Ekologiczna golarka… na korbkę

To nie gadżet czy prototyp w fazie testów ale w pełni funkcjonalna, solidna golarka zasilana energią, którą wygenerujemy kręcąc korbką tylko przez minutę. Tyle czasu bowiem potrzeba by móc potem porządnie się ogolić.
Koniec problemów z poranną toaletą, kiedy jesteśmy pod namiotem, bez dostępu do gniazdka z elektrycznością. Koniec frustracji, gdy w pośpiechu stwierdzimy, że bateria w golarce znowu się wyczerpała.
Potrzeba tyko 50 dolarów, bo tyle kosztuje golarka “The Freedom Dynamo Electric Shaver”. W komplecie dostajemy co prawdai 12 voltową ładowarkę samochodową i tradycyjny zasilacz do gniazdka, ale po cóż go używać skoro wystarczy pokręcić korbką przez 60 sekund, by móc w pełni się ogolić?
Golarka niczym nie rożni się od tych oferowanych obecnie na rynku. Wyposażona została w 3 elastyczne głowice, umożliwiające precyzyjne golenie. Dodając aspekt ekologiczny, otrzymujemy naprawdę porządną, przyjazną środowisku golarkę, która zgodnie ze swoją nazwa uczyni nas niezależnym. Od gniazdka elektrycznego.









zajebiste