzane chemikalia, takie jak polifosforanu sodu, aby utrzymać filet w dobrym stanie podczas transportu.

Skąd taka popularność pangi?

Skąd taka popularność? Czemu co piąty filet z pangi eksportowany przez Wietnamczyków do Unii Europejskiej trafia do sklepów w Polsce? Panga do hodowli nadaje się idealnie: szybko rośnie, nie wymaga kapitałochłonnych inwestycji i trafia w gusta konsumentów. Jest niedroga, nie ma charakterystycznego dla ryb zapachu ani smaku, a jej filet nie nosi śladów krwi i jest pozbawiony ości.
W Polsce panga jest szczególnie popularna, zajmując drugie miejsce wśród najczęściej kupowanych ryb mrożonych. W wielu promocjach kilogram ryby można kupić już za 10 zł, co sprawia, że jest ona chętnie wybierana przez konsumentów.

 

Sum rekini, fot. shutterstock

Smak i przygotowanie pangi

Panga jest ceniona za swój neutralny smak i brak ości, co czyni ją łatwą do przygotowania. Jest to smaczna ryba, którą można przyrządzać na wiele sposobów – od smażenia, przez pieczenie, po gotowanie na parze. Jej delikatne mięso dobrze komponuje się z różnymi przyprawami i sosami, co czyni ją wszechstronnym składnikiem w kuchni.

Zalecenia dietetyczne

Jaki jest efekt uboczny chemizacji ryby? Filety z pangi hodowlanej nie zawierają kwasów tłuszczowych omega-3, za które dietetycy najbardziej cenią ryby. Według nich, filet z pangi to jedynie białko, sól i woda. No i zanieczyszczenia. Nie bez przyczyny raz po raz Hiszpanie odmawiają przyjmowania partii tych ryb. Ostatnio zaprotestowali z uwagi na zbyt wysoką zawartość tzw. zieleni malachitowej (chemikalia te służą w hodowlach do zwalczania chorób grzybowych).

Obecność rtęci

Spożywanie pangi regularnie może prowadzić do przekroczenia tygodniowej dawki rtęci, co może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Obecność rtęci w pangi jest alarmująca, dlatego ważne jest, aby monitorować spożycie tej ryby i zastępować ją innymi, mniej zanieczyszczonymi gatunkami ryb.

Zdrowe alternatywy

Biorąc pod uwagę liczne problemy związane z jakością i pochodzeniem pangi, warto zastanowić się nad zdrowymi alternatywami. Na rynku dostępne są inne gatunki ryb, które mogą dostarczać niezbędnych składników mineralnych, bez ryzyka zanieczyszczeń. Przykłady to łosoś, dorsz czy mintaj, które również są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 i inne składniki mineralne, które mają korzystne działanie na zdrowie.

Dlaczego panga jest niezdrowa?

Polscy eksperci również pozostają czujni. Przede wszystkim zwracają uwagę, że nie wykonujemy analiz chemicznych oraz nie badamy morfologii ryb, czyli zmian w strukturze tkanek i wewnętrznych narządów. Mało tego, niedostatecznie zdajemy sobie sprawę, że panga to produkt przemysłowy. O ile z hektara stawu rybnego w Polsce uzyskuje się średnio 750 kg karpia rocznie, o tyle z podobnej wielkości hodowli w Wietnamie aż 100 ton pangi! Ten aspekt podkreśla przede wszystkim doktor Krzysztof Zając z Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności Politechniki Łódzkiej. Przed modą na egzotyczne ryby ostrzega także dr Magdalena Białkowska z warszawskiego Instytutu Żywności i Żywienia. – Ryby z Wietnamu mogą zawierać metale ciężkie, np. rtęć. A im większa ryba, tym więcej trucizny – mówi Białkowska. Podobny pogląd prezentuje Zbigniew Hałat, prezes Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów. – Klient nie ma żadnej pewności, że żywność, którą kupuje jest bezpieczna dla zdrowia, bo służby celne i sanitarne nie radzą sobie z kontrolami – podkreśla epidemiolog. Zatem trzeba się dobrze zastanowić przed zakupem takiej rybki, bo okazać się może, że jedyną zaletą pangi jest… wyłącznie jej cena.

Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku, fot. shutterstock

Nie taka panga straszna?

Niektórzy eksperci przekonują, że panga nie jest taka straszna, jak się próbuje nam wmówić. Panga w 90 proc. żywi się pokarmem roślinnym, głównie otrębami ryżowymi, soją i drobnymi rybkami. Porównując:  dla wyprodukowania 1 kg tuńczyka potrzeba 30 kg ryb, dla 1 kg łososia hodowlanego – 4 kg, podczas gdy dla pangi jedynie 0,4 kg. Zatem wpływ hodowli pangi na środowisko morskie jest znacznie mniejszy, niż ryb drapieżnych. Inny argument jest nie mniej ważny. Panga, jako ryba roślinożerna, nie kumuluje tak dużo zanieczyszczeń chemicznych, jak to jest w przypadku łososia czy tuńczyka.

Panga? Nie, dziękuję

Podsumowując, panga jest popularną, ale kontrowersyjną rybą. Jej hodowla w dorzeczu rzeki Mekong i stosowanie różnych chemikaliów budzą poważne obawy. Pomimo jej dostępności i niskiej ceny, warto rozważyć inne gatunki ryb, które są bardziej wartościowe odżywczo i mniej zanieczyszczone. Dbając o zdrowie swoje i swoich bliskich, warto wybierać ryby, które są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 i wolne od toksycznych substancji.

 


Dziennikarz portalu Ekologia.pl

4.6/5 - (24 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
74 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Panga jest dobra rybą, wcale nie zawiera rtęci. Żyje w błotnistych azjatyckich rzekach, więc można wyczuć “ziemisty” posmak. Jest tania bo dla Azjaty te parę złotych to duży zysk. Cała bajka o trujących związkach zawartych w tej rybie została wymyślona w celu obrony rybołóstwa europejskiego. Nikt nie kupował bałtyckich ryb bo cenowo panga była o 3 razy tańsza. Serio myślicie że z europejskich brudnych wód ryby są zdrowe?
Nie powielajcie bzdur które wymyślają media, gdyby pangi były skażone sanepid nie dopuścił by ich do obrotu! Nie wyobrażacie sobie jak rygorystyczne są badania przed wpuszczeniem produktu spożywczego na rynek. Jedzcie co chcecie, ale nie wypisujcie bzdur.

Panga i mocz. Aby sie lepiej rozmnażały, do hodowli dodawany jest kobiecy mocz w bardzo duzych dawkach, ryba ma lepszy smk i nie choruje . Smacznego !

Czy przeczytałeś artykuł że nie daje się moczu do hodowli ale w fiolkach do pobudzenia do rozmnażania samicom?Popatrz też co napisał gość i przemyśl to wszystko!

Kłamstwo.

I tak człowiek musi na coś umrzeć

dobra ryba piszecie głupoty polskie pismaki zerowce

Bardzo smaczna panga posiada dużą zawartość białka, i nie śmierdzi jak inne ryby

Znów kłamstwo. Pewnie co tydzień do kościółka?

Panga i mocz. Aby sie lepiej rozmnażały, do hodowli dodawany jest kobiecy mocz w bardzo duzych dawkach, ryba ma lepszy smk i nie choruje . Smacznego

Panga. Najgorsza trucizna. Polecam dokument o hodowcach Pangi w wietnamie gdzie ryba jest karmiona 50/50 leki na choroby i karma z ryb. Pozniej to wszystko trafia na stol. Wole ryby morskie od tego śmietnika.

Wolisz ryby morskie, obejrzyj filmik na youtubie o hodowli łososia norweskiego:). Niby w zatoce, a wiec w de facto wodzie morskiej, ale jest tak samo faszerowany napędzaczami wzrostu i antybiotykami jak panga.

mniam mniam mniam

No tak taka cena to nic dziwnego ze Polacy kupuja, no bo rzeciez z czego jak pensje sa nieadekwatne do wydatkow. Mieszkam za granica i obserwuje rynek w Polsce niestety moge smialo stwierdzic ze Polska to jest bez obrazy ale smietnikiem dla Unii Europejskiej. To co nie sprzeda sie w zachodnich krajach Unii trafia do Polski, lub tansze podrobki luksusowych towarow. A polak ze chce miec troche luksusu kupuje badziewie z zachodu europy notabene produkowane w Chinach nabijajac kaske zachodowi i chinczyka a dla nas pozostaje co???????

Też tak to widzę. W produktach spożywczych import wygląda tak jakby było ZERO kontroli. Badałem kiedyś ziemniaki z importu. Chemii ponad wszelkie normy. Inna rzecz, że polskie jabłka to też trzeba odkażać, bo jedzone “z drzewa” mogą być trucizną. Ryb z hodowli intensywnych (panga, łosoś norweski itp.) oraz z Bałtyku nie jem bo tego “odtruć” się nie da. Podobnie z rybami z Nilu.

Ludzie możecie zapomnieć o zdrowych ryba (poumierały jakieś 30 lat temu). Sprzedawane wszystkie obecnie ryby to jedna wielka tablica Mendelejewa,

A karp hodowlany to czym go zywia a te swinie po 100 kilo w 2 miesiace i bez sloniny bo na sterydach a czeskie karpie ktoregos roku jak bylo glosno a te jajka od kur z wolnego wybiegu to co niby jest samo zdrowie a te konserwy miesne e215 e520 itd itp i juz nie pamietam w jakim produkcie zolcien cholinowa to samo zdrowie

Czy ta ilość metali ciężkich jest szkodliwa dla ludzi? Dawka jest zależna do masy, skoro mała ryba może normalnie funkcjonować, co dopiero człowiek, który waży ok. 60 kg:) Druga sprawa to skład białko, sól i woda, dużo było artykułów o zapotrzebowaniu na białko, woda i sól to też jedzenie:) Może brak innych składników odżywczych, ale te wyrówna się surówką i ziemniakami:)

Metale ciężkie odkładają się w organizmie człowieka.

Panga jest zła….bo jest z Wietnamu. A w Polsce hoduje się kurczaki. W artykule można by podstawić pod PANGA słowo KURCZAK. A inne ryby zastąpić np. Indykiem, kuropatwą czy kaczką. Ta ryba ma tak złą opinię tylko i wyłącznie dla tego, że nie jest polska (a jest TAŃSZA) i uderza w nasz biznes drobiowy oparty na faszerowanych nie wiadomo czym kurczakach.

Dobra ryba

I to jeszcze: producenci , Wietnamczycy dodatkowo
“… polifosforany i niefosforowe dodatki typu MTR-79, które w połączeniu z solą kuchenną powodują wiązanie wody – filet jest przez to bardziej soczysty i… cięższy nawet o 19%. Jeśli jest do tego pokryty 20% glazurą (warstwą zamarzniętej wody) to nieświadomy konsument może kupić wraz z rybą także 40% importowanej z Wietnamu wody …”
Smacznego. Ja jednak wolę płoć,karasia, bałtyckiego dorsza(nie mrożonego), leszcza…

Zaiste, zdrowa, aż do bólu!
“… Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży – hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku – wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji.
Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami – składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Podrośnięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skąd ryby płyną, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga – filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy. …”
Smacznego.

Z drobną różnicą, łosoś ma więcej wody, baseny znajdują się w morzu.Morzu, gdzie wody wciąż są bardzo czyste. I nieco wyższa jest w Norwegii kultura, biznes i ekologia.

zdrowa i smaczna a trucizna to ekolodzy

Artykuł pisany pod dyktando wielkich europejskich koncernów przemysłu rybnego. Boją się konkurencji z Wietnamu.

A czy wiesz czym sa karmione i w jakich warunkach hodowane sa te pangi

jadłem kilkakrotnie nawet mi smakowało, kiedyś się tylko źle po niej czułem ale jak kiedyś zwymiotowałem po zjedzeniu tej ryby powiedziałem dość coś z nią musi być nie tak.

Może nie łącz z alkoholem

tania ryba bez ości i mój syn wylądował na ostrym dyżurze ,,,,,,, opuchnięty

Skoro tak trąbią, że ryba panga jest niezdrowa że jemy niezdrowe jedzenie to ja pytam się co robi sanepid że dopuszcza takie jedzenie do rynków Polskich! !!!! Przecież każdy kto otwiera zakład spożywczy przechodzi kontrolę sanepidowską conajmniej kilka razy w roku czyżby sanepid brał za to kasę? Czy nad sanepidem też ktoś ma kontrolę?

raz kupiłem 0’60kg.dostałem torsji więcej nie kupię.Gdzie jest SANEPID.OSTRZEGAM przed kupnem ryby z zawartością rtęci.

bo kontrola polega na podpisaniu podsuniętej kartki pod nos, często z pełną kopertą

panga-bardzo smaczna ryba,ten artykul szokuje,ale nie ma w nim calej prawdy. Byl czas,ze strastono nas chora wolowina,lub kurczakami,tudziez na przemian margaryna,lub maslem. Takie sa prawa rynku,jesli bysmy sie im podporzadkowali,to nic bysmy nie spozywali,powietrzem nie da sie zyc,zreszta ono tez jest zanieczyszczone. Mlodziez,a nawet male dzieci spozywaja kilogramy chipsow,czy o nich mozna powiedziec,ze sa zdrowe

Odkąd te obrzydliwe ryby pojawiły się na polskim rynku, mówiłam wszystkim dookoła, że to trucizna, bo smakują paskudnie. Od razu udało mi się przekonać tylko domowników (po jednej próbie spożycia). Ale niestety moja teściowa była zachwycona !!!! Ale i tak jej nie zaszkodziło ;-)))))).

Zobacz w ostatnim komentarzu.

Smakuje bardzo dobrze jedyna ryba po której smaku mnie nie mdli

Wszystkim wiadomo że panga to gówno i nikt nie podejmuje zakazu jejnwwozu do Polski?

biznes

dobra ryba pycha

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!