Energia z autostrad

Jeden ze studentów architektury na Arizona State University wpadł na pomysł zamontowania turbin wiatrowych nad… autostradami. Wykorzystując pęd samochodów, każda z turbin ma wytworzyć co najmniej 9 tys. kWh energii w skali roku – donosi serwis BBC.
Turbiny wiatrowe typu QuietRevolution mają zostać zamontowane parami na stalowych ramach nad jezdniami z pędzącymi samochodami. Instalacja została zaprojektowana dla odcinka amerykańskiej autostrady Phoenix Highway, przebiegającego przez pustynię Sonoran Desert.
Według projektanta, wyprodukowany prąd wystarczy do zasilania urządzeń grzewczych i oświetlenia w budynkach zlokalizowanych przy autostradzie. Inwestycja ma się zwrócić w przeciągu 15 lat.


Ja to bym takie wiatraki na dachach wieżowców dał, jeśli oczywiście wibracje z nich nie uszkodziłyby konstrukcji budynku…